9-15.07.2012 Beskid Sądecki

Tegoroczny urlop postanowiliśmy spędzić w rodziną w Beskidzie Sądeckim. Po długich i ciężkich negocjacjach z córka udało mi się uzyskać jej zgodę na dwie dłuższe trasy.
Wiec po kolei…

09.07.2012
Wychodzimy z naszej kwatery w Wierchomli Małej i wyjeżdżamy do góry wyciągiem ( warunek postawiony prze córkę), dalej to już miły spacer do Bacówki nad Wierchomlą, tam uzupełnienie płynów i dalej …. Runek… Przełęcz Hola… aż w końcu Hala Łabowska. W schronisku po uzupełnieniu kalorii dość długo studiuje wszystkie dostępne mapy, na wszystkich jej naniesiona droga która sprowadza nas do Doliny Potaszni, jednak w terenie nie możemy ja znaleźć w końcu schodzimy na przełaj lasem kierując się GPSem….aż nagle droga się pojawia, doprowadza nas ona do Wierchomli Wielkiej skąd asfaltowa droga doczłapujemy do naszego miejsca noclegu. Trasa bez znacznych przewyższeń , jednak jak się okazało ponad 20 km , oj dostało mi się po tym od moich dziewczyn.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

10.07.2012
W ramach odpoczynku jedziemy do Starej Lubowni , na miejscu zwiedzamy Muzeum Architektury Ludowej regionu spiskiego oraz ruiny zamku w którym podczas potopu szweckiego zostały ukryte polskie klejnoty koronne.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

11.07.2012
Po dość długie wizycie na terenie basenu w Muszynie, idziemy obejrzeć ruiny zamku starostów znajdujące się na górze zwanej Baszta lub Zamczysko, jednak pogoda dość szybko nas przegania w dół, pozostaje Nam wiec zwiedzić Muzeum Regionalne Państwa Muszyńskiego.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

12.07.2012
W planie na dziś była Jaworzyna Krynicka……po zaparkowaniu auta pod dolna stacja kolejki, na Jaworzynę udajemy się…… wyciągiem, na górze jakiś czas podziwiamy widoczne panoramy, następnie schodzimy do Schroniska na popas, i dalej w dół do samochodu. Szybki przejazd do Krynicy a tam po przejściu krynickim deptakiem wchodzimy na Góre Parkową gdzie obydwie moje Panie szaleją na wybudowanych tam zjeżdżalniach.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

13.07.2012
Czas na druga zaplanowana trasę, startujemy z Rytra w kierunku prywatnego schroniska na Cyrli, po dojściu na miejsce zamawiam słynna Kiełbasę Po Łabowsku, specjalności właścicieli tego przybytku… trzeba przyznać , że wyśmienita. Idąc dalej w stronę Hali Pisanej, po drodze wyprzedza Nas trzech wędrowców , idą z Ustronia , już 10 dzień , 250 km zrobione… ale gdzie tam koniec w Wołosatym… przy rozstaju szlaków przed Halą Pisana schodzimy żółtym szlakiem do Piwnicznej Zdroju gdzie kończymy nasza dzisiejszą wycieczkę.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

15.07.2012
Na drugiej trasie miały się zakończyć Nasze górskie wycieczki…jednak udaje mi się wynegocjować jeszcze jeden mały spacer. Podjeżdżamy do Kosarzysk skąd udajemy się do Bacówki Na Obidzy, bardzo miłe miejsce mające jedna wadę… da się do niego dojechać samochodem co powoduje , że przy dobrej pogodzie przewalają się przez nie tłumy ludzi, całe szczęście lekko kropił deszcz.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Hmm, jakiś wyraźny facelifting przeszła Łabowska... To przy okazji tych remontów schronisk, co wymyśliło województwo Małopolskie?

i kiełbasa po łabowsku na Cyrli Smile