|
kilerus
Dołączył: 18 Kwi 2006 |
Posty: 713 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Monoklina Śląsko-Krakowska |
|
|
Wysłany: Pon 20:36, 26 Cze 2006 |
|
|
|
|
|
kurde dziwne przeciez w koncu tylko zwykla woda
|
|
|
|
daniel
Moderator
Dołączył: 19 Kwi 2006 |
Posty: 799 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: żYwIeC/TwArDoRzEcZkA |
|
|
Wysłany: Śro 17:32, 05 Lip 2006 |
|
|
|
|
|
polecam produkt firmy MINERALPOL Żywiec - naturalna woda źródlana
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
ziolek
Dołączył: 26 Kwi 2006 |
Posty: 650 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Piotrków Tryb |
|
|
Wysłany: Śro 20:46, 05 Lip 2006 |
|
|
|
|
|
Co? Piwo?
|
|
ziolek
Dołączył: 26 Kwi 2006 |
Posty: 650 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Piotrków Tryb |
|
|
Wysłany: Pon 21:57, 17 Lip 2006 |
|
|
|
|
|
Ja tam obowiązkowo noszę piersiówkę ze śliwowicą. Kilku osobom już życie uratowała i bynajmniej to nie jest dowcip.
|
|
ziolek
Dołączył: 26 Kwi 2006 |
Posty: 650 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Piotrków Tryb |
|
|
Wysłany: Sob 16:13, 05 Sie 2006 |
|
|
|
|
|
Bynajmniej piwa nie przypomina
|
|
Biały
Dołączył: 30 Lip 2007 |
Posty: 80 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Warszawa |
|
|
Wysłany: Śro 14:21, 01 Sie 2007 |
|
|
|
|
|
Hej,
wybaczcie wygrzebywanie spod ziemi tak starego wątku, ale jako nowy na Forum czytam archiwum po trochu...
Była tutaj mowa o jedzeniu śniegu. Tego akurat nie praktykuję, jednak czasem przy zamarzniętych strumieniach w zimie trzeba do przygotowania herbaty śnieg topić. Jeśli robicie coś takiego - to nawet przy przygotowaniu herbaty posólcie trochę tak otrzymaną wodę - woda ze śniegu to woda destylowana - bez żadnych soli mineralnych więc zamiast dostarczyć pewnych składników organizmowi, jeszcze więcej z niego wypłucze.
|
|
| woda i piwo | |
Markela
Dołączył: 11 Maj 2010 |
Posty: 64 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 3/3
|
Skąd: Ziemie polskie |
|
|
Wysłany: Czw 14:31, 13 Maj 2010 |
|
|
|
|
|
wode mineralna obojetnie czy gazowana czy nie po wyczerpaniu napelniam wode z potoka,źródełka. do mineralnej wrzucam plusza lub jakis suplement. zeby zołądek pracował a nie przelatywalo za łatwo w postaci potu i moczu. na krotsze wypady latem minimum dwa piwa dla relaksu mozna usiasc idelektowac sie widokami i chmielowym napojem
|
Ostatnio zmieniony przez Markela dnia Czw 14:34, 13 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| | |
Antyklina
Dołączył: 25 Sie 2009 |
Posty: 139 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Wysłany: Czw 18:09, 13 Maj 2010 |
|
|
|
|
|
Skoro odkopany temat to i ja się przyłącze. Na krótsze wypady zabieram Pepsi bądź Coca-cole, żeby nawet w płynie energia była do wędrówki. A na całodzienne wypady lubię jedno piwo z rana na szlaku wypić. Fakt że właśnie wtedy człowiek się poci i osłabia i przez to wolniej idzie ale za to się nie wypompuje z rana co mi się wiele razy zdarzało.
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 3 z 5
|
|
|
| |