 |
 |
|
 | |  |
 |
|
 |
 | |  |
pk.artur
Dołączył: 20 Sie 2007 |
Posty: 20 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Żywiec |
|
 |
Wysłany: Wto 14:17, 05 Sty 2010 |
|
 |
|
 |
 |
Witam! To jeden z moich pierwszych postów na tym forum,więc witam serdecznie wszystkich:)
Jako,że buty są podstawowym elementem górskiego ekwipunku, przykładam do nich dużą wagę. Podstawową sprawą,jaką powinien sobie każdy wziąć do serca jest to, iż nie ma butów uniwersalnych. Aktualnie używam jako głównych butów górskich model Meindl Engadin, z którego jestem bardzo zadowolony, spełnia idealnie swoje zadanie, buty mi nigdy nie przemokły (mimo, iż nie posiadają żadnej membrany), znakomicie oddychają (buty wyłożone wewnątrz miekką cielęcą skórą) oraz nie śmierdzą po kilku dniach ciągłego używania. Podeszwa sprawuje bardzo dobrze swoją rolę, ale dodam tylko,że używam tych butów wyłącznie w górach, w okresie jesienno-zimowo-wiosennym, na lato mam inne buty. Nie polecam nikomu tych butów do miasta na zimę, gdyż podeszwa jest dość sztywna i można sobie szybko "odbić" pięty. W Lecie butów tych używam zazwyczaj w Tatrach, kiedy potrzebne jest dobre tarcie oraz trzymanie kostki. Natomiast w lecie, podczas upałów, pór suchych używam niskich butów- modelu Scarpa Cinque Terre, również bez membrany, lekki, z dobrą podeszwą, kiedy zamokną (np. podczas brodzenia przez rzekę,albo przez mokrą trawę) w kilka godzin wysychają.
Nie polecam nikomu butów z membraną, miałem w swojej karierze kilka par, m. in Scarpa Lite Trek, membrana szybko traci swoje właściwości (w bucie podczas zginania następują bardzo duże naprężenia,które bez problemu po jakimś czasie rozrywają grubą skórę, a co dopiero delikatną membranę), ogranicza oddychalność i zwiększa cenę buta o jakieś 100 zł (oczywiście jest pewna grupa butów, w których membrana jest zaletą, np. buty Meindl z serii Air Revolution , ale zastosowanie tych butów obejmuje góry wysokie,gdzie róznica temperatur jest na tyle znaczna, iż membrana nie przeszkadza w oddychalności), zamiast kupować buty z membraną radziłbym rozglądnąć się za butami ze skórą w środku, unikać butów z wieloma szwami,przez które zmiejsza się wytrzymałość oraz wodoodporność. Uważam,że lepiej dopłacić i mieć porzadny but na lata, niż co roku kupować jakiś shit,w którym odparzamy sobie nogi, cieknie przy pierwszym deszczu.
Pozdrawiam!
|
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
Crimen
Dołączył: 04 Lip 2009 |
Posty: 29 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Niemcy |
|
 |
Wysłany: Nie 20:26, 28 Lut 2010 |
|
 |
|
 |
 |
Na ten rok kupilem troche drozsze buty:
Zaplacilem za nie nieco ponad 200zl. Nie mialem okazji ich wyprobowac w gorach, dopiero na wakacje. Sa stabilne, nie slizgam sie w zimie, ale boje sie jak to bedzie w lecie, nie powiem w zimie troche mi sie noga poci :-/ a niby "oddychaja".
Rok temu chodzilem w butach trekkingowych za 60zl i wybralem sie na babia, po zejsciu z Pilska i dotarciu na Gluchaczki, wkladka sie cala zniszczyla, w skarpetkach dziury i w koncu chodzilem na samej podeszwie a jeszcze trzeba bylo wejsc na babia. Piety mialem tak obtarte, ze przy wchodzeniu myslalem ze wchodze na boso, po zejsciu przez 4 kolejne dni nie moglem dobrze chodzic. A jeszcze wczesniej to chodzilem w normalnych adidasach i bylo wszystko ok 
|
|
 |
 | |  |
TNT'omek
Dołączył: 26 Mar 2008 |
Posty: 366 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Kęty |
|
 |
Wysłany: Nie 20:48, 28 Lut 2010 |
|
 |
|
 |
 |
Powiem szczerze...nie wyglądają za dobrze :/ tzn nie sądzę aby przetrzymały coś więcej niż zwykłe spacery...Pewno o niebo lepsze niż trekkingi za 6dych, ale to są chyba, sportowe miejskie baletki...
|
|
taki1gość
Dołączył: 12 Gru 2008 |
Posty: 1801 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: NIEPOŁOMICE |
|
 |
Wysłany: Nie 20:55, 28 Lut 2010 |
|
 |
|
 |
 |
Moim zdaniem niepotrzebnie ładujesz kasę w półśrodki. Dokładając powiedzmy 100 zł możesz już szukać butów, które przetrwają nie jedną wędrówkę a kilka lat dreptania!
|
|
 |
 | |  |
Kris_61
Dołączył: 03 Wrz 2009 |
Posty: 725 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Bytom |
|
 |
Wysłany: Nie 22:48, 07 Mar 2010 |
|
 |
|
 |
 |
Słuchajcie mam dwie sprawy do fachowców
1. Kupiłem sobie nowe na wimbramie włoskie buty Gritex za 279 zł, na wyprzedaży. Przecenione z 399. Oczywiście na membranie gri sport, dlatego prosiłbym o opinie na co uwazać oraz jak je zaimpregnować, by troche pochodzić?
W sklepach są środki od 50-100, ale jak się przekonałem na obecnych starych butach, nie za bardzo się sprawdzają. Szkoda kasy.
Pamietam jeszcze stare skórzane buty z przed 20 lat, które się taplało w gorącej parafinie zmieszanej z wołowym łojem. Mikstura niezawodna.
No ale te z tekstylną mebraną? Nie chciałbym ich popsuć, pomimo że kosztowały tanij niż przykładowe Gore Texy.
2. Jeśli ktoś z was miał takie obuwie, to prosze o wypowiedź. Z góry dzięki 
|
Ostatnio zmieniony przez Kris_61 dnia Pon 10:15, 08 Mar 2010, w całości zmieniany 3 razy
|
 |
 | |  |
Raubritter
Dołączył: 18 Lut 2010 |
Posty: 67 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Bischofskoppe |
|
 |
Wysłany: Wto 15:06, 09 Mar 2010 |
|
 |
|
 |
 |
Crimen napisał: | Na ten rok kupilem troche drozsze buty:
|
Co rok kupujesz nowe buty do chodzenia po górach?
Kris_61 napisał: | Słuchajcie mam dwie sprawy do fachowców
1. Kupiłem sobie nowe na wimbramie włoskie buty Gritex za 279 zł, na wyprzedaży. Przecenione z 399. Oczywiście na membranie gri sport, dlatego prosiłbym o opinie na co uwazać oraz jak je zaimpregnować, by troche pochodzić?
W sklepach są środki od 50-100, ale jak się przekonałem na obecnych starych butach, nie za bardzo się sprawdzają. Szkoda kasy.
Pamietam jeszcze stare skórzane buty z przed 20 lat, które się taplało w gorącej parafinie zmieszanej z wołowym łojem. Mikstura niezawodna.
No ale te z tekstylną mebraną? Nie chciałbym ich popsuć, pomimo że kosztowały tanij niż przykładowe Gore Texy.
2. Jeśli ktoś z was miał takie obuwie, to prosze o wypowiedź. Z góry dzięki  |
Nie jestem fachowcem ale... wydaje mi się, że jak zaimpregnujemy buty na cacy, to przecież noga nam nie będzie oddychać ( a tak sobie myślę, że chyba powinna, prawda?)
|
Ostatnio zmieniony przez Raubritter dnia Wto 15:10, 09 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
 |
 | |  |
darkheush
Stary zgred
Dołączył: 04 Lut 2009 |
Posty: 1367 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Andrychów (Beskid Mały) |
|
 |
Wysłany: Wto 15:21, 09 Mar 2010 |
|
 |
|
 |
 |
Sam miałem kiedyś buty marki Boreal - pełna membrana GoreTex- wszystko było OK dopóki nie przemokły pierwszym razem. Uprzedzam pytania - impregnowałem. Jednak jak już przemokły w śnieżnej breji po raz pierwszy, to choćbym, nie wiem co robił przed kolejnymi wyjściami w góry, scenariusz już powtarzał się regularnie - mokre skarpetki. Impregnować, impregnować i jeszcze raz impregnować, a jak pierwszy raz puszczą wodę, to i tak nie ma ratunku. Nie ma cudownych materiałów, które "oddychając" nie puszczą do środka wody. A z tym "oddychaniem" to wg mnie różnie bywa, zwłaszcza w ujemnych temperaturach...
|
|
Do-misiek
Dołączył: 10 Cze 2007 |
Posty: 816 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Leżajsk |
|
 |
Wysłany: Wto 15:28, 09 Mar 2010 |
|
 |
|
 |
 |
Membranę po ok. roku/półtora intensywnego użytkowania to mamy wyłącznie na metce.
|
|
darkheush
Stary zgred
Dołączył: 04 Lut 2009 |
Posty: 1367 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Andrychów (Beskid Mały) |
|
 |
Wysłany: Wto 15:32, 09 Mar 2010 |
|
 |
|
 |
 |
Do-miśku i tu polemizowałbym. Moje Boreale wytrzymały jakieś 3-4 lata do pierwszego przemoczenia.
|
|
 |
 | |  |
Kris_61
Dołączył: 03 Wrz 2009 |
Posty: 725 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Bytom |
|
 |
Wysłany: Wto 15:41, 09 Mar 2010 |
|
 |
|
 |
 |
Raubritter napisał: | Crimen napisał: | Na ten rok kupilem troche drozsze buty:
|
Co rok kupujesz nowe buty do chodzenia po górach?
Kris_61 napisał: | Słuchajcie mam dwie sprawy do fachowców
1. Kupiłem sobie nowe na wimbramie włoskie buty Gritex za 279 zł, na wyprzedaży. Przecenione z 399. Oczywiście na membranie gri sport, dlatego prosiłbym o opinie na co uwazać oraz jak je zaimpregnować, by troche pochodzić?
W sklepach są środki od 50-100, ale jak się przekonałem na obecnych starych butach, nie za bardzo się sprawdzają. Szkoda kasy.
Pamietam jeszcze stare skórzane buty z przed 20 lat, które się taplało w gorącej parafinie zmieszanej z wołowym łojem. Mikstura niezawodna.
No ale te z tekstylną mebraną? Nie chciałbym ich popsuć, pomimo że kosztowały tanij niż przykładowe Gore Texy.
2. Jeśli ktoś z was miał takie obuwie, to prosze o wypowiedź. Z góry dzięki  |
Nie jestem fachowcem ale... wydaje mi się, że jak zaimpregnujemy buty na cacy, to przecież noga nam nie będzie oddychać ( a tak sobie myślę, że chyba powinna, prawda?) |
Kupiłem dwa lata temu, góra swietnie się trzyma, protektor też. Tylko podeszwa od strony pięty się załamała. Niestety już po gwarancji i nie można złozyc reklamacji
Po za tym teraz kupiłem chyba bardziej uniwersalne - takie, które by się nadawały na krótsze spacery z kijkami.
[link widoczny dla zalogowanych]
|
Ostatnio zmieniony przez Kris_61 dnia Wto 15:42, 09 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
 |
 | Scarpa LITE Trek GTX |  |
npietrow
Dołączył: 06 Mar 2010 |
Posty: 83 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Znienacka |
|
 |
Wysłany: Wto 15:44, 09 Mar 2010 |
|
 |
|
 |
 |
pk.artur napisał: | Nie polecam nikomu butów z membraną, miałem w swojej karierze kilka par, m. in Scarpa Lite Trek, membrana szybko traci swoje właściwości (w bucie podczas zginania następują bardzo duże naprężenia,które bez problemu po jakimś czasie rozrywają grubą skórę, a co dopiero delikatną membranę... |
Obiema rekami się podpisuję. Ja niedawno (październik zeszłego roku) kupiłem sobie coś "lepszego" Scarpa LITE Trek.
Ogólnie - sromotna porażka. Poszły się kochać po niecałych 3 tygodniach zimowego chodzenia po górach, szedłem GSB z Wołosatego, pierwsze przetarcia pojawiły się w Gorcach, przez rozdarte szwy na zgięciu stopy woda lała się do środka już pod koniec B. Żywieckiego.
GORE-TEX jest może i fajny, ale na czapkę z daszkiem, nie na buty (na które czekam zresztą 1,5 miesiąca - zszywają je).
Żadnej membrany na bytach już sobie nie zafunduję, kawał porządnej skóry ma być.
|
|
 |
 | Re: Scarpa LITE Trek GTX |  |
 |
 | |  |
TNT'omek
Dołączył: 26 Mar 2008 |
Posty: 366 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Kęty |
|
 |
Wysłany: Wto 17:19, 09 Mar 2010 |
|
 |
|
 |
 |
Ale powiedzmy sobie szczerze- buty jakie kupił sobie Kris_61 nie specjalnie nadają się do impregnacji starymi sposobami. Bo przecież butów z wstawkami z materiału corduro'podobnego, nie "obsmarujemy" kozim, psim czy innym smalcem:) chyba ,że mamy gdzieś , że będą okropne z wyglądu, a zależy nam tylko i wyłącznie na wodoodporności. Ale skoro tak, to trzeba było kupić buty ze skóry licowej, co to nawet olejem ze szprotek można oblecieć
Kupił buty ze wstawkami materiałowymi poprawiającymi znacznie oddychalność, a co za tym idzie obniżającymi wodoodporność.. i co ma je teraz nacierać łojem , woskiem czy innym tłuściwem? Do tego nadają się tylko preparaty w sprayu i impregnaty płynne.
Nie można mieć wszystkich parametrów na najwyższym poziomie, do używania w każdej porze roku i w każdej strefie klimatycznej!
Takie rzeczy to tylko w erze 
|
|
 |
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 7 z 8
|
|
|
|  |