Stacje turystyczne.

Po drodze z Beskidu Małego do Żywieckiego Na wschód od Jeleśni jest sobie takie pasmo Pewelskie, które w/g fachowców jest zaliczane do eskidu Średniego.
Za łŁĄAmanej skały do Huciska Prowadzi szlak niebeiski, natomiast od Huciska na Wytrzyszczon szlak zielony i dalej na Mędralową.
Swego czasu pod Wytrzyszczonem istniała bardzo praktyczna stacja turystycza ( schronisko o zanizonym stanadarcie).
Czy ono jeszcze istnieje?

a co to jest Beskid Średni według fachowców? pytam, bo wole sie trzymać oficjalnych podziałów, a "fachowców" jest tyle co piw na stole...

Kris_61 napisał:

istniała bardzo praktyczna stacja turystycza ( schronisko o zanizonym stanadarcie).
?

brzmi dobrze Smile

"Średni" to nie czasem Makowski wg. PTTKowców?

W starszych przewodnikach (np. W. Krygowskiego) nie używało się nazwy Beskid Makowski tylko Beskid Średni. Natomiast aktualnie oprócz nazwy Beskid Makowski używa się też (moim zdaniem niesłusznie) nazwy Beskid Myślenicki jak sugerują nam to autorzy przewodnika pod tym właśnie tytułem Dariusz Dyląg i Piotr Sadowski (wyd. Rewasz).

Lokalny patriotyzm autora z Myślenic.

Było kiedyś tak, że podział ogólny był na B. Wysoki, Średni (w tym nie tylko obecny Makowski) i Niski.

Pamiętam, iż w tym rejonie była/jest? chatka klubowa Krakowskiego Klubu Przodowników Turystyki Górskiej "Chatka Władka".

^^
Dzięki, ale chyba to nie to Wink

Kilka lat temu otwarto prywatne schronisko na Klekocinach, wcześniej to był budynek prywatny służący kiedyś jako stacja turystyczna. Od czasów kiedy PTTK przestał firmować takie obiekty - przestały istnieć w bazach noclegowych.

Po jakimś czasie zaczęlo działać schronisko "Zygmuntówka".

Jednak w ostnich latch tam nie byłem. Może ktos z Was korzystał z usług tego przybytku?

Zeszłego lata było tak:
Schodziliśmy z żona i córeczką z Mędralowej i chcieliśmy usiąść, coś wypić.
Schronisko zamknięte, cicho, ale sam nie wiem czemu, zapukałem. Po chwili zgrzyt zamka, wyszedł gość, do środka nie chciał wpuścić. Zebrał od nas zamówienie i wszedł do środka zamykając za soba drzwi na klucz.
Po chwili wyszedł, dał kawe, herbate, skasował nas i wrócił znów zamykając się na klucz.
Dziwnie trochę, nie?

Wiele słyszałem/czytałem o tym schr niepochlebnych zdań, że n.p. mimo rezerwacji gość gdzieś wyjeżdza i w d... to ma że ludzie przychodzą albo odmawia noclegu bo jakieś grupy rekolekcyjne przyjmuje.

Ale miejsce dość ładne, fajna przełecz za schr

Kiedyś zarządał abyśmy zdjeli buty jak wchodziliśmy do schroniska mimo dobrej pogody i czystych butów. Gość jest dziwny, nie polecam.

Z 6 lat temu, gdy tamtędy przechodziiłem, bodajże w okolicach obiadowych, chciałem przybić pieczątkę, cos przekasić oraz napić się piwka. Gość rąbał drzewo, nawet nie odburknął "dzień dobry" tylko z daleka zaskrzeczł: "nieczynne, nieczynne!!".
Ze znajomych żadko kto, a po głębszej analizie to właściwie nikt, nie miał z tego miejsca przyjemnych doświadczeń...

Ja coś mam pecha do zdań odmiennych Smile

Spędziłem ostatni weekend na Klekocinach ze znajomymi - złego słowa o gospodarzu nie mogę powiedzieć. Przeciwnie - jedzenie było super, atmosfera - tym bardziej, a byliśmy grupą, która szczególnie cicho się nie zachowywała a na stołach oprócz herbaty miała m.in. wódkę z Laosu, kilka odmian dereniówki, niemało wódki itp. Gospodarz nie dość, ze nie przeszkadzał w niczym, to jeszcze sam dołączał od czasu do czasu do zabawy - a równocześnie nie pił.

I trochę mnie to zaskoczyło, bo faktycznie wcześniej słyszałem różne komentarze na temat tego miejsca, ale ja - powtarzam - jeśli mam być uczciwy, to nie mogę powiedzieć złego słowa, wprost przeciwnie.

Może gość miał lepszy dzień

Ma ktoś z Was jakieś namiary do tego schroniska?
Ile tam może byc miejsc noclegowych?