VII zlot BESKIDOczubów [ankieta]

też obstawiłem ten termin ale 6/7 luty też byłby ok dla mnie

6/7.o2 Inne w miarę możliwości Wink

Słuchajcie, przecież możemy zrobić i 23/24 stycznia, i 6/7 lutego. Żeby było weselej, obydwa terminy są dla mnie "imprezowe" Laughing

Dla mnie jak zwykle za wcześnie... 6-7 lutego jednak chyba najbardziej odpowiedni... Wink

a mi jak zwykle 6/7 za późno... po za tym za długa przerwa między zlotami by była Razz

Nie zagłosuję,bo żaden termin mi nie pasuje. Sad

Tak po 10 II dałbym się namówić. Twisted Evil

dakOta napisał:

Słuchajcie, przecież możemy zrobić i 23/24 stycznia, i 6/7 lutego. Żeby było weselej, obydwa terminy są dla mnie "imprezowe" Laughing

jak dakota cos powie to zawsze to jest madre Smile

dobry plan nie jest zly!!!

Mirku mi się wydaje czy to ty jako pierwszy zaproponowałeś połowę stycznia, a tu nagle Ci nie pasuje to jest co najmniej dziwne Shocked

mirek napisał:

Nie zagłosuję,bo żaden termin mi nie pasuje. Sad

Tak po 10 II dałbym się namówić. Twisted Evil

a kilka dni temu ci pasował? sam proponowałeś styczniowy!! może choć odrobinę konsekwencji! Gdybyśmy robili zlot po 10 lutego, to pewno też nagle by się okazało, że żaden termin ci nie pasuje... i tak w koło macieju.

Pudelek napisał:

(...)Gdybyśmy robili zlot po 10 lutego(...)

Sugerujesz coś w okolicy Walentynek na Gibasach???

w okolicach Walentynek to prawdopodobnie będę na nartach na Słowacji, po za tym wolę nie kusić losu w tym roku Razz

A żeście na człowieka naskoczyli. Zupełnie tak jakby wam się nigdy plany nie zmieniły przez pracę, obowiązki rodzinne i inne sytuacje.

i tak za każdym razem, kiedy są zapisy na zlot? Rzeczywiście przypadkowy przypadek, że najpierw jest deklaracja, a potem zawsze coś wypada...

Ja to z wami chciałbym się zobaczyć jak najszybciej, wybrałem jeden z terminów, ale póki co jest za wcześnie, żebym wiedział, jakie będę miał wtedy obowiązki itp, itd... Nie zawsze wszystko idzie tak jakbyśmy chcieli... Wink

Pudelek napisał:

i tak za każdym razem, kiedy są zapisy na zlot? Rzeczywiście przypadkowy przypadek, że najpierw jest deklaracja, a potem zawsze coś wypada

Niech pierwszy rzuci kamieniem ten komu nigdy nic nie wypadło Razz

. Nie śledzę dokładnie zapisów na poszczególne zloty, ale mogę powiedzieć z własnego podwórka, że na Zloty -Lubów tak chyba od II do IV czy V (już nie pamiętam) miałem ochotę, a za każdym razem naprawdę mi coś wyskakiwało (może nie w ostatniej chwili, ale jednak). Potem przyszła matura, więc póki co skończyłem swój udział w Zlotach na I... Wink

... więc teraz coby poprawić sobie statystykę zagłosowałem na 6/7 bo będę wtedy po sesji, ale z tego co widzę nie uda mi się tak czy siak Wink