|
| Szalony wypad w Sądecki 14.10.2010 | |
dmirstek
Dołączył: 23 Gru 2007 |
Posty: 968 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Warszawa |
|
|
Wysłany: Nie 13:23, 17 Paź 2010 |
|
|
|
|
|
Pozytywne szaleństwo ma to do siebie, że atakuje w najmniej spodziewanym momencie.
W moim przypadku trafiło mnie wraz z odwołaniem wieczornych ćwiczeń na uczelni... Dzięki temu skończyłem zajęcia o 18, a następny dzień miałem wolny, postanowiłem więc zobaczyć, czy oby przypadkiem Beskidy mnie nie potrzebują Rzut oka na prognozę pogody po powrocie do domu nie pozostawił złudzeń - bezchmurne niebo, środek jesieni, środek tygodnia. Człowieku, co ty jeszcze robisz w tej Warszawie?! Szybki obiad, spakowanie plecaka, telefon do mieszkającego w Zakopanem kolegi, żeby szykował łóżko i już koło 20 ruszyłem na południe. Południe mojej obecności aż tak bardzo nie pragnęło - od Kielc do Krakowa była koszmarna mgła, mocno uprzykrzająca jazdę. Widmo jesiennych Beskidów pozwoliło pokonać wszelkie niedogodności i już po godzinie drugiej meldowałem się w stolicy, co prawda, nie Beskidów, ale Tatr.
Żeby całą wyprawę organizować w mniej wariackich warunkach, z pewnością pojechałbym w tereny bardziej spektakularnej jesieni, a tak postanowiłem podbić moją ulubioną Prehybę. Z rana wyruszyliśmy z kolegą Adamem do Rytra (Zakopane to niezła miejscowość wypadowa w Beskidy , gdzie przesiedliśmy się w PKS do Kosarzysk. Było koszmarnie zimno, ale bezchmurne niebo i kolory jesieni zachęcały do wspinaczki. Przez Obidzę, Rogacz dotarliśmy pod Radziejową (podziwiając po drodze fenomenalne widoki). W przeciągu ostatnich dwóch miesięcy byłem na jej szczycie 3 razy podziwiając zamkniętą wieżę, chciałem więc tym razem ją strawersować, jednak na rozstaju dróg widzę znajome belki - pochodzące ze wspomnianej wieży... A wieża stoi, co było widać spod Rogacza... Nie mogłem trafić na lepszą zachętę do czwartego tego sezonu wejścia na królową Sądeckiego. Na szczycie widzę, że wieża została dosyć partyzancko naprawiona, tym razem dostała już piorunochron Z drugiej strony nadjechał leśniczy, z którym to uciąłem sobie przyjemną pogawędkę na temat Beskidów. Jak się okazało - odbiór wieży nastąpił poprzedniego dnia po południu. Nigdy w życiu nie cierpiałem na nadmiar szczęścia, ale tego dnia intensywnie nadrabiałem zaległości w tym zakresie Widok z wieży oczywiście fenomenalny, przjerzystość powietrza całkiem niezła. Dalsza część wycieczki to przejście do schroniska na Prehybie i zejście do Rytra.
Akcenty jesienne oczywiście były, jednak mało spektakularne - w najbliższym czasie będę chciał powtórzyć taki wariacki wyjazd, tym razem w Beskid Mały lub Wyspowy, poczuć jesień każdym zmysłem.
zdjęcia: [link widoczny dla zalogowanych]
(Drugi dzień tej wyprawy spędziłem w Tatrach, gdzie jednak było dużo turystów, zwłaszcza jak na nie-weekend. Chodziłem po dolinkach, jednak nie robiłem zdjęć - to jednak nie ta sama magia, co w Beskidach)
|
|
|
|
|
| | |
Piotrek
Administrator
Dołączył: 21 Kwi 2006 |
Posty: 5888 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Żywiec/Sienna |
|
|
Wysłany: Nie 19:44, 17 Paź 2010 |
|
|
|
|
|
Czyli wieża znów stoi, fajnie. To ona jest własnością LP?, myślałem, że jakiejś gminy lub PTTKu.
|
Ostatnio zmieniony przez Piotrek dnia Nie 19:44, 17 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
Norden
Dołączył: 28 Sty 2008 |
Posty: 571 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Wojnicz |
|
|
Wysłany: Pon 8:55, 18 Paź 2010 |
|
|
|
|
|
To świetnie, że naprawili wieżę. W sobotę mam blachowanie na Radziejowej!
|
|
presto
Dołączył: 17 Wrz 2010 |
Posty: 2 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: CZELADŹ |
|
|
Wysłany: Wto 8:40, 19 Paź 2010 |
|
|
|
|
|
Świetna wycieczka w dawno nieodwiedzane przeze mnie rejony.
Na Prehybie byłem jeszcze przed pożarem schroniska, czyli...20 lat temu !!!
Najwyższy czas pomyśleć o powrocie w rejony.
Gratuluję udanego wypadu
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1
|
|
|
| |