Forum BESKIDZKIE FORUM Strona Główna


BESKIDZKIE FORUM
"Tak mnie ciągnie do gór..."
Odpowiedz do tematu
Kijki
Miś Wędrowniczek


Dołączył: 04 Kwi 2007
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

A co sądzicie o kijkach??
Ja osobiście nie używam i do niedawna uważałem noszenie kijków za swego rodzaju ekstrawagancję, po przeczytaniu jednak kilku artykułów zmieniam powoli zdanie Smile
Coraz częściej myślę o zakupie jakichś kijków tylko mam lekki dylemat, jak zresztą podczas zakupu każdego sprzętu, cena/funkcjonalność.
Myślę jednak że szarpnę się na coś taniego i sprawdzę po prostu jak się będzie chodziło.
Zobacz profil autora
Re: Kijki
ammo


Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 1277
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Używam już któryś rok jedne kijki, bez amortyzatorów i powiem, że są już nieco powyginane (zwłaszcza dolna część) ale jeszcze się trzymają. Z zewnątrz dla mało wtajemniczonych wygląda to często jak dodatkowy zupełnie zbędny ekwipunek, wręcz lanserski mach. Lecz to nie jest prawdą.
Przydają się gdyż:
- w górach łatwiej utrzymać równowagę, zwłaszcza zimą idąc np. wąwozem lub po śliskiej nawierzchni
- kije w dużym stopniu odciążają stawy i mięśnie przede wszystkim nóg. Wówczas jesteśmy mniej narażeni na popularne zakwasy, gdyż cały ciężar i praca nie spoczywa tylko na dolnych partiach ciała
- przydają się podczas np. mocnego wiatru na odsłoniętej grani (Babia Góra, Pilsko, Tatry Zachodnie...).

Miś Wędrowniczek napisał:
Myślę jednak że szarpnę się na coś taniego i sprawdzę po prostu jak się będzie chodziło.

Taniego mięsa nie kupuj. Jak już to postaw na Leki, ew. Fizany (coś z górnej półki). Wytrzymają znacznie dłużej. Ja mam Him-y za 100zł i w sumie nie narzekam ale kilka razy się już mocno wygięły i ledwo co poddały się reanimacji... poza tym przy zakupie nie dawali do nich kompletu zimowych talerzyków i końcówek. Confused
Zobacz profil autora
kilerus


Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 713
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Monoklina Śląsko-Krakowska

mam te same kijki. za 100zl obleci. juz je prostowalem wiele razy (najlepiej sie to robi na imadle).

nie wyobrazam sobie chodzenia w zimie bez kijkow. nie raz juz uratowaly mnie przed stluczeniem tylka.
Zobacz profil autora
kilerus


Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 713
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Monoklina Śląsko-Krakowska

aaaaaaaa i jak kijki to bez amortyzatorow. sa calkowicie zbedne. jak jest droga asfaltowa lub skalisty szlak, to mozna zalozyc takie gumowe koncowki i wtedy nie czuc uderzen no i ludzie sie nie wkurzaja, ze stukasz.
Zobacz profil autora
Makuć


Dołączył: 13 Lut 2007
Posty: 551
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków / Nowa Huta

firma TSL robi bajerskie kijki (z regulowaną wys. rączki) odblaskiem i czymś tam jeszcze i za 400zł można kupić... tak jak ammo polecał, Leki są najlepszą firmą (łatwe serwisowanie - wymiana i dokupowanie części) co do Fizanów to już troszkę niższa półka... na stronie [link widoczny dla zalogowanych] są kijki firmy TSL a na portalu [link widoczny dla zalogowanych] jest ich opis
Poruszanie sie bez kijków z dużym plecakiem może skończyć się przeciążonymi stawami... a to się strasznie długo i kiepsko leczy co wiem z własnego doświadczenia Wink
Zobacz profil autora
Jaro


Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów

Ja od ponad roku używam kijów fizan emotion i polecam każdemu zakup. Łącznie z dwoma kompletami talerzyków na śnieg o różnej średnicy dałem 210 zetów. Tak jak wcześniej było wspomniane amortyzatory to niepotrzebny wydatek (w tanich kijkach długo sprawny nie będzie), a grot najlepiej widiowy.
Zobacz profil autora
Miś Wędrowniczek


Dołączył: 04 Kwi 2007
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Piękne dzięki, nie ma to jak recenzja użytkownika. Teraz przynajmniej wiem co i jak. Pisząc tanie miałem na myśli wydatek rzędu 70-100zł myślę więc że się zmieszczę w waszych zaleceniach Smile
Jeszcze jedna sprawa spotkałem się z reklamą kijków z lekko podgiętymi rękojeściami, według reklamy są lepsze i ułatwiają chodzenie, mnie się jednak wydaje że jeśli kij jest krzywy będzie miał tendencje do kręcenia się zwłaszcza jak będzie mokry.
Zobacz profil autora
keraj
Administrator

Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 1227
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gilowice / Tarnowskie Góry

A ja mam jakies najtansze kijki ogolnie za 50 zl kupione w Londynie, z amortyzatorami (dzialaja jeszcze Razz ), uzywalem ich caly sezon zimowy i jestem bardzo zadowolony, bo co 4 konczyny to nie 2 Wink
Zobacz profil autora
kilerus


Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 713
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Monoklina Śląsko-Krakowska

Miś Wędrowniczek napisał:
Jeszcze jedna sprawa spotkałem się z reklamą kijków z lekko podgiętymi rękojeściami...

jak sie chodzi z normalnym kijkiem to wydaje sie, ze to nieglupi pomysl.
Zobacz profil autora
kmusial


Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Czy jest różnica pomiędzy kijami do chodzenia a kijami narciarskimi?
Zobacz profil autora
kilerus


Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 713
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Monoklina Śląsko-Krakowska

ogromna
narciarskie sie nie skladaja, nie da sie regulowac ich dlugosci (czasami sie przydaje to, np. bardzo strome podejscie, baqrdzo strome zejscie).
przydatnosc kijkow dowodzi tez to, ze moj kumpel chodzil ostatnio w tatrach z kijkami narciarskimi (maly brak kasy). poza problemami zwiazanymi z tym, ze czasem przydaloby sie je zmniejszyc, to w miejscu gdzie zaczynala sie jazdza i nalezalo kijki schowac i wyciagnac czekan, pojawial sie problem. spoko jesli mielismy ta sama droga wracac, bo wtedy je po prostu zostawial, ale jesli nie to wygladalo to tak:
[link widoczny dla zalogowanych]
i tak sie udalo, bo nie bylo wspinania w skale. ja dawalismy po grzbiecie malego koscielca to byloby bez szans.
poza tym zawsze to bedzie problem np. w autobusie, czy jeszcze gorzej w busie.
Zobacz profil autora
Gość



Znalazłem coś takiego na allegro: [link widoczny dla zalogowanych]

Cena zachęcająca. Opinia na NGT.pl też niezła. Czy warto w nie zainwestować? Czy lepiej może dołożyć te kilkadziesiąt zł i kupić tradycyjne?
kilerus


Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 713
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Monoklina Śląsko-Krakowska

dziwna ta raczka, jak sie z tym chodzi?

aaaaa to jest cena za jeden kijek (nie no jest za 2 Shocked ) , bo to jest tak naprawde laska.

chcesz sie podpierac jednym, czy chodzic z kijkami, a moze chodzic z 2 laskami?
ja bym kupowal kije.
Zobacz profil autora
ammo


Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 1277
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Dokładnie się wypytaj sprzedającego co to za wynalazek, w dodatku widniejący na niezbyt wymownym zdjęciu...
Z używanych sprzętów to można tury, rakiety, raki, czekan itp. rzeczy kupić głównie ze względu na to, że są to póki co bardzo drogie manatki. Ale kije to warto w nowe zainwestować (chyba, że gość też chce się "pozbyć" nówek). Nie tylko ze względu na cenę (te standardowe, bez amortyzacji, z kompletem talerzyków...) ale także istnieje ryzyko, że zakupiony kijek lub nie daj oba były po wielokrotnym prostowaniu i mimo iż cena mocno zaniżona to zdecydowanie nie warto Razz
Zobacz profil autora
Gość



Niby nowe, oryginalnie zapakowane. Tylko ciekawy jest opis tego sprzętu w pewnym sklepie internetowym:

www napisał:
Laska PROMENADE PRO:

Laska dla starszych, aktywnych osób, dobra na spacery i wycieczki. Nylon locking System, Ergonomiczna rączka z regulowanym paskiem, grot e-basket, ochronna nakładka na końcówkę, talerzyk o średnicy 55mm.

Cena 59,00 zł za szt


Może przydadzą się i na przyszłość? Wink
Kijki
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 7  

  
  
 Odpowiedz do tematu