Prosba o pomoc w wyborze chatki studenckiej |
Matrix
|
Witam was wszystklich
zdecydowałem sie zarejstrowac na forum gdyz potrzebuje uzyskac pwnej rady/pomocy. Sprawa wyglada tak, że chce spedzic z dziewczyna dzien/ dwa dni w górach dalekoo od cywilizacji zeby nic i nikt nam nie przeszkadzał, miało by to byc romantycznie czyli wiecie winko, koniecznie kominek, cisza, spokój i nikogo prócz nas.... trudne warunki takie jak np: brak pradu czy inne niedogodnosci nie odstarszaja mnie. A nawet dodawały by pwnego smaczku naszemu wieczorowi... Prosbe do was mam taka zebyscie wskazali przez siebie chatki, najbardziej odpowiadajace moim oczekiwaniom... sam mam bardzo niewielkie doswiadczenie z chatkami... szczerze mówiac, nie mam zadnego, dlatego prosze was nakierujcie mnie na okreslone tory... jakimi chatkami powinienem sie zainteresowac ?? myslałem o Pietraszonce... chciałbym sie tez dowiedziec ile moze kosztowac wynajcie całej chatki dla dwóch osób ?? i czy jest mozliwosc pozbycia sie tego "opiekuna chatki" na czas jej wypozyczenia czy nigdy sie z takim czyms nie spotkaliscie ?? bede czekał na wasz odzew... Pozdrawiam, p.s. termin nie mam jeszcze ustalonego |
||||||||||||||
|
Do-misiek
|
Nie pozbędziesz się opiekuna z chatki... Ew. mając znajomych w Kole/Stowarzyszeniu zajmującym się danym obiektem możesz postarać się o chwilowe zostanie takim właśnie opiekunem - za to wtedy dupa z Waszą samotnością. Do otwartej chatki mogę wpaść turyści.
Ale mogą odstraszyć Twoją dziewczynę...
Myślę, że jak zaczniesz częściej bywać w chatkach to znajdziesz w końcu tą "swoją". A najlepiej chodźcie razem. Teraz to się tylko nie odnajdziesz w chatkowym klimacie. |
|||||||||||||||||
|
buba
|
wiesz... totalnego braku innych osob to mozesz sie spodziewac jedynie we wlasnym namiocie.. nawet do srodlesnego szalasu moga w kazdej chwili wpasc inni turysci.. a w chatkach to raczej jest norma ze jest chatkowy i duza ekipa innych... ale romantycznie, winko i takie klimaty mozna sobie znalezc w kazdej chatce, zwykle jest tam wiele pomieszczen i zawsze w jakims mozna znalezc cisze i spokoj i spedzic sobie wieczor zdala od zgielku i innych osob..no chyba ze potrzebujesz tej swiadomosci ze wszytskie 10 pokoiwokol jest puste
czy szalasy -bacowki tez cie interesuja? tam jest wieksza szansa na samotnosc niz w chatce studenckiej..zwlaszcza jadac np. w srodku tygodnia. jesli naprawde jestes zdecydowany jedynie na chatke do wlasnej dyspozycji- jest szansa takie wynajac w sudetach- pogorze kazcawskie- sa takie 3 chaty: w grobli, pod lipa i marianowka, trzeba sie kontaktowac z pttk jawor i wczesniej ustalic termin. Tylko wynajecie cahty to okolo 200zl , bo placi sie nie za osobe tylko za chate. Z tego co wiem sa tam kominki, a pradu nie ma. |
||||||||||||||
|
Matrix
|
Nie pozbędziesz się opiekuna z chatki... Ew. mając znajomych w Kole/Stowarzyszeniu zajmującym się danym obiektem możesz postarać się o chwilowe zostanie takim właśnie opiekunem - za to wtedy dupa z Waszą samotnością. Do otwartej chatki mogę wpaść turyści.
to nie dobrze :/ bo nie mam zadnych zanjomych w takim kole... i to ze opiekun musi byc cały czas na miejscu to dla mnie fatalna wiadomosc :/ ale moze uda mi sie z nim jakos dogadac, osobiscie albo z jego przełozonymi, którzy go wzynaczaja itp. tylko musiałbym wiedziec konkretnie juz o jaki obiekt mi chodzi zeby podjmowac takie próby Ale mogą odstraszyć Twoją dziewczynę... naprawde ?? <ironia> Myślę, że jak zaczniesz częściej bywać w chatkach to znajdziesz w końcu tą "swoją". A najlepiej chodźcie razem. Teraz to się tylko nie odnajdziesz w chatkowym klimacie. ale ja nie chce sie odnajdywac w chatkowym klimacie (na pewno jest fajny ale mi nie o to chodzi zeby integrowac sie z wieksza liczba ludzi czy dostosowywac sie do jakis panujacych tradycji w takim miejscu) sam razem ze swoją dziewczyną chce stworzyc klimat w chatce podczas tej jednej góra dwóch nocy, taki zeby nam odpowiadał... poprostu chce wynajac chatke tylko dla dwóch osób i pobyc w niej tylko we dwoje. ...nie moge "czesciej" bywac w chatkach, bo nie mam na to tyle czasu, poza tym chce dziewczynie zrobic niespodzianke tym wyjazdem bo wiem ze bedzie to dla niej przyjemna sprawa... jak juz bede znał chatke to sam najpierw pojade i sprawdze osobiscie miejscówke i ocenie warunki zeby niczym niemiłym sie nie zaskoczyc np. dziura w dachu... no bo czegos takiego bym sobie nie zyczył ale chyba takie rzeczy sie nie zdarzaja wiec to ma byc taki strzał w dziesiatke, od razu w ta najbardziej odpowiednia dla nas chatke... pomijajac metode prób i błedów... dlatego zwróciłem sie o pomoc do bardziej doswiadczonych ludzi. zdr. |
||||||||||||||
|
Matrix
|
a w chatkach to raczej jest norma ze jest chatkowy i duza ekipa innych... ale romantycznie, winko i takie klimaty mozna sobie znalezc w kazdej chatce, zwykle jest tam wiele pomieszczen i zawsze w jakims mozna znalezc cisze i spokoj i spedzic sobie wieczor zdala od zgielku i innych osob..no chyba ze potrzebujesz tej swiadomosci ze wszytskie 10 pokoiwokol jest puste
wiesz z tego co czytałem opinie w intertnecie to w takich chatkach... jedni graja na gitarze, drudzy spiewaja, trzeci głosno sie smieja itd. nie sadze zeby te dzwieki nie dobiegały do nas. Nawet przy zamknietych drzwiach bedziemy je pewnie słyszec... a chciałbym tego uniknąc... co gorsza słyszałem tez o pijaństwie i ostrych melanzach w niektórych chatkach... nie chciałbym trafic na taka impreze dlatego swiadomosc ze nie ma nikogo w chatce prócz nas i ze nikt nie moze dołaczyc (nazwijmy to impreza zamknieta) była by wielkim komfortem. Poza tym kominek jest pewnie jeden dla wszystkich wiec nie wyobrzam sobie spedzenie takiego wieczoru jaki planuje zorganizowac dzielac sie kominkiem z innymi... czy szalasy -bacowki tez cie interesuja? tam jest wieksza szansa na samotnosc niz w chatce studenckiej..zwlaszcza jadac np. w srodku tygodnia. musze najpierw przeczytac czym rózni sie taka chatka od bacówki czy szałasu... moze masz racje i moze czegos takiego powinienem poszukac. Napisałem w temacie ze szukam chatki bo szukajac kiedys noclegu natrafiłem chateke na Pietraszonce i spodobał mi sie jej opis w internecie... dlatego napisałem ze szukam chetki, generalnie chodzi o to zeby było tak jak napisałem wczesniej: cisza, spokój, brak cywilizacji, ludzi - totalne nudy ale za to kominek, zapach drewna, winko i pare innych drobiazgów... jesli naprawde jestes zdecydowany jedynie na chatke do wlasnej dyspozycji- jest szansa takie wynajac w sudetach- pogorze kazcawskie- sa takie 3 chaty: w grobli, pod lipa i marianowka, trzeba sie kontaktowac z pttk jawor i wczesniej ustalic termin. dziekuje Ci za jakis trop jdyny na razie wiec na pewno przyjrze sie tym chatkom najpierw w necie jesli znajde a potem jak mi sie spodoba to bede sie kontaktowal tak jak radzisz Tylko wynajecie cahty to okolo 200zl , bo placi sie nie za osobe tylko za chate. Z tego co wiem sa tam kominki, a pradu nie ma. no i ostatnie zdanie rekompensuje to ze impreza wynosi 2 stówy :/ zdr. |
||||||||||||||
|
buba
|
a majac takie preferencje nie latwiej wynajac jakas np. agroturystyke czy domek na obrzezu wsi od prywatnego wlasciciela? bedziesz mial pewnosc spokoju i samotnosci... a i latwiejsze do wykonania... bo to o czym piszesz jest totalnym zaprzeczeniem klimatu i zasad funkcjonowania chatek studenckich... jesli juz teraz twierdzisz ze chatkowy, melanze, towarzystwo i gitara ci przeszkadza- to po co wogole zamierzasz sie tam pchac jak to jest istota chatki? chatka to nie hotel na godziny wynajmowany i zamykany wtedy dla innych.. czytajac to co piszesz mam wrazenie ze zaszla jakas wielka pomylka...
|
||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez buba dnia Pią 0:37, 27 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz |
Matrix
|
a majac takie preferencje nie latwiej wynajac jakas np. agroturystyke czy domek na obrzezu wsi od prywatnego wlasciciela?
nie wiem... moze łatwiej... tylko czy własnie taki domek we wsi spełni moje oczekiwania ?? to nie to samo co odosobniona drewniana chatka w jakims lesie w górach, bez pradu, bez tv, radia i innych dobrodziejstw cywilizacji... jesli juz teraz twierdzisz ze chatkowy, melanze, towarzystwo i gitara ci przeszkadza- to po co wogole zamierzasz sie tam pchac jak to jest istota chatki? tez lubie pospiewac, pomelanzowac i pogadac z nowo poznanymi ludzmi ale akurat tego dnia bedzie zalezec mi na czyms zupełnie odmiennym... a definicja chatki studenckiej jako obiektu bardzo mi sie podoba, dlatego upatrzyłem sobie własnie to miejsce. |
||||||||||||||
|
katmandu
|
Ale dlaczego??? Ja również nie szukam chatkowego "klimatu", nie jest mi to potrzebne, natomiast sama architektura i genius loci bardzo mi odpowiadają. Nie rozumiem, jakim to pokalaniem dla chatki będzie, jeśli dwoje ludzi spędzi tam romantyczne chwile, nie przeszkadzając nikomu i ciesząc się ze swojej obecności? Jakim splamieniem dla chatki będzie jeśli kominek posłuży do spędzenia niezapomnianej nocy dwojga kochających się ludzi? Kompletnie nie rozumiem dlaczego miałaby zajść jakaś wspomniana "pomyłka", jeśli ktoś chce w fantastycznym miejscu spędzić fantastyczne chwile... (... zapewniając właścicielowi pełny dochód z wynajęcia całej chatki)
A po co im chatkowy klimat, jeśli dla siebie nawzajem stanowią cały świat??? Odnoszę wrażenie, że jakieś inne emocje przemawiają przez takie słowa i reakcje, jakie obie prezentujecie... Matrix, jestem bardzo zbudowana tym, że masz taką wyobraźnię i tak Ci zależy, aby ująć swoją dziewczynę i dopracować Wasz wieczór w najdrobniejszych szczegółach! p.s. Jeśli uda Ci się zrealizować te plany, to możesz dać mi znać - lepiej na priv, co by nikogo nie bulwersować okazywaniem swojego prywatnego szczęścia na forum... |
||||||||||||||||||
|
skald
|
Nie chciałbym, żeby ktoś się na mnie obraził, ale... Ja odnoszę wrażenie (być może mylne), że to nie tyle chodzi o jakiekolwiek emocje, co raczej o coś, co zauważyłem (znów być może niesłusznie, nie muszę mieć przecież racji) tu u bardzo wielu osób na forum (bardzo wielu - bo broń Boże nie mam tu na myśli akurat w jakiś sposób szczególny dziewczyn, które zabrały głos w tym akurat temacie)... Nie wiem ja to nazwać... To jakiś taki kult pewnych określeń, odczuć, może po prostu - stereotypów, w których wszyscy jakoś się tu kręcą - chodzi o te nieustanne nawiązywania do "klimatu" (cokolwiek by to nie było), do tego, że MY to jesteśmy prawdziwi turyści, a inni - jakiś nieświadomy tłum, którego najlepiej byłoby usunąć ze szlaków (co wyraża się głównie w tym, co widać w wielu relacjach - że "super" jest tylko wtedy, jak nikogo na szlaku nie ma; jeśli spotyka się sporo ludzi po drodze - to znaczy, że jest źle, że "stonka" znów zalewa góry), że niepotrzebnie wytycza się nowe szlaki, bo to znowu "komercha" (kolejne jakieś słowo, które w zasadzie nie wiadomo co tak naprawde oznacza), że wreszcie jak ktoś chce spędzić sam na sam czas z dziewczyną, to nie powinien szukać chatki, bo po co, skoro nie chce poczuć jej "klimatu", a więc pogawędek z chatarem, wizyt innych "prawdziwych" (a jakże) turystów itp. Tymczasem obok tego kręgu "prawdziwych turystów" są też i inni, "zwyczajni turyści" (którzy lubią trochę udogodnień, lubią czasem gdzies się przejść dla przyjemności, ale góry nie są dla nich całym ich życiem) a nawet "wcale nie turyści", tylko ludzie, którzy czasem mają ochotę po prostu gdzieś się wybrać z jakiegoś powodu. Tak chyba właśnie jest z Matrixem - po prostu chce pojechać z dziewczyną na dwa dni w jakieś ładnie, odosbnione miejsce i mieć tam święty spokój. Pisze o "chatce", ale podejrzewam, że jest mu kompletnie obojętne, czy to miejsce nazwiemy "chatką", "agroturystyką", "schroniskiem", "bacówką", "szałasem" czy czymkolwiek innym, byle tylko spełniło jego oczekiwania. Ja w każdym razie - życzę powodzenia |
||||||||||||||||
|
Matrix
|
Katmandu
Nie rozumiem, jakim to pokalaniem dla chatki będzie, jeśli dwoje ludzi spędzi tam romantyczne chwile, nie przeszkadzając nikomu i ciesząc się ze swojej obecności? Jakim splamieniem dla chatki będzie jeśli kominek posłuży do spędzenia niezapomnianej nocy dwojga kochających się ludzi? ładnie to napisałas zaznacze wyraznie jeszcze od siebie: nie chciałbym zhańbić zadnej chatki, zapewniam ze nie splamie jej dobrego imienia hehe nie zniszcze ani nie spale chatki dalej inni ludzi bedą mogli z niej z powodzeniem korzystać - obiecuje Matrix, jestem bardzo zbudowana tym, że masz taką wyobraźnię i tak Ci zależy, aby ująć swoją dziewczynę i dopracować Wasz wieczór w najdrobniejszych szczegółach! Ona na to poprostu zasługuje p.s. Jeśli uda Ci się zrealizować te plany, to możesz dać mi znać - lepiej na priv, co by nikogo nie bulwersować okazywaniem swojego prywatnego szczęścia na forum... uda sie na pewno... determinacji mi nie zabraknie wiec to jedynie kwestia czasu Skald Tak chyba właśnie jest z Matrixem - po prostu chce pojechać z dziewczyną na dwa dni w jakieś ładnie, odosbnione miejsce i mieć tam święty spokój. Pisze o "chatce", ale podejrzewam, że jest mu kompletnie obojętne, czy to miejsce nazwiemy "chatką", "agroturystyką", "schroniskiem", "bacówką", "szałasem" czy czymkolwiek innym, byle tylko spełniło jego oczekiwania. no dokładnie - tak jest jak piszesz... nie przywiazuje uwagi do tego jak to miejsce bedzie sie nazywac, jest mi równiez obojetne czy to bedzie Beskid Niski, Góry Sowie, Karkonosze czy Sudety, chce jedynie rozkoszowac sie chwilami spedzonymi w tym miejscu... a zeby sie nimi rozkoszowac w pełni i zapamietac je na dłuzej miejsce noclegu musi byc odpowiednie i nieco inne niz w standardowych domkach czy pokojach wynajmowanych przez turystów. Ja w każdym razie - życzę powodzenia dzieki. |
||||||||||||||
|
Pudelek
Ogarniacz kuwety
|
tak na marginesie - jeśłi rzeczywiścei się uda komuś wynająć jakąś chatkę na noc/dwie/trzy, to już de facto nie jest chatka... ale kolejna kwatera do wynajęcia... bo chatka to jest chatka, a nie coś dla zakochanej pary na wyłączność! tak samo jak schronisko, które wynajmuje noclegi dla konferencję i reszcie mówi "be" to nie jest już de facto "schronisko". Koniec i kropka...
a jeśłi ktoś chce naprawdę w 2 osoby jechać gdzieś w góry, to raczej chatka jest kiepskich miejscem, bo tam z reguły jest dużo osób, których żadnych sposobem nie można wygonić Pensjonatów jest dość. Można załatwić ognisko i inne takie... naprawdę nie rozumiem chęci jechania w miejsce takie jak chatka gdzie nie może być innych ludzi, pomijając miejsca w dolinach, gdzie takie zachcianki da się załatwić bez problemów... Kilkaset metrów w górę czy dół - nie powinno mieć to znaczenia |
||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez Pudelek dnia Pią 3:32, 27 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz |
buba
|
nie no wizja spedzenia weekendu z dziewczyna przy kominku jest piekna ale czemu akurat w chatce studenckiej? nie chodzi tu o "splamienie" bo to nie ma nic do rzeczy, ale o chec wyproszenia na weekend nawet chatkowego... a co z turystami ktorzy w ta noc dotra do chatki? bo wsrod wielu panuje nadal poglad ze do chatki mozna przyjechac zawsze (moze oprocz sylwestra) i w odroznieniu od schronisk pttk zawsze zostaniesz przyjety pod dach.. czyli co, inny turysta w ta noc wyleci z chatki na bucie? |
||||||||||||||||
|
Piotrek
Administrator
|
Matriks pisząc o chatce zapewne nie mial na myśli typowej chatki studenkiej tylko coś w rodzaju domu w górach do wynajęcia.
A użył słowa "chatka" bo oprócz wąskiej (w skali całej naszej krajowej populacji ) grupy ludzi określenie to nie kojaży sie tylko i wyłącznie z chatką studencką. Weź Matrix Jarmark albo jakiś dodatek z ogłoszeniami do gazety codziennej i tam znajdziesz ogłoszeni typu "Chatka/domek" w górach do wynajęcia. |
||||||||||||||
|
skald
|
Buba, dalej się chyba nie rozumiemy Cała rzecz polega na tym, że - jak to zresztą przed chwila napisał tez Piotrek - Matrix nie używa pojęcia "chatka" w wąskim, 'branżowym" pojęciu tego słowa, ale w znaczeniu 'zwyczajnym", typu: 'dom", "budynek", "cztery ściany z dachem" i szuka takich własnie "czterech ścian", które 1)leżą na odludziu, 2) można je na dwa dni wynająć, obojętnie, jak by ich nie nazwać. |
||||||||||||||||
|
buba
|
jezeli tak to rozumiem! sama mu napisalam o mozliwosci wynajecia domku od miejscowego, malutkiej agroturystyki, prywatnej bacoweczki. chatka studencka jest dla mnie okreslonego rodzaju obiektem, zawsze otwartym dla wszytskich, ktorego sie chyba raczej nie rezerwuje w calosci, coby inni turysci nie musieli spac tej nocy w lesie... matrix, a moze chatka w stylu trzonki pod andrychowem? [link widoczny dla zalogowanych] otwierana tylko w weekendy na telefon a moze jakas z chatek w beskidzie niskim- ktore sa otwierane tylko w wakacje i weekendy? a wynajac ja sobie w zimie w tygodniu, nie w weekend? np. polany [link widoczny dla zalogowanych] albo ropianka [link widoczny dla zalogowanych] |
||||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez buba dnia Pią 9:50, 27 Lis 2009, w całości zmieniany 4 razy |
Prosba o pomoc w wyborze chatki studenckiej |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.