Piotrek
Administrator
Dołączył: 21 Kwi 2006 |
Posty: 5888 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Żywiec/Sienna |
|
 |
Wysłany: Czw 7:53, 25 Lip 2013 |
|
 |
|
 |
 |
Wolne za sobotę wypadło w czwartek. Zazwyczaj wtedy z kolegą Łukaszem chaszczujemy za wychodniami ale teraz wakacje, u Kolumbów przerwa techniczna powiedzmy.
Ale ładny dzionek trza wykorzystać rodzinnie więc, skoro kilka dni temu rwaliśmy borówki z gruntu, to przyszedł czas na borówki w cieście A te najlepsze są na Boraczej.
Żeby jednak było ciekawiej machnęliśmy pętelkę poza szlakową przez urocze polanki i przysiółki.
Jest miejsce w połowie szlaku na Boraczą gdzie droga rozchodzi się w trzech kierunkach: na wprost szlak pnie się nudno lasem, pol lewej droga kamienista którą wrócimy, w prawo droga (niestety) asfaltowa i dłuższa ale dość widokowa, nią też poszliśmy. Nie same widoczki jednak były przyczyną wyboru ale też poziomki, które rosną nagminnie przy tej drodze .
Na hali spokój, kliku pojawiających się turystów, grzeje słoneczko, istna sielanka. I oczywiście drożdżówki z borówkami, świeżo robione więc zarąbiste Nic nie robienie zajęło nam trochę czasu w końcu przyszła pora na drugą część pętelki, a ta biegła przez ładne polanki (na mapie gdyby kto szukał jako Dadoki) z porozrzucanymi gdzie nie gdzie domkami i przede wszystkim widokami głównie w kierunku Romanki-Lipowskiej.
Tak tuptając sennym krokiem zeszliśmy do "węzła" a dalej pod sklep. Tu jeszcze przy ławkach znalazły się wspólne tematy z miejscowym folklorem :lol i siup do chaty.
Zdjęcia-> [link widoczny dla zalogowanych]

|
|