Beskid Żywiecki: Rycerzowa i Babia. ja i mama :)

maniulka napisał:

A serio, to ja do tej pory nie mogę dojść do siebie po powrocie... Crying or Very sad

To znak że musisz już planować kolejny wypad Very Happy

W tym roku też byłem na Babiej, z rodzicami. Skutecznie się do niej zniechęcili. Ale co tu się dziwić, mgła, wiatr, deszcz, słońce, burza i grad - wszystko to jednego dnia. Jak ogarnę GB zdjęć z wycieczek, wrzucę jakąś relację w tym tygodniu Smile

To znak że musisz już planować kolejny wypad Very Happy

Też tak odczytałam ten znak Wink

i stąd zimowe plany, bo przecież do wiosny to wieczność jakaś!

W tym roku też byłem na Babiej, z rodzicami. Skutecznie się do niej zniechęcili.

Oj to faktycznie można mieć dość. Jak wchodziłam na Baranią w majówkę, była taka ulewa i mgła, że na długość ręki nic nie było widać... Widoków żadnych, śnieg do łydek, a ja dosłownie spływałam z nurtem potoków Wink

Ale mnie to mobilizuje, żeby iść raz jeszcze, w lepszych warunkach, bo widoki podobno obłędne Smile

może i Twoich rodziców jeszcze namówisz Smile

Piękne zdjęcia! Akurat te okolice są mi dobrze znane, rodzice już od małego zabierali tam mnie i siostrę, teraz wraz ze znajomymi powracam do tych ukochanych miejsc (i ludzi) Smile

Miło powspominać Smile

Tak poza tematem, bardzo ładna dziewczyna Wink

No Sylcia88 to się nazywa piękne dzieciństwo! Smile

I dziękuję za komplement