moje wejścia na Babią Górę :)

rozumiem, fajnie, że ci się spodobały andrychowskie okolice Smile

skald napisał:

hitem dnia okazały się czarne łupki wierzowskie w korycie Rzyczanki, jak tylko będę prowadził jakąś wycieczkę w tamten rejon, to będzie to punkt obowiązkowy. Wink

W którym miejscu rzeczki taka ciekawostka występuje?
Pomiędzy kościołem a ostatnim prystankiem, gdzie kiedyś biegł zlikwidowany czarny szlak sfaltem przez wies? Czy juz powyżej Jagódek?

W Zagórniku, dojście zajmuje ok. 10-200 metrów od glównej drogi przez wieś (jest nawet drogowskaz informacyjny).

Wczoraj poznałam inne oblicze Babiej Góry Smile

Nic nie zapowiadało, iż dostanę wolne w którykolwiek dzień w okolicy długiego weekendu, a tu nagle szefowa wyskoczyła z propozycją na 30go kwietnia bądź 4go maja, a że mi bardziej pasował piątek i jeszcze pogoda miała być niezła, to nie stawiałam oporu Wink

Wybór celu padł na Babią Górę (jeszcze w tym roku jej nie odwiedzałam), ale od inne strony - od słowackiej Smile

Spokojnie dojeżdżam do Slanej vody, zachwycając się po drodze takimi widokami:

Zostawiam uniaka na parkingu przy schronisku i idę czerwonym szlakiem na Małą Babią Górę. Zaraz na początku mijam trójkę Słowaków, którzy nie bardzo wyglądają na dalekobieżnych turystów i tak aż do Przełęczy Brona nikogo nie spotykam. Zatem mogę robić, co mi się podoba - nie śpieszę się-przerwy na jedzonko, na fotosesje:

Na szlaku już pod samą Małą B. trochę śniegu, nie chce mi się zakładać stuptupów, więc mam efekt chłodzenia stóp...

Nieco pod szczytem krótki popas z widokiem na Królową:

Idę dalej - widzę na Bronie dwójkę ludzi, wkrótce na podejściu ich mijam, tutaj już sporo śniegu pomiędzy kosodrzewiną...

Widoki całkiem ładne:

Babia Góra łaciata od północy

Mijam jeszcze ośmioro turystów wchodzących bądź schodzących ze szczytu. Na Babiej Górze tłumów też nie ma - może ok. 10 osób.
Schodzę troszkę w dół na słowacką stronę i znów urządzam sobie popas z widokiem na Tatry:

Żółty szlak do Slanej vody obieram za trasę powrotną, mimo iż jest od południowej strony, to też śnieg zalega w niektórych miejscach.
Ale co mnie najbardziej cieszy... spotykam polanki z krokusami

W lesie na żółtym szlaku zauważam coś dziwnego - jakby chodniki:

Końcówka szlaku jest długa, prosta i nudna jak flaki z olejem, miłym przerywnikiem jest widok na Tatry:

Na koniec jeszcze uniak pozuje do zdjęcia z Królową

... i trzeba wracać do rzeczywistości...
Wyprawa ciekawa, Królowa o innym obliczu - jakże odmiennym od północnej strony...
więcej zdjęć [link widoczny dla zalogowanych]

Pięknie Ci się ta wyprawa udało, oj pieknie

Fotki bardzo ciekawe, a przeżycia estetyczne zapewne bezcenne Very Happy

No i ta niespodziewaność wydzarzeń, tak lubię najbardziej

xaguś, jak zwykle foty pierwsza klasa. Przyznaj się, który to już Twój raz z audiencją u Królowej???

oj nie mam pojęcia która, musiałabym się długo zastanawiać i liczyć... Wink

Zawsze chciałem wejść na Babią od strony Słowackiej, ale jak tylko spoglądam na mapę, to mi się odechciewa. Może niesłusznie? Świetna wyprawa, warunki idealne.

dmirstek ,nie masz się czego obawiać.Szlak żółty od Slanej Vody jest łatwy.Możeszczerwonym ze Slanej przez Małą Babią.Powodzenia.

Dołączył: 26 Mar 2008

Wiem, wiem...proponowałaś , namawiałaś...jak zwykle ŻAŁUJĘ! Sad

xaga piekne zdjecia, aż człowieka wyrywa z tapczana żeby coś przyatakowac zwiazanego z Diablakiem.
Schodziemlem zoltym szlakiem z Babiej na slowacka strone i jest przepieknie, widok na Tatry zachwyca.
Gratuluje udanej wycieczki
pozdrawiam

dmirstek napisał:

Zawsze chciałem wejść na Babią od strony Słowackiej, ale jak tylko spoglądam na mapę, to mi się odechciewa. Może niesłusznie? (...)

tak jak pisze mirek - trasy nie są trudne, tylko dość nudnawe na samym początku, ale p ich przejściu stwierdziłam, że kolejność dobra obrałam - ten żółty na początek chyba by mnie wykończył-lepiej nim wracać

[guote="TNT'omek"]Wiem, wiem...proponowałaś , namawiałaś...jak zwykle ŻAŁUJĘ! Sad

[/guote]
żałuj, żałuj... Wink

heathcliff napisał:

xaga piekne zdjecia, aż człowieka wyrywa z tapczana żeby coś przyatakowac zwiazanego z Diablakiem (...)

miło mi, że się podoba... Smile