Forum BESKIDZKIE FORUM Strona Główna


BESKIDZKIE FORUM
"Tak mnie ciągnie do gór..."
Odpowiedz do tematu
Stare Wierchy
ecowarrior


Dołączył: 27 Sty 2007
Posty: 1461
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zdzieszowice

Jak co roku postanowiłem się wybrać na weekend majowy w góry. Wyruszyłem z bratem "nocnym" do Jordanowa. Oczywiście pociąg przeludniony, bo początek weekendu. Niemożnością było zasnąć choćby na chwilę...Dotarliśmy nad ranem i założyliśmy,że powędrujemy poprzez Luboń Wielki, Maciejową i Stare Wierchy, aż na Turbacz. Niestety po nieprzespanej nocy i całodniowym marszu czuliśmy się zmęczeni i doszliśmy do wniosku,że po takim zmęczeniu w pierwszy dzień i braku snu od ponad 30godzin, prześpimy się na Starych Wierchach. Gdy starałem się zamówić nocleg to spotkała mnie bardzo nieprzyjemna niespodzianka. Właściciel (jakiś chłopak około 21lat) stwierdził bardzo nieprzyjemnym tonem, że już nie ma miejsc. Jak zauważyłem na ziemi nikt nie spał i sam zaproponowałem,że możemy się z bratem przespać gdzieś w kącie. On mi na to,że nie, nikt u nich na "glebie spać nie będzie". Pytam się go więc, czy to jest obiekt pttk i czy zna założenia statutowe. Spotkałem się tylko z błednym wzrokiem. Z odsieczą przyszłas mu jakaś kobieta około 40 i się pyta mnie czy chcę aby mi deptano po glowie. Mówię,że mi to nie przeszkadza, jestem po nieprzespanej nocy, jestem skrajnie zmęczony, mamy karimaty i chcemy tylko jakiś kąt, przeciez ludzi itak nie ma na ziemi...Co mnie zaskoczyło, kobieta i chłopak zaczęli na mnie skrzeczeć jakbym ich oblał gorącą wodą i stanowczo stwierdzili,że tutaj spać nie będę...Na zewnątrz schroniska zadzwoniłem na Turbacz i właściciel się tylko zaśmiał i zaoprosił do siebie...jak się okazało na Turbaczu,można spać na ziemi i nikomun to nie przeszkadza...Rozumiem, gdyby było wcześnie i jakieś kolejne grupy miały dotrzeć, gdyby "gleba" była oblegana, ale dosłownie nikt tam na ziemi nie spał...Z takim lekceważeniem i z taką lekkomyślnością właścicieli schronisk, którzy kazali dalej iść ludzim skrajnie wymęczonym (nie wspominam o godzinie, bo latarkę mam zawsze przy sobie, chociaż oni o tym nie wiedzieli) nie spotkałem sie jeszcze nigdzie...Po 2 dniach w Szczawnicy spotkałem się z moim przyjacielem Pudelkiem i wędrowaliśmy dalej. Jak się okazało, co nocleg to gleba, która nikomu nie przeszkadzała... Stare Wierchy były pierwszym schroniskiem, w którym mnie do tego stopnia wyprowadzono z równowagi, że zapomniałem podbić książeczki pttk i zakupić odznak turystycznych...Stanowczo więc ostrzegam przed tym schroniskiem Evil or Very Mad


Ostatnio zmieniony przez ecowarrior dnia Śro 15:57, 03 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Pudelek
Ogarniacz kuwety

Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 5794
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln

temat jak nic pasuje do "schroniska na nie"
Zobacz profil autora
Piotrek
Administrator

Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 5888
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żywiec/Sienna

Mnie sie obiło o uszy, że tam czesto mocno zakrapiane libacje sie zdarzają.
W zeszłym roku jak tam byłem (bez noclegu) to, nie żeby specjalnie, dość mocno naśmieciliśmy z kolegą rozsypującym sie chlebem. A że jadalnia była wysprzątana i pusta trochę nam było głupio. Po tym co napisałeś nie mam już wyrzutów sumienia. Niech chamy sprzątają Very Happy .
Zobacz profil autora
WojtekB


Dołączył: 16 Kwi 2006
Posty: 2690
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Oj, i to się nadaje na maila dop. Kalarusa, według którego "jeszcze nigdy sie nie zdarzyło by ktoś w schronisku nie udzielił turyście noclegu". :<
Zobacz profil autora
Piotrek
Administrator

Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 5888
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żywiec/Sienna

WojtekB napisał:
Oj, i to się nadaje na maila dop. Kalarusa, według którego "jeszcze nigdy sie nie zdarzyło by ktoś w schronisku nie udzielił turyście noclegu". :<


P. Kalarus pewnie jest przekonany, że wszelkie tego typu sytuacje, o których na różnych forach można przeczytac mnóstwo bo to częste zjawisko, to celowe i złośliwe oczernianie dzierżawców oraz zorganizowana akcja przewrotowych turystów spod znaku plecaka, przeciw PTTKowi
Zobacz profil autora
WojtekB


Dołączył: 16 Kwi 2006
Posty: 2690
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Niewykluczone Smile

Przypomniała mi się jeszcze sytuacja, jak był reportaż o obiektach PTTK w "Od niedzieli do niedzieli" na TVP3. Pan Kalarus stwierdził że sytuacja jest świetna co widać po wpisach na forum PTTK Twisted Evil
Zobacz profil autora
Bazyliszek76


Dołączył: 27 Kwi 2006
Posty: 416
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Podbeskidzia

Ostatnio w schronisku na Równicy zobaczylem ciekawą informację wywieszoną w przedsionku na kartce:
"Zabrania się turystom spożywania własnego prowiantu w sali jadalnej schroniska" Evil or Very Mad
Ja wiem ,że to schronisko przypomina raczej zajazd,ale jednak jest to obiekt PTTK i zastanawiam czy tego rodzaju zakazy są dozwolone Rolling Eyes
Czyli tak,przyjde do schroniska,bedzie ulewa czy zimny wiatr,to będe sobie ładnie musiał usiąść przed schroniskiem i zjeść swoja konserwę turystyczną bo w środku będę jak trędowaty, nie dajac zarobić właścicielom(dzierżawcom),którzy i tak mają nieprównywalnie wieksze obroty niż inni dzierżawcy schronisk Confused
Zobacz profil autora
Pete


Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 1506
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chełm Śląski/Kraków

Bazyliszek - ta karteczka już tam wisi ho ho - przynajmniej od 3 lat. U nas na forum też już o tym pisaliśmy Również z tego powodu nie dałem się namówić na pójście na Równicę, kiedy byłem na Orłowej i nie ciągnie mnie tam...
Zobacz profil autora
ecowarrior


Dołączył: 27 Sty 2007
Posty: 1461
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zdzieszowice

Chciałbym dodać do informacji Bazyliszka o spożywaniu posiłków w sali jadalnej schroniska, że sytuacje te mają miejsce coraz częściej...W marcu wybrałem się na trzydniową wyprawę w Góry Izerskie i Karkonosze. Gdy zawitałem do jadalni schroniska na "Odrodzeniu", to niestety była tam wywieszona ta sama kartka...Nie ma co, sami odstraszają od siebie turystów... Confused
Zobacz profil autora
ammo


Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 1277
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

ecowarrior napisał:
Nie ma co, sami odstraszają od siebie turystów... Confused

Nie byłem w tych konkretnych okolicach jeszcze nigdy, ale już teraz jestem w stanie zaryzykować tezę, iż 'schronisko' to ma porównywalną lokalizację jak Równica, łatwo tam dotrzeć - nie tylko pieszo, a co za tym idzie tamtejsi gospodarze nie są uzależnieni od turystów twardzieli, czyli tych garbatych często nie dających zbyt wiele zarobić, są oni jednak autentyczni i wiedzą o co chodzi w uprawianiu prawdziwej turystyki górskiej.
Turyści wycieczkowi, niedzielni, zwiedzający itp. przy tym często totalni laikowie są głównym źródłem dochodu dla tego typu miejsc, już niestety nie o charakterze górskim.
W sumie tacy muszą być, bo w przeciwnym razie schroniska jak jeden mąż by już dawno podupadły. Niepokoji jedynie fakt wzrastającej liczby w\w gatunku stonki. Nie żebym coś do nich miał ale właśnie m.in. przez tego rodzaju ludzi schroniska wariują i zrażają do siebie osoby chcący wykorzystać je wedle przeznaczenia.
Zobacz profil autora
menelkij


Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 937
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Glisne, hej!

ecowarrior byłem na Starych Wierchach i pytałem o nocleg na długi weekend od razu mnie ten gość odrzucił. Rzucił mi tylko karteczkę z telefonem i powiedział zeby zadzwonić, tylko po co jak ja byłem na miejscu... Za to jak będziecie w Gorcach to wpadnijcie do Hawiarskiej Koliby naprawdę miła atmosfera byłem zaskoczony, kiedy przyszliśmy i Mariusz powiedział, że herbata już czeka. Tak, więc jak jak w Gorce to do Hawiarskiej Koliby Wink
Zobacz profil autora
Makuć


Dołączył: 13 Lut 2007
Posty: 551
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków / Nowa Huta

Manelkij to jest atmosfera chatek studenckich i niektórych baz namiotowych Smile
choć co do baz nie mam zastrzeżeń Very Happy
sytuacja do publikacji i zrobienia koło tyłka komu trzeba
zatem do boju Wink
Zobacz profil autora
ecowarrior


Dołączył: 27 Sty 2007
Posty: 1461
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zdzieszowice

ammo napisał:
ecowarrior napisał:
Nie ma co, sami odstraszają od siebie turystów... Confused

Nie byłem w tych konkretnych okolicach jeszcze nigdy, ale już teraz jestem w stanie zaryzykować tezę, iż 'schronisko' to ma porównywalną lokalizację jak Równica...


Rzeczywiście, trafiłeś w samo sedno...Karkonosze bardzo mi się podobają (szczególnie zimą), jednak schronisk tam jest tak dużo, że chcąc, nie chcąc zawsze się na jakieś natknie i z tego korzysta stonka. Z dojazdem miałeś również rację...prowadzi tam droga. Jak wiadomo, u podnóża Karkonoszy znajduje się Karpacz, a kilka km na zachód Szklarska Poręba i miasta te, jeśli chodzi o ilość turystów na metr kwadratowy, można porównać do Zakopanego...Odnośnie tego, że jenak schroniska z czegoś muszą się utrzymywać, to faktem jest i się z tym zgadzam,że najwięcej zysku uzyskują poprzez "Niedzielnych", zarówno polskich, jak i zagranicznych...Obserwuje się jednak, szczególnie w okresach wiosenno-letnich, że owa stonka odpędza od owych schronisk "garbatych" wędrowców, którzy wolą korzystać z chatek o mniejszym standardzie, bądź z pól namiotowych...Jeśli byś się miał zamiar wybrać w góry izerskie to polecam chatkę górzystów, urocze miejsce na odludziu, miła atmosfera, tanie jedzenie i piwko...Jesli chodzi o Karkonosze to wydaje mi się,że najlepszym schroniskiem jest "samotnia", ładne zarówno z zewnątrz, jak i w środku, bardzo przyjemny klimat, miła i szybka obsługa...
Zobacz profil autora
Makuć


Dołączył: 13 Lut 2007
Posty: 551
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków / Nowa Huta

na Starych Wierchach nigdy nie spotkałem sie z miłą obsługą Razz
a dwa razy tam rozbiłem namiot... ale cóż tu narzekać... omijać Wink jedyne co dobre to szarlotka Razz i na to warto tam przyjść Very Happy a potem szybko wychodzić Razz
Zobacz profil autora
Piotrek
Administrator

Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 5888
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żywiec/Sienna

Paradoksalna sytuacja-właściwie na wszystkich forach górskich jest spoooro narzekan, przyładów i.t.p. złej obsługi turystów (jakby nie patrzeć, potencjalnych klientów) a nikt z obsługi tej turystyki ani główni zarządcy niby tego nie widzą. To są jaja żeby tak ślepego i głuchego udawać.
Rolnicy i górnicy odrazu by to załatwili jak trzeba. Oni mają sposoby by swoje wyszarpać
Zobacz profil autora
Stare Wierchy
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 9  

  
  
 Odpowiedz do tematu