 |
 | Jednodniówka w Beskidzie Śląskim |  |
 |
|
 |
 | |  |
Kris_61
Dołączył: 03 Wrz 2009 |
Posty: 725 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Bytom |
|
 |
Wysłany: Pon 11:46, 30 Kwi 2012 |
|
 |
|
 |
 |
A co na Orłowej słychać? Schronisko (agroturystyka) nie czynne?
|
|
Pudelek
Ogarniacz kuwety
Dołączył: 10 Lis 2006 |
Posty: 5794 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln |
|
 |
Wysłany: Pon 13:27, 30 Kwi 2012 |
|
 |
|
 |
 |
Orłowa to jest nieczynna (po raz drugi) już jakiś czas temu... właściciele chyba nie umieli się zdecydować, czy chcą mieć schronisko, czy agroturystykę, czy pensjonat na konferencje...
|
|
Pudelek
Ogarniacz kuwety
Dołączył: 10 Lis 2006 |
Posty: 5794 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln |
|
 |
Wysłany: Pon 14:46, 30 Kwi 2012 |
|
 |
|
 |
 |
bo pewno im się nie podobało, że za dużo ludzi łazi pod oknami...
|
|
 |
 | |  |
Krzysztof Jaworski
Dołączył: 10 Sty 2012 |
Posty: 176 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Świebodzice |
|
 |
Wysłany: Pon 16:02, 30 Kwi 2012 |
|
 |
|
 |
 |
Pudelek napisał: | bo pewno im się nie podobało, że za dużo ludzi łazi pod oknami... |
W latach 90. XVIII w. Hans Henryk VI Hochberg, pan na Fuerstensteinie (Książu), coby mu się kuracjusze z Bad Salzbrunn (Szczawna Zdroju) i Altwasseru (Stary Zdrój, ob. dzielnica Wałbrzycha) pod zamkiem nie szwendali, kazał odbudować leżący bliżej obydwu uzdrowisk niemal całkowicie zrujnowany zamek Fuerstenberg (Stary Książ), w którym urządził też muzeum, knajpę, wieżę widokową i plac turniejowy (w sierpniu 1800 r. rozegrano tam ostatni turniej rycerski śląskiej szlachty, obserwowany przez pruską parę królewską i późniejszego prezydenta USA Johna Ouincy Adamsa). I biznes się kręcił aż do II wojny światowej 
|
Ostatnio zmieniony przez Krzysztof Jaworski dnia Pon 16:03, 30 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
 |
 | |  |
Hanuś
Dołączył: 12 Maj 2011 |
Posty: 188 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Mikołów |
|
 |
Wysłany: Pon 17:38, 30 Kwi 2012 |
|
 |
|
 |
 |
Dedi napisał: | Ja wybieram przeważnie podejście z Ustronia Zdroju, które wydaje mi się trochę ciekawsze. |
Właściwie to patrzyłam na to żeby było krócej Ale jeśli będę miała okazję to pójdę tym drugim
Pudelek napisał: | chodzenie samemu po górach to jedna z przyjemniejszych rzeczy, co może się człowiekowi zdarzyć
należysz tylko do siebie, idziesz i robisz wszystko tylko pod siebie (zakładając, że zaraz nie ucieknie pociąg/bus ), gadasz do siebie (te rozmowy są najciekawsze )... tylko wieczorem przydaje się jakieś towarzystwo w schronisku |
Na pewno brakowało mi towarzystwa po zejściu Ale szło mi się jakoś ciężko ... czułam się tak, jakbym ścigała się z czasem i chyba bardziej odczuwałam swoje zmęczenie, ból nóg niż idąc z kimś. Myślę ,że to po prostu kwestia pewnej dojrzałości góskiej i zahartowania
darkheush napisał: | I tu bym polemizował Pudel. Czasami nie mogę znieść własnego pier@#$enia na szlaku |
No coś w tym guście
Bazyliszek76 napisał: | Tereny doskonale mi znane i lubiane (oczywiście nie przez weekend).
Dzień później byłem na Romance i Rysiance i śniegu jeszcze było tam od groma,a tu widzę tylko śladowe ilości |
Kaper był dzisiaj w tych okolicach z bratem i ponoć śnieg dał im w kość.
Kris_61 napisał: | A co na Orłowej słychać? Schronisko (agroturystyka) nie czynne? |
Nieczynne. Na płocie niebieski znak ale przez szlak taki jakby drewniany "szlaban"... Dziwnie to wyglądało.
|
Ostatnio zmieniony przez Hanuś dnia Pon 17:39, 30 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
 |
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1
|
|
|
|  |