Rysianka - Krawców Wierch - Rycerzowa

Na Noc Kupały wyruszyłem dzień wcześniej i zrobiłem sobie trasę Sopotnia - Rysianka - Lipowska - Złatnia na Krawców Wierch, drugiego dnia z bacówki do bacówki przez Glinkę i Soblówkę, a dnia trzeciego z Rycerzowej do Rajczy przez Mładą Horę.

Pierwszego dnia praktycznie zero ludzi - na Rysiance dwie pary, potem pod schroniskiem trzech facetów i na Krawców WIerchu nocowało dwóch starszych panów.

[link widoczny dla zalogowanych]
Romanka widziana z Hali Rysianki

[link widoczny dla zalogowanych]
Pudelek podziwia widoki z Rysianki

[link widoczny dla zalogowanych]
widok ze szlaku niebieskiego w okolicach Złatniej

[link widoczny dla zalogowanych]
wyłania się bacówka - za jakąś godzinę zacznie padać i grzmieć...

po nocnych ulewach na drugi dzień, w sobotę rano, przywitała mnie mgła.

[link widoczny dla zalogowanych]
na szlaku sporo błota, rozjeżdzone ścieżki, oczywiście bez idioty na crossie nie mogło być dnia Evil or Very Mad

[link widoczny dla zalogowanych]
to już dość widokowy odcinek szlaku pomiędzy Glinką i Soblówką

[link widoczny dla zalogowanych]
niedaleko Rycerzowej...

[link widoczny dla zalogowanych]
zdjęcia z Nocy Kupały są w osobnym temacie - tutaj tylko jedna fotka z rozwidlenia szlaków na Hali

[link widoczny dla zalogowanych]
trzeci dzień -> niedziela. ładny widok na Wielką Raczę, Przegibek i Bednoszkę

[link widoczny dla zalogowanych]
Młada Hora ze słynnym Chyzem u Bacy

[link widoczny dla zalogowanych]
i Rajcza... na trasie tego dnia większość ludzi jakich spotykaliśmy to wędrowcy z Rycerzowej. podobnie zresztą było w pociągu Smile

i na koniec jeszcze coś z cyklu "Stonka w górach" Twisted Evil

na Rycerzowej spotykam parę - pytaja się najpierw mnie, czy to tak mi nie smutno po górach samemu chodzić, potem gdzie idę. mówię że na Noc Kupały. pytają co to... opisuję, mówię, że na Rycerzową. facet do mnie: "a to taka miejscowość na Słowacji jest?"... mówię, że idę przez Krawców Wierch. babka: "a to po słowackiej stronie?". a mieli w ręku mapę... najwyraźniej ten fragment wycieli i myśleli, że na wschód od Rysianki to tylko biała plama albo Słowacja Laughing

Świete jest to zdjęcie z rozwidleniem szlaków Smile

. Widać było Tatry z Rysianki ?

tak, ale lekko zamglone. znacznie lepiej widoczna była np. Mala Fatra

= Pudelek świetne fotki - i wyprawa też , tak dyskretnie zapytam Ty jesteś kawaler - co tyle czasu masz ?? ....... ja ostatnio to z niczym się nie mogę wyrobić - tylko sobie tu góry podziwiam na fotkach Sad

.......szczęśliwi Ci którzy chodza po górach Exclamation

dyskretnie odpowiem - tak, jestem kawalerem, na szczęście Very Happy

co do czasu - w tym roku biję swoje rekordy częstotliwości wyjść w góry. podobnie jak ecowarrior staram się maksymalnie wykorzystać sytuację, kiedy jest możliwość...

teraz aż do zlotu bez gór Sad

dla niektórych to "tylko" miesiąc, dla mnie "aż" Sad

Ja chyba przed zlotem skuszę się jeszcze za 2 tygodnie na jakiś trzydniowy wypad...Tylko kwestia czy zwiedzę nieznane dla mnie zakątki Gorców czy może Góry Stołowe ( od zimy możliwość noclegów na Szczelińcu Wielkim i piękne wschody słońca...) wraz z Sowimi...Pudelek czy przechodząc obok "Chyzu u Bacy" skorzystałeś z możliwości odpoczęcia tam na jakiś czas...??

w Chyzie zrobiliśmy około godziny postoju...

Fajne zdjęcia Smile

szczególnie to z rozwidleniem szlaków...a i to z błotem mi się podoba - ciekawie wyszedł las

fot. nr 6 - (między Glinką a Soblówką) - świetne!

A czy schodząc z Krawcowego nie spotkałeś kogoś na szlaku czasem Smile

bo nie wiem czy czasem nie mieliśmy przyjemności się poznać. Ja akurat wchodziłam wtedy. Smile

.

Ps. A co do rozjeżdżonego szlaku na Krawcowym to sam właściciel schroniska do tego doprowadził swoim "wozem" jak woził np drewno do schroniska.

schodząc spotkałem dziewczynę z plecakiem. więc może o Ciebie chodzi Smile

hehehe no to pewnie ja. Miło Cię było poznać Wink

.

i wzajemnie Smile

witamy na forum, mam nadzieję, że się poudzielasz