Zaolzianka

Zaolzianka do likwidacji Sad

. Szkoda, bo spędziłem tam wiele miłych chwil na poczatku mojego turystycznego szlaku.
[link widoczny dla zalogowanych]

"Starosta tłumaczył, że budynek wymaga znacznych nakładów inwestycyjnych. Na jego zmodernizowanie, podniesienie standardu i dopasowanie do obowiązujących przepisów trzeba wydać ok 1 mln 600 tys. zł"

Chore przepisy- to przez to zniknelo chyba 3/4 PTSMow.. Bo jakis debil wymyslil ze w kazdym schronisku musi byc standard hotelowy...

Ano właśnie. To rynek powinien regulować takie kwestie. A "lepszym" PTSMom po prostu przyznawać jakieś oznaczenie typu "Odznaka jakości" i wszyscy by byli zadowoleni... PTSMy były w takich fajnych miejscach, a teraz - głównie w większych miastach...

dmirstek napisał:

. A "lepszym" PTSMom po prostu przyznawać jakieś oznaczenie typu "Odznaka jakości" i wszyscy by byli zadowoleni... PTSMy były w takich fajnych miejscach, a teraz - głównie w większych miastach...

Kiedys tak wlasnie bylo- byly PTSMy trzech klas.. Bylo wiadomo ze klasa 1 to prawie hotelik, czysto, lazienka z ciepla woda. W takim 3 klasy masz studnie, wodociag na dworze albo zardzewiala rure ze sciany i tynk sie sypie z sufitu a z dachu cieknie. A druga klasa to taka posrednia..
No i cenami sie roznily- pamiatam w 2003 roku na Roztoczu to w PTSMie 1 klasy nocleg kosztowal 25 zl a w 3 klasy- 3 zl.. Kazdy wybieral co lubil i co spelnialo jego oczekiwania...

Ale teraz sie nie da...

buba napisał:

Bo jakis debil wymyslil ze w kazdym schronisku musi byc standard hotelowy...

do standardu hotelowego nawet * to najlepszym PTSM-om wciąż daleko Wink

faktycznie takie kwestie powinien regulować rynek. Problem taki, że w większości PTSM-ów to właśnie rynek spowodował ich zamknięcie, bo po prostu były za małe dochody.

Liczba nocujących w takich obiektach się kurczy i nic na to nie poradzimy, że samorządy nie będą utrzymywać takich nierentownych obiektów, bo przed wyborami ktoś może im wypomnieć, że na szkołę kasy nie ma, a na obszarpańców z plecakami owszem Razz

Zrozumiałe więc, że w większych miastach gdzie więcej turystów schroniska mają większe szanse przeżycia... w mniejszych w okresie wakacyjnym na większą skalę powinny być wykorzystywane szkoły, ale z tym bywa różnie

Pudelek napisał:

[
do standardu hotelowego nawet * to najlepszym PTSM-om wciąż daleko Wink

Jakos nie widze roznicy miedzy pokojem w PTSM np. w Bielsku Bialej gdzie sa lozka z posciela, lazienka w pokoju i telewizor a wieloma hotelami w malych miasteczkach. Ceny tez zblizone.. Nie mam oczywiscie na mysli hoteli typu "Gołebiewski" Laughing

Pudelek napisał:

[Problem taki, że w większości PTSM-ów to właśnie rynek spowodował ich zamknięcie, bo po prostu były za małe dochody.

Jezeli by tak bylo to spoko... Ale duza czesc obiektow zabija wprowadzanie durnych przepisow- bo nie spelniaja jakis chorych standardow np. wymogow sanepidu, przepisy przeciwpozarowe itp.. (i to chyba wlasnie jest przypadek Zaolzianki..)
Fajnie by bylo gdyby po prostu upadalo to co jest nierentowne, a nie ze zamyka sie bo jest np. przepis ktory nakazuje remont lub zamkniecie... Nie dotyczy to tylko PTSMow ale i knajp, i stacji benzynowych, i aptek...
Z wolnym rynkiem to nie ma juz nic wspolnego...

Pudelek napisał:

[w mniejszych w okresie wakacyjnym na większą skalę powinny być wykorzystywane szkoły, ale z tym bywa różnie

Kiedys zagadywalismy dyrektorke szkoly czy nas w lipcu przenocuje w szkole gdzie dawniej byl PTSM. Powiedziala ze ludzie sie nieraz pytaja o nocleg, ale w sasiedniej miejscowosci juz szkola zaplacila kare (komu???) za podobne praktyki a oni nie moga prowadzic noclegow bo szkola nie ma zadnego prysznica a na remont ich nie stac.. Zwykle przez wakacje zarobili na krede na caly rok i na troche srodkow czystosci.
Wiec pusty w wakacje budynek szkoly jest, osoba do opieki jest, chetni do zanocowania tez- tylko nie wolno... Wiec turysta nie ma gdzie spac, szkola nie ma szansy na drobny zarobek.. Troche chory uklad , nie?

buba napisał:

Pudelek napisał:

[
do standardu hotelowego nawet * to najlepszym PTSM-om wciąż daleko Wink

Jakos nie widze roznicy miedzy pokojem w PTSM np. w Bielsku Bialej gdzie sa lozka z posciela, lazienka w pokoju i telewizor a wieloma hotelami w malych miasteczkach. Ceny tez zblizone.. Nie mam oczywiscie na mysli hoteli typu "Gołebiewski" Laughing

to musi spełniać hotel o najniższej kategorii:

1. Zewnętrzne elementy wyposażenia:
* zewnętrzne oświetlenie obiektu,
* wyodrębnione wejście do hotelu,
* umożliwiony dojazd do hotelu.
2. Wewnętrzne wyposażenie obiektu, instalacje i urządzenia techniczne:
* wentylacja mechaniczna w części ogólnodostępnej, naturalna w części pobytowej,
* automat telefoniczny w obrębie lub na zewnątrz, telefon dostępny w recepcji,
* windy powyżej 4 kondygnacji,
* ogrzewanie w całym obiekcie lub w części nieklimatyzowanej,
* zimna i ciepła woda przez całą dobę,
* oświetlenie dostosowane do charakteru pomieszczeń,
* instalacja radiowo-telewizyjna.
3. Podstawowe elementy dot. funkcji i programu obsługi gościa:
* hol recepcyjny połączony z holem gastronomicznym, minimum 20 m²,
* zalecany hol restauracyjny,
* minimum umywalki z blatem lub półką oraz lustro nad nią,
* dozownik do płynnego mydła,
* suszarka do rąk lub ręczniki jednorazowego użytku,
* pojemnik na papier i odpady,
* wieszaki ścienne.
4. Oferta usług podstawowych i uzupełniających:
* sprzedaż napojów gorących przez 24 h,
* budzenie,
* udzielanie pierwszej pomocy w nagłych wypadkach,
* przechowalnia bagażu,
* podawanie śniadań,
* sala klubowa z TV,
* zmiana pościeli na życzenie gości,
* informacja turystyczna,
* depozyt,
* punkt sprzedaży drobnych artykułów (najczęściej w recepcji),
* restauracja bądź bar szybkiej obsługi.
5. Część mieszkalna:
* pokój jednoosobowy: 8 m²,
* pokój dwuosobowy: 10 m²,
* pokój 3-osobowy: 14 m²,
* pokój 4-osobowy: 16 m²,
* jeżeli pokój jest większy niż 4-osobowy: 16 m² + 4 m na każdą osobę powyżej 4.
6. Wyposażenie jednostki mieszkalnej w meble i elementy uzupełniające:
* wyposażenie meblowe:
o łóżko 1-osobowe musi mieć wymiary 90 × 200 cm,
o 2-osobowe – 140 x 200,
o musi być szafka nocna przy każdym łóżku,
o szafa na garderobę o minimalnej głębokości 60 cm, musi mieć co najmniej 3 wieszaki na jedną osobę,
o w pokoju musi znajdować się biurko lub stół oraz krzesło (1 na jedną osobę),
o musi być lustro i wieszak ścienny na odzież wierzchnią.
* oświetlenie:
o lampka nocna przy każdym łóżku,
o minimum 1 lampa sufitowa.
* wyposażenie uzupełniające:
o radioodbiornik,
o dywanik przy łóżku,
o firanki w oknach oraz zasłony,
o elementy dekoracyjne (zalecane),
o popielniczka,
o kosz na śmieci.
7. Urządzenia i wyposażenie węzłów higieniczno-sanitarnych przy jednostkach mieszkalnych:
* wyposażenie podstawowe:
o wanna z baterią i natryskiem lub kabina natryskowa,
o umywalka z blatem lub półką,
o ubikacja.
* uzupełniające:
o osłona wanny lub natrysku,
o mydelniczka, wieszaki na ręczniki, mydełko toaletowe, szklanka, torba higieniczna,
o lustro z oświetleniem,
o gniazdko elektryczne,
o pojemnik na śmieci.
* wyposażenie dodatkowe:
o dozownik do mydła płynnego,
o suszarka do rąk lub ręczniki papierowe,
o pojemnik na papier i odpady,
o wieszaki ścienne.
8. Wymagania dotyczące kwalifikacji zawodowych personelu:
* wykształcenie wyższe lub średnie specjalistyczne,
* znajomość języka obcego (zalecane),
* recepcja – znajomość min. 1 języka, wykształcenie min. średnie,
* jednolity ubiór dla służb hotelowych.

w Bielsku nie spałem, ale PTSM-u w tym standardzie też nie Razz

Jezeli by tak bylo to spoko... Ale duza czesc obiektow zabija wprowadzanie durnych przepisow- bo nie spelniaja jakis chorych standardow np. wymogow sanepidu, przepisy przeciwpozarowe itp.. (i to chyba wlasnie jest przypadek Zaolzianki..)

jeżeli się udostępnia ludziom płatny nocleg, to trzeba im jednocześnie zagwarantować, że się tam nie zatrują, a w razie pożaru nie odbiją się od zamkniętych drzwi i nie spłoną. Choć oczywiście wygląda to różnie, bo często podejście urzędników jest absurdalne. Potem, jakby rzeczywiście coś się stało, to większość osób i tak by oskarżała właściciela obiektu, a nie siebie, mimo, że "spał na własną odpowiedzialność"...

o szkole już tu kiedyś pisałaś - faktycznie, bez prysznica by się przeżyło, zwłaszcza, że wiele chatek tak funkcjonuje. Z drugiej strony, jeżeli dla szkoły był to jedyny realny zarobek, to dziwne, że przez te wszystkie lata prysznica nie zrobiono choćby w czynie społecznym albo poszukać jakiegoś regionalnego sponsora. Jedyne, co potrafiono zrobić, to narzekać na przepisy, to w końcu takie polskie...

Tyle, że to powyżej dotyczy PTSM-ów sezonowych. Z tych całorocznych to osobiście nie słyszałem o schronisku, które by się mogło samodzielnie utrzymywać bez dotacji z gminy, niezależnie od standardu... Oczywiście gminy, którym zależy na rozwoju turystyki i przyciągnięciu turystów (czym tak się chwalą w durnych fordelach), są w stanie nieco do tego dołożyć...

Pudelek napisał:

[

to musi spełniać hotel o najniższej kategorii:

..

ojjj- wiesz ile obiektow widzialam zwących sie hotelami a nie spelniajacych tych wymagan? widac trzeba ich zaskarzyc, zabrac nazwe "hotel" albo najlepiej zamknac nawet jak sa dochodowe- bo jak śmią nie spelniac świetych przepisow Twisted Evil

Pudelek napisał:

buba napisał:

Pudelek napisał:

[
do standardu hotelowego nawet * to najlepszym PTSM-om wciąż daleko Wink

Jakos nie widze roznicy miedzy pokojem w PTSM np. w Bielsku Bialej gdzie sa lozka z posciela, lazienka w pokoju i telewizor a wieloma hotelami w malych miasteczkach. Ceny tez zblizone.. Nie mam oczywiscie na mysli hoteli typu "Gołebiewski" Laughing

to musi spełniać hotel o najniższej kategorii:
(...)

Warto podkreślić słowo hotel a nie hotelik, itp. Nie spełnianie wymogów standaryzacji kończy się właśnie takimi tworami jak hoteliki czy moteliki Wink

I wtedy tylko wydaje się nam, że śpimy w hotelu

taki1gość napisał:

[
Warto podkreślić słowo hotel a nie hotelik, itp. Nie spełnianie wymogów standaryzacji kończy się właśnie takimi tworami jak hoteliki czy moteliki Wink

I wtedy tylko wydaje się nam, że śpimy w hotelu

ostatecznie moglby byc "hótel" albo "hotell" Laughing

weź pod uwagę, że sporo obiektów używa nazwy HOTELik... Razz

a jeśli faktycznie nazywają się hotele to jak najbardziej powinny stracić prawo do używania tej nazwy. Nazwa ma sugerować, że może spodziewać się pewnego standardu, a nie żerować na dobrej wierze innych.

Sama swojego czasu pisałaś, że należałoby zastrzec nazwę "schronisko" tylko dla obiektów pewnego rodzaju, gdzie turysta by wiedział, że np. go nie wykopią na dwór, więc nie rozumiem co jest strasznego w tym, że nazwa "hotel" jest określona przez przepisy...

Pudelek napisał:

Sama swojego czasu pisałaś, że należałoby zastrzec nazwę "schronisko" tylko dla obiektów pewnego rodzaju, gdzie turysta by wiedział, że np. go nie wykopią na dwór, więc nie rozumiem co jest strasznego w tym, że nazwa "hotel" jest określona przez przepisy...

Niech zastrzegaja.. Jak taka moda teraz panuje to czemu nie.. Niech sie zwie "hotelik" zaden problem...

Pewnie slowo "kupa" tez niedlugo zastrzega i aby go uzywac zgodnie z prawem bedzie musiala spelniac wymogi co do wymiarow, masy i koloru...

Acz wydaje mi sie ze pomylka w wypadku zasugerowania sie slowem"schronisko" jest gorsza- bo mozna zamarznac w gorach po wyleceniu na bucie za drzwi..
A w przypadku "hotelu" najwyzej bedziemy miec traumatyczne wspomnienia zwiazane z brakiem suszarki do rąk, szafy tylko na 50 cm albo kontaktu z recepcjonistka bez matury..

chodzi o zasadę. Jak idę do czegoś co ma w nazwie "piwiarnia" to lekko bym się wkurzył, gdyby się okazało, że alkoholu nie sprzedają, a nazwa jest tylko po to aby złupić klientów. Albo gdyby wlazł do wegetariańskiej knajpy i dostał kurczaka... (to akurat w Polsce jest jak najbardziej możliwe), ewentualnie wlazł do lokalu z zakazem palenia i wyszedł śmierdząc (to niestety norma)...

każde działania mające na celu danie po łapach oszustom czy cwaniaczkom zawsze z chęcią poprę

Pudelek napisał:

. Jak idę do czegoś co ma w nazwie "piwiarnia" to lekko bym się wkurzył, gdyby się okazało, że alkoholu nie sprzedają, ..

ale niestety czesto jest tak ze wchodzisz do piwiarni i zamiast piwa dostajesz siki z woda i mydłem Cool

Wg ustawy:

schroniska młodzieżowe - obiekty przeznaczone do indywidualnej i grupowej turystyki młodzieżowej, dostosowane do samoobsługi klientów;

schroniska - obiekty zlokalizowane poza obszarami zabudowanymi, przy szlakach turystycznych, świadczące minimalny zakres usług związanych z pobytem klientów.

Czyli np. Słowianka też mogła by być schroniskiem Wink

Wymagania spełnia Wink