Plecak ~80 litrów

Witam, i o plecak pytam...

+/- 80 litrów. Do wydania mam około 300-400 zł. Ewentualnie odrobinę więcej jeśli produkt będzie warty zakupu.

Jeśli o kieszenie boczne chodzi, które tak niektórzy bezwzględnie odradzają, to powiem że jednak chciałbym jakieś mieć. Po dżungli raczej łazić nie będę, a i zawsze fajnie mieć możliwość wyciągnięcia z boku czegoś na szybko bez rozbebeszania ekwipunku w głównej komorze...

Chciałbym też aby nie trzeba było kombinować z dopinaniem karimaty albo innych sprzętów na zewnątrz. Wiem, że czasem problem z tymi paskami jest (są za krótkie, czyli bezużyteczne)

Pozdrawiam i proszę o jakieś rady Smile

mateusz_j napisał:

Jeśli o kieszenie boczne chodzi, które tak niektórzy bezwzględnie odradzają, to powiem że jednak chciałbym jakieś mieć. (...)
Chciałbym też aby nie trzeba było kombinować z dopinaniem karimaty albo innych sprzętów na zewnątrz. Wiem, że czasem problem z tymi paskami jest (są za krótkie, czyli bezużyteczne)

W takim razie poszukaj plecaka który ma boczne kieszenie dopinane na paskach bocznych plecaka.
W moim Alpinusie własnie tak mam. Jak potrzebuję to dopinam jedna lub dwie kieszenie, jak chce coś z boku dopiąć innego, n.p. karimate, to ją zapinam zamiast kieszeni. Dowolność kombinacji w.g. potrzeb.

Acha. Model to jakiś Woodpecker pewnie? Są obecnie do kupienia pod szyldem HiM?

To ten pierwszy Woodpecker. Nie wiem jak jest teraz, od czasu gdy go kupiłem lata temu razczej się nie rozglądałem za plecakami ale napewno są modele różnych firm z takimi własnie systemami. Może nawet HM nadal produkuje jakąś tam wersje Woodpeckera. Musiałbyś poszukać.
W każym razie jest to wygodny patent Smile

Dzięki za info i pozdrawiam.

W sprzedaży jest teraz Woodpecker Profi. 75l - niby za 499zł.
Nie wiem jak się sprawuje, ja mam od kilku lat Wood'a III 75l i w sumie nie dał mi zbyt wielu powodów do narzekań. Widać, że to solidny plecak, materiał duralite+cordura, komin +10. 5 lat gwarancji.
Jedynym mankamentem jest pas biodrowy. Chyba każda osoba posiadająca ten plecak może to potwierdzić. Jest po prostu źle wyprofilowany. Pół biedy jak ktoś jest "przy tuszy", ale osobnika smukłego owy pas może niekiedy ocierać w biodrach. Innych wad nie zanotowałem.
Jeżeli w nowszej wersji poprawiono jakość i ukształtowanie pasa i przy tym nie spaprano elementów które dotychczas spełniały należycie swoją rolę to mogę osobiście ten plecak polecić. Może by jeszcze uszczknął przy zakupie te kilkadziesiąt pln rabatu.
Poza tym w przedziale plecaków o poj. 50-80l jest naprawdę duży wybór. Gdzie by się nie obejrzeć to każda firma turyst. posiada szeroką gamę takiego sprzętu. Jest w czym przebierać.

boczne kieszenie i duzo miejsc do troczenia?? podobne wymagania jak ja mam wzgledem plecaka!! szukalam dlugo i mozolnie

tak wygla w necie
[link widoczny dla zalogowanych]

a tak w uzytkowaniu Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

ale mam od prawie roku i jestem zachwycona!!!

ma jedna jedyna wade- wazy jakies 1kg wiecej niz zwykly plecak, a poza tym ma saaaame zalety!!!

KFIATUSZEK mnie sie bardzo podoba Very Happy

Buba, trochę dużo kasy wywaliłaś na plecak...
No, ale ważne, że zadowolona jesteś z tego jak Ci służy Smile

Ja osobiście polecam plecaki Jack`a Wolfskin`a. Teraz jest przeceniony plecak AGADIR II 70+10 L za niecałe 500zł:
[link widoczny dla zalogowanych]
Osobiście używam modelu Tanger II i CASCADE SPECIALIST PACK 45+5 L Jack Wolfskin, tylko on ma jedną komore, ale za to świetny system nośny. Pozdrawiam szaman

Do-misiek napisał:

Buba, trochę dużo kasy wywaliłaś na plecak...
No, ale ważne, że zadowolona jesteś z tego jak Ci służy Smile

no jakby powiedziec...ten plecak po prostu nie mial konkurencji.. nie widzialam tego typu plecakow innej firmy... to i cene moga podyktowac jaka chca..

To może i ja się czegoś dowiem...
Powiedzcie mi kochani po co aż 80-litrowy plecak??? Co wy do tych plecaków pakujecie, że jesteście w stanie zapełnić 80 litrów??? Dla porównania powiem, że do swojego 55-litrowego plecaka zapakuję się absolutnie ze wszystkim i to nawet na kilkudniową wyprawę zimową z noclegiem pod namiotem. Nie mam żadnych kieszeni. Większość wchodzi do środka - namiot, śpiwór, jedzenie, ubranie, kartusz, kuchenka, raki, lampka, medykamenty, dokumenty, telefon i czasami jeszcze petardy. Na zewnątrz idzie tylko alumata, czekan, butelka z wodą i ewentualnie rakiety śnieżne.
Pytam z czystej ciekawości. Może po prostu warto przemyśleć zawartość plecaka czy nie znajduje się w nim za dużo klamotów?

Ja w plecaku mam głównie śpiwór, drugie spodnie, bluzę, koszulkę, skarpetki na przebranie, ręcznik i saszetkę z drobiazgami typu mydło, kurtkę (jak nie mam jej na sobie), nóż, papier toaletowy, kubek na herbatę oraz żarcie (na 2 dni mam 10 bułek, 6 litrów wody, herbatki i zupki chińskie), a niekiedy statyw i karimatę. Czasami żarcia jest za dużo, a czasami za mało, jednak i tak często uważam, że paru kilogramów mi brakuje i czegoś zapomniałem, a mieszczę to w plecaku 70L.

grzesiekodm napisał:

do swojego 55-litrowego plecaka zapakuję się absolutnie ze wszystkim i to nawet na kilkudniową wyprawę zimową z noclegiem pod namiotem.

Co ciekawe na wyprawę zimową mam zawsze mniej klamotów niż na letnią, wiosenną czy jesienną. Po prostu najbardziej miejscochłonne rzeczy mam wtedy na sobie Wink

80L to faktycznie ciut dużo. Ja na 2 tygodniowe łażenie po górach pakuję wszystko do 60L plecaka - i tak często mi się zdaje, że mogłabym mieć mniej bagażu.
80tki są dobre jako plecaki transportowe, ale nie do łażenia.