moje wejścia na Babią Górę :)

Przez ostatni tydzień miałam jeszcze urlop, toteż postanowiłam wybrać się na Babią Górę. Wszyscy znajomi akurat pracowali, więc poszłam sama Smile

Na czwartek zapowiadano dobrą pogodę-obudziłam się rano (ok. 7.00) - patrzę za okno...rzeczywiście żadnej chmurki nie widać Very Happy

Spokojnie zjadłam śniadanko, wypiłam kawę, spakowałam się i ok. 8.30 wyruszyłam samochodem z domu.
Wybrałam lekką trasę z Krowiarek poprzez Sokolicę na Babią (przejście zajęło mi dokładnie 1 godzinę i 30 minut wraz z odpoczynkami), później wciąż czerwonym szlakiem na Markowe Szczawiny a dalej niebieskim spokojnie doszłam do Krowiarek.
Czerwonym podążało bardzo dużo turystów natomiast niebieskim już o wiele mniej Smile

Na szczęście nikt się nie doczepił z pytaniem "a nie boi się pani tak sama chodzić po górach?" Smile

mogłam sobie odpocząć Smile

A [link widoczny dla zalogowanych] znajdziecie parę wybranych fotek z tej mojej wycieczki Smile

miłego oglądania Wink

+wejscie od Krowiarek czerwonym szlakiem,to według mnie najlepsze wejscie na Babią, ale jest na tym szlaku masa ,turystów, ale zimą jest tam cool..heh!

xaga podziwiam Cię po takiej wyprawie jeszcze zaliczyłaś ... Babią Góre ....
fotki - rewelacyjne - Smile

=

wedlug mnie wejscie na babia gore (przy ladnej pogodzie i wzglednie malym sniegu)powinno odbywac sie percia akademikow...bo tylko wtedy sam widok na szczycie powala w naglej chwili a nie narasta jak w przypadku wyjsc z Brony i Krowiarek...no chyba ze sie idzie na wschod slonca to wtedy mozna isc od krowiarek np...bo isc percia o 3 w nocy odradzam;)

oddaje głos na zdjecie pt: "co by nie byc klapkowiczem"

nie będę robiła kolejnego tematu z relacją z wyjścia na Babią Górę - za dużo by tego było Smile

ale zachęcam do obejrzenia paru fotek: [link widoczny dla zalogowanych]
sobotnia wyprawa, pogoda dość zmienna, troszkę nas pokropiło... najmłodszy uczestnik - 3,5 roczny siostrzeniec zdobył szczyt prawie że na własnych nóżkach Smile

tylko kawałeczek był niesiony :]

Aga mam nadzieje, że 3,5 letni siostrzeniec bedzie pojawiał sie na zlotach beskidlolubów kiedy nam juz nogi odmówią posłuszenstwa, ale do tego jeszcze daleka droga Wink

. Ciekawe ujecia !

daniel napisał:

Aga mam nadzieje, że 3,5 letni siostrzeniec bedzie pojawiał sie na zlotach beskidlolubów kiedy nam juz nogi odmówią posłuszenstwa, ale do tego jeszcze daleka droga Wink

. Ciekawe ujecia !

O ile jeszcze na słowo "góry", nie będzie zanosił się płaczem Smile

Xaga, gratuluję udanej wycieczki! Zdjęcia są bardzo ładne!

dzięki

dzisiaj po raz drugi w 2008 roku zdobyłam szczyt Babiej Góry Smile

wybrałam się z Edytą, początkowo myślałam o wejściu Percią Akademików, ale z uwagi na panujące już zimowe warunki, zostawiłam sobie tą opcję na jakiś letni termin

moje i Edyty przypuszczenia co do braku turystów na szlaku w dużej mierze się sprawdziły: dwóch osobników rankiem na parkingu-wracali już z Babiej, jakiś jeden sprinter pojawił się na 3 minuty na szczycie, dwie osoby na Małej Babiej, cztery osoby na Przełęczy Brona, dwie osoby przy GOPR'ówce i dwóch osobników na niebieskim szlaku na Krowiarki, razem 11 + my 2 Smile

pogoda typowa jak na Babią:
[link widoczny dla zalogowanych]
śnieg miejscami zalegał na szlaku a miejscami było sucho:
[link widoczny dla zalogowanych]
to, że ta chmura wisi nad szczytem było tylko złudzeniem - chmury i mgiełki przemykały nieustannie nad naszymi głowami, przed naszymi oczami, tworząc istny "koncert" i niezwykłe widoki:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
gdy dotarłyśmy na szczyt, nikogo tam nie było Shocked

[link widoczny dla zalogowanych]
później zajrzałyśmy jeszcze na Małą Babią - tam chwila leniuchowania z widokiem na Królową...
[link widoczny dla zalogowanych]
i przez Przełęcz Brona zeszłyśmy do Markowych Szczawin a dalej niebieskim na Krowiarki do miejsca wyjścia Smile

więcej zdjęć oczywiście w albumie [link widoczny dla zalogowanych]
Smile

Pikne wejście i piękne widoczki...
...a ja wczoraj podziwiałem zaśnieżoną Babią z pasemka Pewelsko-Ślemieńskiego Smile

no, no, pusta Babia to jest to!

dzięki keraj, oglądałam wczoraj Twoje zdjęcia na picasa'ie i tak myślałam, że to Babia Smile

Pudelku nie wiem, które wejście z kolei to było, ale pierwsze, że nie zastałam tam nikogo... nawet liska nie było Smile

Pierwszy śnieg w górach... coś pięknego.