Monia
|
Pogoda była na dwa. Dwa dni deszcz, dwa dni słońce. Nie było źle, ale nie niedosyt pozostał.
Tak to ta knajpa na górze. Jak pierwszy raz tam weszliśmy w zeszłym roku z lekka nas zaskoczyło. Nie spodziewaliśmy się takich wysokich połysków. Ale obsługa miła, nasze ubłocone buciory nie robią żadnego wrażenia. W tym roku z nowości, których nie ma na zdjęciu, stół bilardowy i ogromna plazma na ścianie. |
||||||||||||||
|