Rekord |
Piotrek
Administrator
|
To był mój rekord w wyjściu na Skrzyczne z Ostrego- 3 godziny 20 minut :|prawie raz dłużej niż zazwyczaj.
A na początku zapowiadało się całkiem nie źle. Szlak przedeptany, wąski kanał po którym szło się dość przyjemnie tak, że nawet mimo ciemności nie musiałem zapalać latarki. Ale radość skończyła się po pół godzinie marszu. Co raz częściej i głębiej zacząłem zapadać się w śniegu ponad kolana, po przyrodzenie, tempo spadło prawie do zera. I tak w mrokach mglistego lasu wykaraskałem się z dużym opóźnieniem na Halę Jaskową. Tu powoli zaczęło się rozjaśniać ale mgła nadal była wszechobecna i przez chwilę naszły mnie myśli by nie męczyć się dalej i wrócić do domu, siąść z kawką przy laptopie i poczytać relacje z wycieczek Dalsza część drogi przebiegła mniej więcej tak samo-krótkie fragmenty twardego śniegu po którym szło się dość dobrze (nie licząc nagłych zapadek :kwasny:) i spore odcinki gdzie musiałem się nie źle męczyć a każdy krok to próby wyrwania się z gęstego, śnieżnego uścisku. Upierdliwe i męczące. Na otwartych przestrzeniach było najwygodniej bo jak sobie znalazłem zmarznięty, nawiany "pas" śniegu to było całkiem ok. Gorzej w lesie. Na szczęście wraz ze wschodem Słońca robiło się na niebie co raz ładniej i od razu zrobiło się lżej na duszy Na zrębach jakie są tuż nad Jaskową było już na tyle ładnie, że przestałem myśleć o trudach brodzenia i zacząłem chłonąć rozświetloną wschodzącym Słońcem okolicę i krajobrazy. Szkoda, że aparat nie do końca uchwycił kolorystykę oświetlonego śniegu. Najciężej było pod sam koniec prowadzący lasem, tu już ciężko powiedzieć że szedłem , to było raczej pełzanie. Przed schroniskiem pierwsi ludzie-kierujący ratrakiem i jakiś starszy jegomość, który coś do mnie zagadywał chaotycznie. Pogoda świetna, widoki również. Przy okazji silny i zimny wiatr. Trochę się pokręciłem w okolicy schroniska, trochę odpocząłem i trzeba było wracać. Szkoda że nie miałem już czasu by iść trochę w stronę Malinowskiej Skały ale mówi się trudno. Wracając spotkałem pierwszego i jedynego dziś turystę, chłopaka który dzielnie parł do góry. W zasadzie aż do powrotu do domu nie czułem większego zmęczenia. Dopiero jak posiedziałem z pół godziny to mnie ścięło Zdjęcia [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] |
||||||||||||||
|
Re: Rekord |
tomix
|
Piękne zdjęcia! Jakaś nowa chatka się pojawiła? |
||||||||||||||||
|
Re: Rekord |
taki1gość
|
Przypomniałem sobie walkę ze śniegiem na Polanie Jaworzyna Kamienicka w marcu tego roku - samakra Jednak widoki wynagradzają trud wędrówki - zdjęcia były miłym dodatkiem do porannej kawy przed laptopem, kiedy to w cieple domowego kaloryfera czytałem tą oto relację Jednakże zazdraszczam i nie mogę się doczekać tego brodzenia w śniegu po ... |
||||||||||||||||
|
Piotrek
Administrator
|
Jestem prawie pewien, że idąc w styczniu tym szlakiem chatki nie było.
Wygląda dość ładnie wiec przypuszczam, że to będzie prywatna chatka. Za ładna na barak dla pracowników leśnych. Owszem, tarzanie sie w śniegu i brodzenie w nim ma swój urok. Choć wolę mimo wszystko jak śnieg jest puszysty, wtedy jakoś więcej jest radochy a mniej kurwowania |
||||||||||||||
|
menelkij
|
Lepiej sobie śpiewać w myślach niż kurwować szybciej droga schodzi |
||||||||||||||||
|
keraj
Administrator
|
A mówiłem, że tak będzie ...pocieszam się. Jakbym mógł to bym i tak szedł
Chatka widzę, że już ukończona, bo jak byłem tam ostatnio to jeszcze dach nie był gotowy. |
||||||||||||||
|
ecowarrior
|
Relacja, wraz z wspierającymi je fotkami, jak zwykle pierwszorzędna! Pozazdrościć widoków, pogody i wchłaniania budzącego się do życia nowego dnia...
Potrafiłbyś tak? Gdy ja przemierzam szlaki w takim śniegu, na dodatek w niepogodzie to obrywa się w bardzo niewybrednych słowach zarówno pogodzie, moim pomysłom, jeba.... śniegowi i Bogu winnym znakarzom... |
||||||||||||||||||
|
Monia
|
Jak zwykle z przyjemnością się czyta Twoją relację. Fotki fantastyczne. Ostatni raz szłam tą drogą na Wielkanoc w ubiegłym roku. Ilość śniegu oczywiście nieporównywalna
|
||||||||||||||
|
Wiolcia
|
A ja nie bardzo pamiętam tę trasę, choć zdaje mi się, że kiedyś nią szłam. Trzeba będzie się kiedyś wybrać, bo Piotrek zainspirował
|
||||||||||||||
|
Piotrek
Administrator
|
Szlak-podejście- jest upierdliwy ale można go polubić
|
||||||||||||||
|
Rekord |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.