Pudelek
Ogarniacz kuwety
Dołączył: 10 Lis 2006 |
Posty: 5794 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln |
|
 |
Wysłany: Nie 19:29, 29 Lip 2007 |
|
 |
|
 |
 |
to najlepiej zrelacjonuje KATRIN ja tylko opowiem, jak spotkaliśmy się z kerajem dzień wcześniej - tzn. ja i ecowarrior spotkał keraja i Pawła w bazie na Górowej.
umówiliśmy się, że jak chłopaki przyjadą już w piątek w góry to dojdą wieczorem do bazy. długo ich nie było, właściwie już nie liczyliśmy, że przyjdą, bo gdzieś tam szalał deszcz i burza.
ecowarrior - zmęczony całodniową wędrówką i nieprzespaną nocą zasnął na stole w bazie, gdzie imprezowaliśmy z obsługą. po północy drzwi się otwierają - wchodzi dwóch facetów i się przedstawiają. pytam się, czy są z forum. mówią - owszem, to keraj i jego kumpel. no to teraz ja przedstawiam - ja jestem Pudelek a ten śpiący na stole to ecowarrior
po jakimś kwadransie do ecowarriora przechodzi spóźniony sms. budzi się, patrzy, patrzy i krzyczy: "Sms od keraja!"... mówię mu, że przecież keraj siedzi obok niego. "pieprzysz, niemożliwe..."
w sumie tej nocy też się nie wyspaliśmy, bo poszliśmy spac o 4 rano (ecowarrior wcześniej, a resztę właściwie kulturalnie wyprosiła obsługa )
|