mirek
Dołączył: 27 Maj 2008 |
Posty: 1963 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: wodzisław śląski |
|
|
Wysłany: Sob 11:10, 17 Mar 2012 |
|
|
|
|
|
Severka..Ja Severkę darzę sentymentem bo była pierwszym celem mych wycieczek w Beskid Śląsko-Morawski.Ze stacji Mosty u Jablunkova idę do górskiego hoteluZuzana w odwiedziny do pana Duszana Duszka.Pan Duszan wędrował bezdrożami USA,zamieszczał swe prace w National Geografic i ma tytuł honorowego członka plemienia Irokezów.Krótkie przywitanie ,coś dla ciała na rozgrzewkę i pomykam na Skalkę.W Mostach pogoda jeszcze jest jako taka,ale im wyżej tym gorzej.do chaty Skalka docieram spowity mgłą i zroszony mżawką.Do Severki to już o rzut beretem.Przy chacie widoczność momentami taka że nie widać czubka własnego nosa.Posilam się Utopencem bo kuchnia nie varzi.Znajduję powrotny szlak do Mostóv i po kilkudziesięciu metrach się zaczyna.Moje kochones coraz to mają kontakt ze sniegiem,niestety nie ma kto to udokumentować.Za dowód niech posłuży kijek wbity w śniego po rączkę.Odcinek 1,5 km pokonuję w godzinę by zgrzany zziajany dotrzeć do afaltówki .Mój powrót do domu to już improwizacja,ucieka mi pociąg o 16,00,na szczęście u naszych południowych sąsiadów komunikacja autobusowa jest świetnie zorganizowana.Praktycznie przesiadam się z autobusu na autobus w Jablunkovie,Trzyńcu,Czeskim Cieszynie by złapać ostatni bus do Jastrzębia Zdroju.Oto garść fotek na dowód że Pani Zima jeszcze ma się dobrze.
[link widoczny dla zalogowanych]
|
Ostatnio zmieniony przez mirek dnia Sob 11:11, 17 Mar 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
mirek
Dołączył: 27 Maj 2008 |
Posty: 1963 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: wodzisław śląski |
|
|
Wysłany: Sob 20:30, 17 Mar 2012 |
|
|
|
|
|
Bardzo fajny,byłem tam n-ty raz i ciągle odkrywam coś nowego.
|
|