Obuwie \ również wątek testingowy

Wysłany: Wto 17:23, 09 Mar 2010

jeszcze nie mogę opanować ataku śmiechu

Wysłany: Śro 14:51, 10 Mar 2010

Ja tam jestem fanem tego:
[link widoczny dla zalogowanych]

latem wbrew pozorom noga się nie poci, zimą dają radę.
Może i jestem konserwatywny, ale coś nie mam zaufania do wielu wynalazków.
Zresztą córa, mimo treków za pare stówek też takie buty posiada i zdanie też ma o nich b. dobre.
Biorąc pod uwagę cenę jaką osiągają na portalach aukcyjnych (100-150 zł za nowe buty) to chyba warte są uwagi.

Wysłany: Śro 14:55, 10 Mar 2010

TNT'omek napisał:

Ale skoro tak, to trzeba było kupić buty ze skóry licowej, co to nawet olejem ze szprotek można oblecieć Very Happy

To muszę zapamiętać

Gumioki rozwiązują sprawę Very Happy

. Co prawda oddychalność jest od kolan w górę ale wodoodporność 100%

Dołączył: 26 Mar 2008

Gumofilce - najlepsze te z Grudziądza Smile

No i można je przerobić na wersję zimową owijając nogi gazetami, najlepsze są do tego podobno dzienniki.
A i raki , ale w wersji paskowej , też podpiąć można.
Jak górą założymy gumkę od wecka to i stuptutów nie trzeba Very Happy

Przed niedźwiedziem tylko źle uciekać bo piętę słabo trzymają Wink

Dołączył: 05 Mar 2009

parę postów wcześniej pisałem coś na temat wojskowych, które zakupiłem HAIX- model p6 high.

krótki ich opis:
- w pełni wodoodporne
- bardzo lekkie
- pozwalają skórze oddychać
- szybko schną
- wyściółka wewnętrzna wykonana przez Cambrelle jest szczególnie odporna na przetarcia
- skóra firmy Crosstech zapewnia najwyższą możliwą odporność na wodę
- łatwe w wiązaniu dzięki szlufkom podobnym jak w polskich skoczkach
- pełne zastosowanie gore-tex'u w konstrukcji buta
- doskonale absorbują energię kinetyczną podczas skoku
- nowatorskie usztywnienie chroniące przed nadwyrężeniem ścięgna achillesa
- posiadają certyfikat KWF
-odporne na cięcia klasy 1, potwierdzone certyfikatem EN 345-2
- odporne na ogień
- podeszwa x-rare jest odporna na poślizgi, tak zwana samoczyszcząca, olejo oraz paliwoodporna
- membrana GORE-TEX®-XCR®
- HAIX®-Klima-System

Jak się coś stanie z membraną gore-tex xcr, to wtedy wosk perla na skórę i dalej wodoodporne.
Po paru próbach w górach to juz na tą chwile mogę powiedzieć że ciężko je będzie zmęczyć. Smile

Wysłany: Śro 23:11, 10 Mar 2010

^^^
Solidnie wygladają. Czy są one w normalnej sprzedaży?

Dołączył: 06 Mar 2010

ot, wiele jest definicji solidności, jak widać
ja przychylam się jednak do wersji skóry licowej pastowanej szprotami ;-]

Dołączył: 05 Mar 2009

Tak są w normalnie sprzedaży w Polsce-wpisz Haix-wejdź na stronę polskiego dystrybutora-w ofercie Haixa są też np.myśliwskie chyba się nazywają Oregon.
Generalnie Haixy są nie do zajechania-liczne opinie użytkowników.
Te buty też maja skóre licowaną-i o to właśnie chodzi.

Wysłany: Czw 11:57, 11 Mar 2010

Należny dodać, iż model opisanych powyżej butów kosztuje ok 600 zł.
Buty tej marki w całości ze skóry to koszt ok 800 złotych.
Te mnie zaciekawiły: HAIX Workwear Trekker Mountain - w szczególnosci opis mówiący o: "Ochrona przed przecięciem piłą mechaniczną klasy 1 (20m/sek.)"

Wysłany: Czw 15:21, 11 Mar 2010

Piotrek napisał:

Gumioki rozwiązują sprawę Very Happy

. Co prawda oddychalność jest od kolan w górę ale wodoodporność 100%

Pudło. Doświadczyłam - przy całodniowej ulewie gumiaki były mokre w środku ... od wilgoci.

Dołączył: 05 Mar 2009

rumcajs - mój kolega z dolnego śląska używa o ile dobrze pamiętam to już 4 rok właśnie Haixów - jest drwalem. Mówi że jeszcze troch wytrzymają Wink

Proszę poszukać też opini o Haixach w necie - mało jest tego ale jak są to wszyscy chwalą.
Jedyny minus to faktycznie cena zakupu - ja za swoje dałem 530zł,te Nebraski czy Oregony są chyba po 800zł.
Ale ja wyszedłem z tego założenia że lepiej dołozyć, odmówić sobie może nawet nie tyle co piwa Wink

co np.wydawania kasy na jakieś pierdoły i kupić coś lepszego.

Wysłany: Czw 17:52, 11 Mar 2010

dakOta napisał:

Piotrek napisał:

Gumioki rozwiązują sprawę Very Happy

. Co prawda oddychalność jest od kolan w górę ale wodoodporność 100%

Pudło. Doświadczyłam - przy całodniowej ulewie gumiaki były mokre w środku ... od wilgoci.

Spoko, to był żarcik Very Happy

Gumiaki znam jak nikt. Rok w nich w lasach pracowałem. Masakra.
Ale jedno trzeba im przyznać-chwila w potoku i wyglądają jak nówki

Wysłany: Czw 22:53, 11 Mar 2010

A ja mówiłam poważnie. Naprawdę pod Wysoką w 2005. bodaj mieliśmy całodniówkę i dzieciakom przemokły nawet kalosze, choć nie od dołu, ale to w sumie wszystko jedno, którędy, skoro były po prostu mokre w środku.

Pozwolę sobie odświeżyć wątek, gdyż buty to jedne z ważniejszych elementów ubioru przed wyprawą w góry. Chciałbym w końcu kupić sobie coś solidnego. Dość już mam chodzenia w nieodpowiednim obuwiu, gdyż stopy kiepsko to znoszą. Tylko pytanie, co sobie kupić? Co sądzicie o Batesach? Co prawda buty wojskowe, ale spotkałem się z wieloma opiniami, że bardzo dobrze sprawdzają się też w górach ze względu na agresywny bieżnik. Ktoś może korzystał z jakiegoś modelu?