IV ZLOT BESKIDOLUBÓW - wrażenia

Widzę sporo nowych twarzy
fajnie, że grono Beskidolubów powiększa się Very Happy

Szkoda,że nie dałam rady dołączyć do Was

A to sie moja żonka rozpisała 3 posty przez rok a dziś już 2 niesamowite Smile

skoro dałem fotorelację, to teraz krótki opis słowny:

wyruszyłem z Kerajem, Nono i Marzeną już w piątek - samochodem z Katowic. miał jechać z nami jeszcze Maki z żoną, a później sama Kasia, ale w końcu ruszyliśmy w czwórkę. tego dnia się nie przemęczaliśmy, szliśmy tylko około godziny zielonym szlakiem na Stożek. w schronisku warunki niezłe (prócz ciepłej wody), ale obsługa totalnie obojętna. zrobiliśmy ognisko (właściwie to Nono zrobiła Very Happy

), wypiliśmy i pojedliśmy. rano (wcześnie rano!) Keraj z Nono poszli w dość daleką trasę, ja z Marzeną krótszą drogą przez Dziechcinkę i sklep Very Happy

w Dziechcince po raz pierwszy pojawiła się na horyzoncie burza!

na Telesforówkę dotarliśmy ok. 15.30, gdzie siedział już Maki, Kasia, Pete i Zielony Kot, potem dochodzili kolejni i zaczęła się impreza Smile

jak już pisałem - było super, tak, że nawet zwierzątka miały ochotę się przyłączyć Very Happy

potem Pająk poszedł spać na trawę a reszta do domku. spałem kamiennym snem, że nawet burzy w nocy nie słyszałem.

rano znów upał! po śniadaniu i zdjęciach z częścią grupy ruszyliśmy przez Orłową do Ustronia Polany, a potem z Kasią i Makim do centrum w celu poszukiwania bankomatu. Pete z Zielonym Kotem trzymał nam miejsce w pociągu i tak wróciliśmy z powrotem Sad

w sumie - kto nie był niech żałuję, a kto był niech już tęskni za następnym Very Happy

dakOta napisał:

idiotyczny pomysł (czy to na całym Śląsku?), żeby przyjazdy były z prawej, a odjazdy z lewej - znów pomyliłam godziny w Skoczowie!

Nie wiem jak na Śląsku, ale u mnie na Podkarpaciu tak jest. Poza tym jak grzebie pamięcią, prawie wszędzie gdzie widziałem odjazdy są z lewej.

Wojtku wybacz ale w temacie zloty nie badź osoba widącą bo na twoim miejscu było by mi wstyd jako administratora

Zielony Kocie, Xago, Pete i Pudelku - świetne galerie na Picassie! Bardzo ładne zdjęcia!

turystykon mi podobają się Twoje zdjęcia z mgiełkami oraz rumianek z kropelkami wody - świetne! Smile

galerie Zielonego Kota, Pete'a i Pudelka - super Smile

każdy coś innego uchwycił

Xaga napisał:

galerie Zielonego Kota, Pete'a i Pudelka - super Smile

każdy coś innego uchwycił

Dobrze "ujęte"... Laughing

Xaga napisał:

turystykon mi podobają się Twoje zdjęcia z mgiełkami oraz rumianek z kropelkami wody - świetne!

Dziękuję.

Maki napisał:

Wojtku wybacz ale w temacie zloty nie badź osoba widącą bo na twoim miejscu było by mi wstyd jako administratora

Mi nie jest - tak jak mówiłem, uważam że forum to miejsce w internecie, a jego działalność pozainternetowa to sprawa drugorzędna i należąca do osób tym zainteresowanych a nie admina. I to moja ostatnia wypowiedź w temacie mojego nie-bycia na Zlocie, bo mnie to zwyczajnie nudzi. Nikomu tam nie każę jeździć ani nie jeździć. Wręcz przeciwnie, gdzie mogę staram się go lansować. Powiem więcej - być może niektórzy jeszcze pamiętają iż to ja byłem jego pomysłodawcą i autorem nazwy. Ale nie każcie mi robić czegoś wbrew sobie, chyba że chcecie mieć na Zlocie admina, coby statystyka była poprawiona. Żeby być Zlotowiczem trzeba to czuć (chyba w sercu). Ja tego nie czuję. Jestem Beskidolubem ale Beskidolubem indywidualnym i trudno - tego się chyba nie zmieni. A kocham góry niemniej od was i może na tym się skupmy, bo taki jest główny temat forum, zaś Zloty to IMHO miły dodatek ku temu.

Bez komentarza... To w takim razie nie przyjeżdżaj na nasze zloty. Trzeba było tak od razu bez usprawiedliwiania się odległością, jak to było w przypadku poprzednich zlotów. Nikt Cię do tego nie zmusza. Przeżyjemy bez Ciebie. Szkoda Twojego czasu i drogi jeślibyś miał znowu się nie odezwać do nikogo słowem tak jak to było na pierwszym zlocie...

A ja zazdroszcze, tak zaluje, ze mnie nie bylo...
Przez chwile mialam takie mysli, a moze tu zostac, szef namawia...
Ale co tam znow by mnie nie bylo na nastepnym zlocie...

I tak trzymaj, AsiuP, co tam intratna posada-ważne, żeby wrócić w Beskidy. I żeby Cie dalej kusić, to zdradzę, że podsunęłam myśl Kerajowi o Zlocie Beskidolubów Zrównoważonym. A przecież oprócz nas to jeszcze są dwie moje Wagi (Zuzia i Achim też Beskidoluby) i dwie osoby z listy...Masz do czego wracać i termin masz.

kilka filmików ze Zlotu:

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Jeszcze co do wrażen ze zlotu, to o ile nasza ekipa była spoko i do przodu, sama Telesforówka nie spasowała mi. To nie wyrzut, bo gdybym nie była, to nie wiedziałabym, ale samo podejście gospodarzy... warunki "zbyt cywilizowane" - nie chodzi mi o to, że był prysznic (złamany, hi, hi, konieczna była extra instrukcja Nono, zebym umiała sie nim posłużyć), tylko że domek "pensjonatowy", a nie "domowy". Choć przyznam, że czyściutko jak mało w której chatce (notabene pani gospodyni zaczęła po nas sprzątać - jakby qrcze było co - zanim jeszcze zdążyłam wybyć z niego).
I wychodzi na to, że Nono masz tyle talentów, iż całe szczęście, że dołączyłaś do nas, a nie do innych "lubów" Laughing

Dzieki bardzo za udany wypadzik w góreczki i pozdrowki dla pudelka no i reszty ekipy;)

Faktycznie było dużo wrażeń, miła atmosfera, wspaniali ludzie i przepiękne widoczki:D