Kwestia górskiego noclegu

Wybór można uzasadnić.

chatka studencka, namiot na odludziu, gorski szalas, baza namiotowa. A czym rozni sie koleba od szalasu???

Wolę zejść do cywilizacji bo jest taniej. Chyba, że planuję wschód/zachód słońca, nocne łażenie lub zejście wiąże się ze zbyt drastyczną zmianą planów.

Jednej odp. nie zaznaczę bo wszystko zależy jaka wogóle jest baza noclegowa w rejonie do którego jadę. Pora roku też tu ma pewne znaczenie Very Happy

Generalnie jednak od dawna przestałem kożystac ze schronisk PTTK i chatek/baz studenckich bo lubię spokój (choć kiedyś zazwyczaj tam nocowałem). Nocleg pod chmurką czy na dziko też mi się zdarzał ale raczej sporadycznie. Obecnie najczęściej kożystam z pokoi gościnnych, agroturystyki i.t.p. i jak narazie nie mogę narzekać-ceny znajduję zawsze niższe niż w schr PTTK, jakać dostępna kuchnia zawsze jest i nigdy nie trafilem na jakieś burdy, pijackie imprezy co często miałem okazję przeżyć w schr. PTTK i przede wszystki w studenckich chatkach/bazach.
Wyjątkiem jest gdy trasa jest kilkudniowa i nie przewiduje zejścia do wsi więc wtedy, z bólem, kożystam ze schronisk, baz czy chatek.

buba napisał:

A czym rozni sie koleba od szalasu???

Choćby tym, że szałas jest drewniany a kolebą zwykle określa się duży głaz, pod którym znajduje się szczelina, gdzie można się skryć przed deszczem lub burzą. Nie jest ich w Beskidach zbyt wiele ale jednak występują. Trzeba tylko dobrze znać dany teren, by odkryć gdzie lokalizowane są takie miejsca.

buba napisał:

A czym rozni sie koleba od szalasu???

Wiesz, koleba a koliba to co innego Wink

Ja zaznaczyłem taką opcję jak Ziolek. Dlatego że przeważnie moje wyjazdy są na parenaście dni więc muszę mieć stałą kwaterę z której wybieram się w góry

PS: Temat przenoszę do "Noclegi"

ja nie zaznacze rzednej odp bo czesto jest tak ze mam wypady na 1 dzien.ziolkowi to sie nie podoba to juz wiem Wink

ale mam nadzieje ze niedlugo sie to zmieni

pozdrawiam serdecznie!

Stokrotka napisał:

ja nie zaznacze rzednej odp bo czesto jest tak ze mam wypady na 1 dzien.ziolkowi to sie nie podoba to juz wiem Wink

ale mam nadzieje ze niedlugo sie to zmieni

pozdrawiam serdecznie!

Droga Stokrotko,
Jeżeli pamiętasz mój wywód z innego forum to pisałem tam że wypady jednodniowe przy mojej lokalizacji (centrum Polski) są niepłacalne finasowo. Nie powiedziałem, że tego nie lubię, bo często się wypuszczam na spacerki po 30 km, ale robie to po lokalnych lasach z nożem w zębach Smile

.

Przepraszam Ziolek.

no tak, nie dopatrzylam Smile

mialam na mysli kolibe... no to juz jestem madrzejsza i wiem co to "koleba"