Piotrek
Administrator
|
Ja mam Sagem z kartą Simplus i bardzo często w górach nie mam zasięgu. Tak sobie myślę, że jak coś, nie daj Boże, mi się stanie poważnego to całe to zawiadamianie GOPRu o d. rozbić. Chyba, że sposobiem Misia, o ile wstanę
|
||||||||||||||
|
menelkij
|
W góry trza mieć ere, ma najlepszy zasięg.
|
||||||||||||||
|
WojtekB
|
A nie aby Plusa? To w końcu on zapewnia połączenia dla GOPRu i TOPRu
|
||||||||||||||
|
Piotrek
Administrator
|
To właśnie mam w Plusie i z zasięgiem bywa kiepsko.
|
||||||||||||||
|
Miś Wędrowniczek
|
Śmiejcie się ale pomysł ten wpadł mi do głowy na jednej z wycieczek z szkolnym kołem turystycznym, było to na odcinku Turbacz- Stare Wierchy. Kilku osobowa grupka trochę nam odstawała więc chcieliśmy ją popędzić, niestety przy pomocy telefonu nie dało rady /abonent czasowo niedostępny/ jak się później okazało wszyscy mieli karty heyah a łączność z nimi uzyskałem w sposób opisany w pierwszym poście.
Teraz poważnie ja osobiście używam starej noki 3310i /w plusie/ i to z tego względu że pracuję w budyneczku w którym mało który telefon ma zasięg, moja nokia ma zasięg prawie wszędzie. Zauważyłem też że w górach jest podobnie dlatego też uważam że w dużej mierze uzyskanie łączności w górach zależy od telefonu, jeśli jednak jesteśmy w jakiejś dolince o zasięgu można tylko pomarzyć. Czasami udaje się uzyskać łączność jeśli ustawimy wybór sieci na auto trzeba jednak uważać bo z reguły w tatrach łapie się słowacką sieć. Xaga siemensy to już w ogóle mają problem z zasięgiem miałem wcześniej jednego, doprowadzał mnie do rozpaczy w pracy miałem na stole zaznaczone pisakiem miejsce gdzie był zasięg cóż z tego jeśli po wzięciu go w rękę już nie było zasięgu. Moja córka też miała siemensa i wyobraź sobie że np. u siebie w pokoju miała zasięg stojąc na łóżku z wyciągniętą w górę ręką, teraz ma nokię i bez problemu zasięg wszędzie. Problem z zasięgiem u siemensów był niezależnie od tego jakiego miały operatora. Zauważyłem jeszcze jedną prawidłowość w górach jeśli zgubimy zasięg najlepiej wyłączyć telefon, okazuje się że większość nowoczesnych telefonów ma opcję automatycznego poprawiania zasięgu odbywa się to niestety kosztem podwyższonego zużycia energii. Idąc np dol.Kościeliska gubimy zasięg gdzieś w okolicach Wąwozu Kraków nocka w schronisku Ornak, wracamy i znowu w okolicach Wąwozu Kraków łapiemy zasięg niestety tylko po to żeby dowiedzieć się że padła nam bateria, na 4 posiadane telefony tylko jedna staruteńka nokia miała prąd. |
||||||||||||||
|
keraj
Administrator
|
No jesli nasz telefonik ciagle szuka sieci, to bateryjka pada bardzo szybko. Wlaczac i wylaczac tez kosztuje mnostwo energii. Wiec jesli chodzimy po terenie ubogim w siec, warto wylaczyc telefon i wlaczyc gora 2 razy dziennie na jakims szczycie wtedy naprawde duzo energii zaoszczedzimy.
A co do zasiegu (ja mam Plus) to najczesciej jak nie ma i szukam na manualnym to z polskich jest Orange, ale jak to sie ma do rzeczywistosci to nie jestem pewny, bo kto ze znajomych mial Orange to jeszcze bardziej narzekal niz ja |
||||||||||||||
|
ziolek
|
To zależy,
Prawda jest taka że Orange (jako firma tepsiana) w górach korzysta z masztów telewizyjnych (też należących do tepsy). Więc generalnie mają ciut lepsze pokrycie terenu od innych operatorów. Ale jak się trafi dziura to nie ma nic (zasady propagacji fal poza warunkami labolatoryjnymi są trudne do określenia) |
||||||||||||||
|
Lacznosc w Gorach |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.