Forum BESKIDZKIE FORUM Strona Główna


BESKIDZKIE FORUM
"Tak mnie ciągnie do gór..."
Odpowiedz do tematu
Łyk Beskidu Sądeckiego i Małych Pienin
Pete


Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 1506
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chełm Śląski/Kraków

10.08.2008 - dzień 1

Szczawnica - Sewerynówka - Przehyba - Radziejowa - Obidza - Przeł. Rozdziela - Biała Woda - Jaworki

Plan był następujący:
Docieramy samochodem do Jaworek, po czym podjeżdżamy busem do Szczawnicy. Stamtąd robimy traskę i na wieczór wychodzimy w Jaworkach, gdzie przenocujemy w samochodzie.
Niebieski szlak na Przehybę zaczyna się na dworcu PKS w Szczawnicy. Przechodzi przez centrum miasta i dociera do Parku Górnego. W Parku Górnym odwiedzamy Pijalnię Wód i kosztujemy wód leczniczych. W krótkich słowach: świństwo, ale dla zdrowotności wypić czasem trzeba. Później szlak wiedzie w kierunku Sewerynówki. Tu bardzo urokliwy Wodospad Zaskalnik. W Sewerynówce szlak skręca w drogę leśną. I rozpoczyna się mozolne podejście na Przehybę. Pod koniec szlaku prawdziwa uczta jagodowa. W okolicach Przehyby jadłem najlepsze jagody w tym roku. Już widać wieżę. To znak, że schronisko tuż tuż. W schronisku pustki. Zrobiło ono na mnie dosyć miłe wrażenie. Brak tu przypadkowych turystów, bo najkrótsze podejście to 2 h. Obowiązkiem było zamówić pierogi ruskie. Naprawdę świetne. Dalej to już wędrówka na Radziejową, którą osiągamy w przeszło godzinę z fioletowymi wargami od jagód. Od razu wyszliśmy na wieżę, bo bez niej ze szczytu widoków zero. Wejście na nią przysporzyło wielu turystom sporo lęku. Niektórze nawet spanikowali. Po prostu schody są strome, ale wejść warto, bo takiej panoramy się nie zapomina. Następnie idziemy dalej grzbietem na Wielki Rogacz i stamtąd schodzimy do Obidzy zajadając się z jednej strony drogi malinami, a z drugiej jagodami. Na rozdrożu nie zmierzamy jeszcze do Jaworek, a postanawiamy obejrzeć reklamującą się Chałupkę na Obidzy. Po krótkiej przerwie zmieniamy plany i zamiast schodzić czerwonym do Jaworek, postanawiamy przejść Białą Wodę, najpierw idąc granicznym. Po godzinie wchodzimy na przełęcz Rozdziela. Tu same ochy i achy. Widoki na większą część Pienin i prawie całe Pasmo Radziejowej. Można to wszystko podziwiać siedząc na krzesełku, które nie wiadomo skąd się tam wzięło. Dalsza wędrówka to zejście halą i przejście Rezerwatu Biała Woda. W Jaworkach zjawiamy się jeszcze przed zmrokiem. Tu szykujemy nasz samochodowy hotel i idziemy na Góralski Festiwal pod Homole. Niestety trafiamy na końcówkę imprezy, ale dobre i to. Po koncercie w Jaworki już spały. Niektórzy udali się jeszcze do tutejszej karczmy – zresztą jedynej restauracji w Jaworkach.

Fotki:
[link widoczny dla zalogowanych]

11.08.2008 – dzień 2

Jaworki – Wąwóz Homole – Wysoka – Durbaszka – Wysoki Wierch – Szafranówka – Szczawnica

O 8:00 rano wyruszamy na szlak i niestety musimy płacić za bilet wstępu do Homoli. Wąwóz Homole ładny – to fakt, ale według mnie Szopczański jest dużo piękniejszy. Po wyjściu z wąwozu wychodzimy na Kamienne Księgi. Stamtąd już tylko rzut beretem do bazy namiotowej SKPB „Pod Wysoką”. Miejsce z klimatem – trzeba to przyznać i podejrzewam, że jeśli będę mógł to jeszcze nieraz się tam wybiorę, zważywszy, że bazę prowadzi nasz Bebeluh. Miło przez niego ugoszczeni, ruszamy w dalszą drogę na Wysoką. Mijamy dużą grupę Słowaków, która pytała nas o dojście do bazy. Podejrzewam, że zrobili tam później niezły zamęt. Po wejściu na niebieski szlak udajemy się nieoznakowaną ścieżką na szczyt Wysokiej. Z Wysokich Skałek widzimy doskonałą panoramę Tatr i Pienin. Przebywamy tam sporo czasu delektując się ciszą i widokami. Pora zmierzać w kierunku Szczawnicy. Po odcinku leśnym wchodzimy na Durbaszkę. Przed nami rozległa otwarta przestrzeń. Opuszczamy szczyt i udajemy się do ośrodka Pod Durbaszką. Tu funkcjonuje coś w rodzaju stacji turystycznej. Również sympatyczne miejsce. O dziwo darmowy wrzątek. Wychodzimy z powrotem na grzbiet i w dalszym przebiegu nie idziemy za pozostałymi turystami szlakiem, a wychodzimy na szczyt Wysokiego Wierchu (nie wiedzą co tracą), skąd roztacza się interesujący widok na słowacką część Małych Pienin. Dołączamy do szlaku. Wiedzie on w dalszej fazie na przemian lasem i polanami docierając do Szafranówki. Stąd jest możliwość pójścia na Palenicę i zejścia do Szczawnicy. Postanawiamy dalej iść niebieskim szlakiem - nie chcemy oglądać klapków na Palenicy. Pół godziny później już jesteśmy w Szczawnicy – w miejscu, gdzie kończy się spływ Dunajcem. Nie udało nam się uniknąć tłumów. Po obiedzie w Restauracji nad Grajcarkiem (tania, smaczna kuchnia) ruszamy do centrum Szczawnicy. Pozostaje nam jeszcze tylko przywieźć samochód z Jaworek. Tak kończy się nasza dwudniowa wycieczka.

Fotki:
[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Pete dnia Śro 21:58, 13 Sie 2008, w całości zmieniany 3 razy
Zobacz profil autora
Pudelek
Ogarniacz kuwety

Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 5794
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln

widzę, że ładna wycieczka... a ja w tej części Pienin jeszcze nie byłem
Zobacz profil autora
dakOta


Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 1347
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

I żałuj.
Baza jest zajefajna nizależnie od Bebelushka. Zachwyciła mnie odkąd wylądowałam tam parę lat temu i teraz każde wakacje zaliczam. Jakbym nawet nie chciała, to i tak Zstępni mnie "zmuszają". Tłumów nieco mniej niż we Właściwych (tak przypuszczam, nie pchałam sie w tamto pasmo już od lat). Wysoka i Homole dużo straciły, gdy w ub roku zamontowano metalowe schodki, obrzydliwość. Wcześniej było drewniano i chyba przez to naturalniej.
Polecam za[planowanie sobie noclegu na bazie z wyjściem na wschód słońca na Wysoką albo na Wysoki Wierch. Masz rację, Pete, że ci, co go omijaja, dużo tracą.
Zobacz profil autora
dakOta


Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 1347
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

Pete, gratuluję fotek. Naprawdę, za każdym razem wyśmienite. A teraz tym bardziej, że to "moje" tereny.
Nie rozumiem jedynie, czemuście spali w samochodzie, a nie na bazie. Tam naprawdę jest niepowtarzalnie.
I jeszcze jedna informacja, może ktoś nie wie. Na Bukowinkach (to jeszcze powyżej Ksiąg) kręcili którąś scenę "Janosika" - z M. Perepeczkiem.
Zobacz profil autora
turystykon


Dołączył: 06 Cze 2007
Posty: 1279
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rajcza

Gratuluję udanej wycieczki! A zdjęcia jak zwykle bardzo ładne i niekiedy ze specyficznym kadrem Wink GRATULUJĘ!!!
Zobacz profil autora
Pete


Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 1506
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chełm Śląski/Kraków

dakOta napisał:
Tłumów nieco mniej niż we Właściwych (tak przypuszczam, nie pchałam sie w tamto pasmo już od lat).


Racja. Spotkałem na szlaku małżeństwo, które kiedyś czekało godzinę na wejście na szczyt Sokolicy.

dakOta napisał:
Wysoka i Homole dużo straciły, gdy w ub roku zamontowano metalowe schodki, obrzydliwość.


A na samej Wysokiej te poręcze metalowe to też chyba są niedługo, bo wydaje mi się, że jeszcze niedawno oglądałem fotki gołego szczytu.

dakOta napisał:
Nie rozumiem jedynie, czemuście spali w samochodzie, a nie na bazie. Tam naprawdę jest niepowtarzalnie.


Nie wzięliśmy pod uwagę tego wariantu. Zresztą w Jaworkach wyszliśmy późno, a chciałem jeszcze obejrzeć ten festiwal. Akurat tego dnia miała być watra i gawędy, ale wiemy jaka w sobotę była pogoda i sobotni koncert przeniesiono na niedzielę.
Teraz żałuję, że nie poszliśmy pod Wysoką. Podobno mieli tam ognicho. Była gitara... Rolling Eyes
Zobacz profil autora
dakOta


Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 1347
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

Masz rację, te wszystkie metalowości to kwestia ub. roku, wiem, że w wakacje tam już były. Wchodząc na Wysoką miesiąc temu skonstatowaliśmy, że zostaje oczekiwać zamontowania chodnika samobieżnego, zwłaszcza w rejonie rezerwatu Wysokie Skałki.
Zobacz profil autora
dakOta


Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 1347
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

Z ostatniej chwili - znaczy, z dzisiejszego dopołudnia: Bebeluh ma się dobrze i pozdrawia Forumowiczów z bazy pod Wysoką.
Zobacz profil autora
Pinkcocaine


Dołączył: 14 Wrz 2007
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowa Huta/ Cracków

Super zdjęcia!
Ale pogoda się udała, masakra Very Happy. Zazdroszczę Wink
Zobacz profil autora
em_dzej


Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żywiec/Żar :D

Szedłem z Małzowinka podobną dwudniówkę tyle że w odwrotnym kierunku i plus Bereżnik , Nocleg toże w Bazie
Zobacz profil autora
Łyk Beskidu Sądeckiego i Małych Pienin
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Odpowiedz do tematu