|
|
|
|
| | |
Pudelek
Ogarniacz kuwety
Dołączył: 10 Lis 2006 |
Posty: 5794 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln |
|
|
Wysłany: Czw 23:09, 09 Sie 2007 |
|
|
|
|
|
a miałaś nowe na zlocie?
bo z butami to raczej jest tak, że jak kupisz to nigdy nie wiesz co z nich będzie. ja swoje kupiłem o pół numera za małe, ale rozchodziłem je (no, z 3, 4 wyprawy w góry mi to zajęło) i obecnie to raczej rzadko coś mi się w nich dzieje. ale brat musiał zmienić po 3 latach, bo dalej cisnęły
|
|
KATRIN____
Dołączył: 05 Lis 2006 |
Posty: 324 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Beskid Mały |
|
|
Wysłany: Czw 23:12, 09 Sie 2007 |
|
|
|
|
|
= Kilka razy byłam w nich w górach....i było spoko, tylko krótsze odcinki =
|
|
|
| | |
turystykon
Dołączył: 06 Cze 2007 |
Posty: 1279 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Rajcza |
|
|
Wysłany: Pią 8:38, 10 Sie 2007 |
|
|
|
|
|
Może ja mam szczęście, ale ja w ciągu 4, może 5 lat częstego chodzenia po górach miałem 2 pary butów górskich. Najpierw to prawie jak stonka, przez pierwsze lata chodziłem w adidasach... Potem uzbierałem sobie kasę na buty górskie, zainwestowałem w Kangmary (prod. HiM), które sprawdziły się świetnie. Po kilku latach używania zniszczyły się totalnie, a od pierwszego kwartału tego roku mam Garmonty Groopy, i jak do tej pory także świetnie się spisują. Z uciskaniem nigdy nie miałem problemów, ponieważ zawsze kupowałem buty o 1 stopień większe, tak aby podczas schodzenia palce nie dochodziły do czubków buta - naprawdę pomaga... Nie mogę pomijać oczywistego faktu pielęgnacji obuwia, czyli używania impregnatu... W każdym bądź razie mój przypadek bynajmniej nie wskazuje na to, iż jakość i wygoda są zależne od ceny.
A jeśli buty są dobre, to po rozłażeniu - właśnie coś koło 5 wycieczek - powinny być wygodne i dawać radość z przebywania w górach...
|
|
|
| | |
Pudelek
Ogarniacz kuwety
Dołączył: 10 Lis 2006 |
Posty: 5794 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln |
|
|
Wysłany: Pią 12:12, 10 Sie 2007 |
|
|
|
|
|
wydzieliłem z tematu zdjęciowego - wiem, że jest już temat o butach, ale nie miałem możliwości go do tamtego wkleić
|
|
|
| | |
mateusz_j
Dołączył: 25 Sie 2006 |
Posty: 273 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: bielsko-b |
|
|
Wysłany: Pią 12:32, 10 Sie 2007 |
|
|
|
|
|
Ja nie ukrywam, że po Beskidach najlepiej łazi mi się w tanich adidaso-trepach. Jednak w zeszłym roku wreszcie kupiłem pierwsze porządne buty i... noga cierpi. Mają złą budowę, tzn są zbyt wąskie z przodu, co tragicznie odbija się na stopach przy stromych zejściach i nie tylko. Mimo, że nie dałem za nie mało (jak na pierwszy taki "górski" but), chcę się ich jak najszybciej pozbyć i kupić produkt, w którym moja stopa będzie się czuła tak, że finisz każdej wędrówki będzie przyjemnością a nie męką "kiedy to się skończy?".
Podobnie jak Turystykon też zawsze celuję w buty większe, ale mam z tym często problem, bo rozmiar moich dwuśladów oscyluje wokół liczb 45-46
|
|
|
| | |
Piotrek
Administrator
Dołączył: 21 Kwi 2006 |
Posty: 5888 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Żywiec/Sienna |
|
|
Wysłany: Pią 13:02, 10 Sie 2007 |
|
|
|
|
|
Obecnie mam buty Hi-Tech, są z jednego kawałka skóry (czy jakiegos tam tworzywa, nie wiem co to jest), nie drogie jak na buty górskie bo ok 220zł. Póki co nie obtarły mnie jeszcze, są wygodne i juz trzeci rok im idzie.
Do dziś mam też Scarpy, które mają już z 7 lat, i nadal są całe, nielicząc delikatnych pęknięć na naszyciach z nubuku. Bardzo sobie je chwalę bo są wygodne i mimo totalnej wyrypy przez te lata nadal są w stanie dobrym.
Z butami to trzeba mieć szczęście. Firma i cena jest mniej istotna. Akurat mam znajomych którzy mają dość drogie buty znanych firm i im sie bardzo szybko posypały. Tak że nie jest to norma, że z danej firmy albo w okreslonej cenie kupi się coś dobrego, pewnego. Kupując trzeba mieć odrobinę szczęścia. Przynajmniej tak uważam.
Profilaktycznie więc kupiłem w promocji (Scarpa) lub tańsze (HiTech)zakładając, że jak okaże się iż są do bani to mniej kasy stracę.
|
|
|
| | |
|
| | |
|
| | |
|
| | |
|
| | |
|
| | |
turystykon
Dołączył: 06 Cze 2007 |
Posty: 1279 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Rajcza |
|
|
Wysłany: Nie 10:34, 12 Sie 2007 |
|
|
|
|
|
Niektóre modele mają przewidziane takie "powiększenie", co w rzeczywistości butowi o rozmiarze 42 daje rozmiar 43. Ja uważam, iż do tego nie jest potrzebne dobre słowo sprzedawcy (chociaż zawsze mile widziane), a praktyka. Przecież zakładając buta, nawet w sklepie, można odczuć czy jest on na wyrost, czy nie... Ja akurat nie trafiłem jeszcze na modele o takiej fabrycznej zalecie.
A co do damskich butów, to niestety nie jest to trwały i stały podział na buty. Aczkolwiek powoli widać zmiany na dobre, przynajmniej u niektórych producentów. Taki podział jest już w miarę powszechny w przypadku ubrań czy odzieży sportowej/górskiej, więc pewnie i do butów wejdzie to na stałe... Konkurencja wymusi co trzeba...
Najlepiej jest kupić but wygodny i trwały, a to w jaki sposób do tego się dojdzie to już inna sprawa, chyba mniej ważna.
|
|
|
| | |
groszek
Dołączył: 17 Mar 2007 |
Posty: 45 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: wrocław |
|
|
Wysłany: Nie 11:21, 12 Sie 2007 |
|
|
|
|
|
turystykon napisał: | Ja uważam, iż do tego nie jest potrzebne dobre słowo sprzedawcy (chociaż zawsze mile widziane), a praktyka. Przecież zakładając buta, nawet w sklepie, można odczuć czy jest on na wyrost, czy nie.
Najlepiej jest kupić but wygodny i trwały, a to w jaki sposób do tego się dojdzie to już inna sprawa, chyba mniej ważna. |
ale dzięki sprzedawcy i skarpetom, które użyczy, można sprawdzić czy wyrost jest wystarczający.
oj ważna. bo zazwyczaj dochodzi się na własnych stopach/nogach, portfelu, humorze, ...
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 3
|
|
|
| |