buba
Gość
|
McDonaldsy w schroniskach?????????? nie przypuszczalam ze gdzies do tego doszlo.. to brzmi jak jakis horrrrrrorrr.. to juz chyba nie sa gory
|
||||||||||||||
|
Gar
|
Ja jestem w czepku urodzony, bo zazwyczaj albo trafiam na fajną ekipę, albo w schronie jestem kompletnie sam - to jest tak jak się człowiek szlaja po górach poza sezonem w dni powszednie. Tutaj kilka schronisk w których było spoko, kiedy miałem przyjemność tam bytować z większymi ekipami: Bacówka pod Małą Rawką, Chatka Puchatka na Wetlińskiej, Komańcza przed remontem (po remoncie jeszcze nie byłem), Rycerzowa, Równica (ale teraz podobno jest gorzej), Maciejowa no i oczywiście chatki Pozdro J.P |
||||||||||||||||
|
buba
|
no bieszczadki poza sezonem to jest cos wspanialego a ktore schonisko w komanczy masz na mysli? bo ta chatka przy drodze na preluki jest juz niestety zamknieta przynajmniej nas nie wpuscila ta babcia co sie nim opiekuje...a dawna podkowiata wcale nie robi wrazenia zeby byla po remoncie (choc kto ich tam wie;) spalam w niej w listopadzie, mam mile wspomnienia, ale raczej przypominala posocjalistyczny hotel w malym miasteczku na ukrainie niz schronisko...buuuu, gdzie te czasy, gdy ponoc ludzie w kapeluszach spali tam za darmo a wieczorami schodzili sie bieszczadnicy... ale chociaz pod sklepem spotkalismy bieszczadnikow
|
||||||||||||||
|
Ania 72
|
Ja ostatno najbardziej nie lubię Równicy , tłok , smród spalin i bardzo mnie denerwuje że nie można konsumować własnych posiłków w sali schroniska , kiedyś nawet tylko wrzątek dawali a resztę nosiło się ze sobą , a teraz?? Ech gdzie te czasy ??
|
||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez Ania 72 dnia Pią 20:39, 04 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz |
Pudelek
Ogarniacz kuwety
|
no niestety, schronisko na Równicy, choć samo w sobie architektonicznie dość ładne, to klasyczny potworek stonkowy. a Stożek, "dzięki" wyciągowi, szybko do niego równa. w sumie ciężko byłoby mi wskazać obiekt PTTK w Śląskim, gdzie byłby jakiś głębszy klimat
|
||||||||||||||
|
Ania 72
|
Może Błatnia?? Widoki niczego sobie
|
||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez Ania 72 dnia Sob 14:04, 05 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz |
Pudelek
Ogarniacz kuwety
|
na Błatniej jeszcze nie spałem, ale samo schronisko nawet lubię. widoki rzeczywiście ładne
|
||||||||||||||
|
Ania 72
|
Ja tam też nie spałam , ale zazwyczaj nocowalismy w Brennej a na Błatnią to się latało na czeskie piwo , oczywiście za czasów PRL-u , he he , ale lubie to schronisko , a widoki po drodze z Blatniej na Klimczok są naprawdę wspaniałe , oczywiście przy dobrej pogodzie! w tym roku planuję kilka wypadów w te okolice z noclegami w schronisku , tylko jeszcze nie wybrałam w którym!
|
||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez Ania 72 dnia Nie 9:32, 06 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz |
Pudelek
Ogarniacz kuwety
|
na czeskie piwo na Błatnią? a skąd oni je tam mieli??
|
||||||||||||||
|
andre
|
ano tak bywało, wszystko zależało od układów i znajomości, a nie od bliskości granicy a swoją drogą to pamiętam wypad do Nydka po piwo właśnie(małe zboczenie ze szlaku ze stożka na czantorię), które skończyło się 2 godzinnym pobytem u pograniczników i konfiskatą zawartości plecaka, ............ale to był rok chyba 1987 |
||||||||||||||||
|
turystykon
|
ja podobnie jak Wy na Błatniej nie spałem, ale również uważam ją za w miarę przyjemne schronisko. Niestety powoli robie się tam gorzej niż na Równicy, w pobliżu jest "ranczo błatnia" (czy coś takiego", a tam nawet quady można wypożyczyć (!), a więc za jakiś czas będzie tam totalne bagno...
|
||||||||||||||
|
mirek
|
Przy czeskim schronisku po Czantorią jest polska bacówka Ranczo.Czy ktoś wie czy jest czynna w sezonie zimowym?
|
||||||||||||||
|
jarek
|
Bardzo lubię schronisko na Błatniej,niestety tak jak wszyscy tam nie nocowałem. Widziałem,że latem pozwalają poniżej przy miejscu na ognisko rozbijać namioty(chyba,że to była samowolka).
Polecam chleb ze smalcem robionym przez gospodarza Pana Mariana! Widoki bajka. Jeśli zaś chodzi o Ranczo Błatnia to taka prywatna konkurencja dla schroniska. Swoich gości dowożą samochodami terenowymi,jednak nic mi nie wiadomo o możliwości wypożyczania tam quadów. Natomiast napewno można tam pojeździć konno. Samo wnętrze jest nawet sympatyczne,ale ze względu na pokrój ludzi odwiedzających to miejsce,nie dla nas. W sezonie letnim w pogodne weekendy bywa pełno zarówno w schronisku,jak i w ranczo,na szczycie ma się rozumieć też. Aha no i w jagodach,bo Błatnia to istne jagodowe eldorado. |
||||||||||||||
|
Pudelek
Ogarniacz kuwety
|
słuchajcie, a nie wiecie czy w czeskim schronisku pod Czantorią nadal udzielają noclegów? bo czytałem, że tylko bufet tam prowadzą.
|
||||||||||||||
|
ecowarrior
|
A ja, w lipcu 2007 spałem na Błatni. Było naprawdę świetnie. Na Ranczu pod Błatnią niewiele osób, za oknem zachód słońca, w schronisku tylko moja koleżanka, kumpel i ja oraz bardzo miła właścicielka z którą toczyłem ciekawe dyskusje. Mówiła, że jest coraz mniej turystów, którzy uprawiają turystykę w "dawnym stylu". Podawała żałosne przypadki, jak nieraz ludzie dzwonili czy daleko ze stacji PKP, a jak słyszeli odpowiedź to szybko rezygnowali. Inne przypadki, gdy przychodziły niektóre osoby i pytały się z oburzeniem, dlaczego skrzypią schody, dlaczego nie jest wyremontowane to czy owo itd...Zazwyczaj odpowiadała, i to jak najbardziej słusznie, że jeśli nie odpowiada klimat schroniskowy, to niech schodzą poniżej, gdzie wygód nie zbraknie.
|
||||||||||||||
|
Schroniska w Beskidzie Śląskim |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.