2006/11/25 i 26 I Zlot BESKIDOlubów na Gibasach

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Z podejścia z Krzeszowa Grn. na Leskowiec

Mimo niewielkiej grupy która dotarła na Gibasy spotkanie moim zdaniem się udało. Chociaz myslałem ze zamienimy też kilka słów o forum, ale i tak było super. czekam na resztę zdjęć, pozdrowienia dla Kasi, zdążylismy na mszę na Jasnej Górce dzieki ksiedzu który nas podwiózł.

heheh no fakt o forum nie było ani słowa za to widze, że Kasia zaczyna robic kariere;).

Kasia pozdrawia wszystkich bardzo serdecznie Very Happy

Mamy nadzieje ze spotkamy sie na nastepnym zlocie Wink

w super humorach

ZBYSZEKJ napisał:

Chociaz myslałem ze zamienimy też kilka słów o forum...

No fakt... ale dyskutowaliśmy o beskidach naszych, a to przeciez glowny temat forum Wink

A to ksiadz Wam zrobil niespodzianke Smile

Oto relacja ze zlotu:

W dniach 25-26 listopada odbyło się spotkanie forumowiczów Beskidzkiego Forum „I zlot BESKIDolubów”. Mieliśmy się spotkać przy schronisku pod Leskowcem w sobotę o godz. 12. Dotarła tam większość z nas. Po krótkim pobycie w schronisku nasza siódemka udała się w na Groń Jana Pawła II, a potem na szczyt Leskowca. Pogoda dopisywała – ze szczytu była wspaniała widoczność – natomiast Babia Góra przez cały dzień chowała się w chmurach.
Na szczycie porobiliśmy parę fajnych fotek i w dalszą drogę – czerwonym szlakiem w kierunku Łamanej Skały. Zaczęło trochę wiać, ale to nam nie przeszkadzało (w końcu jesteśmy BESKIDolubami Very Happy

). Następnym punktem naszej wycieczki było źródełko (Przy polanie Suwory – 5 min. od Przełęczy Anula). Jest to źródełko charakterystyczne – bo wiszą przy nim na drzewie trzy kapliczki, a w miejscu czerpania wody umiejscowiony jest metalowy krzyżyk. Po przerwie przy źródełko udaliśmy się skrótem wzdłuż potoku Dusica do Groty Komonieckiego – jest to bardzo widowiskowe i atrakcyjne miejsce – z progu skalnego spływa przez grotę strumień wody. Kilkadziesiąt metrów poniżej groty jest największy wodospad w Beskidzie Małym, który tworzy właśnie potok Dusica. Zachwycając się pięknem tego miejsca wyruszyliśmy w dalszą drogę już na Gibasy – przysiółka położonego powyżej Ślemienia, na którym położona jest chatka Staszka – nasz nocleg i dalsza część zlotu.
Na Gibasy doszło więcej BESKIDolubów i było w sumie nas już 13. Część z nas udała się jeszcze na wieczorny spacer, a później to już ognisko. Tematy były różne: np. o szlakach, chatkach, noclegach, Słowacji, Ukrainie, a skończywszy na wyborach samorządowych.
Kiełbaski były pyszne, ale kiełbaska lubi pływać Very Happy

, więc przydało się też i na tę okazję coś mocniejszego. Po ognisku przenieśliśmy się już do chatki, gdzie można było się ogrzać przy ponadczasowym piecyku. Miło się tak siedziało – do dość późna. Potem to już tylko przyszła pora na sen.
Następnego dnia warto było wstać wcześnie i zdążyć na piękny wschód słońca nad pięknymi Gibasami (wypadało zrobić parę fotek). Później jeszcze tylko trzeba było rozpatrzyć kwestię, jakim szlakiem powrócić by wykorzystać tak wspaniałą pogodę. Ciężko się było pożegnać z Gibasami i ze wspaniałymi ludźmi, którzy byli na zlocie. Dziękuję jeszcze raz im wszystkim za to, że stworzyli taką wspaniałą atmosferę tego zlotu. Do zobaczenia w przyszłym roku na „II zlocie BESKIDolubów”.

Dzięki za taką ładną relację Smile

Już niedługo będzie na e-beskidy.com Smile

No, tak jak pisałem wyżej relacja Pete'a jest już na e-beskidach, oraz pełen fotoreportaż. Jest dodatkowo pare moich fotek, których już nie bede wklejał na forum...