Hawiarska Koliba |
tomek.k
|
Właśnie wróciłem z Hawiarskiej i z wielkim żalem informuję, że Mariusz dostał wypowiedzenie! Trudno mi nawet skomentować na świeżo tą decyzję ale zmiana nazwy Tej Chaty to była chyba tylko przygrywka do "ostatecznej rozgrywki".
|
||||||||||||||
|
taki1gość
|
To prawda.
|
||||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez taki1gość dnia Pon 11:39, 26 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz |
Bernie
|
Niezależnie od wszystkiego to posprzątać by tam wypadało
|
||||||||||||||
|
buba
|
ojjjojjj...to ładnie sie dzieje ... najpierw glupia nazwa i jeszcze mariusza wywalili...pewnie jak SKPG sie dobralo do chatki to pierwsza rzecza jaka zrobia to bedzie wprowadzenie zakazu picia alkoholu.. sladem szyrokiego, adamow, skalanki..porzadny turysta bedzie musial sie tam czaic jak na wycieczkach szkolnych..
a ktos moze wie co teraz z mariuszem?? moze obejmie inna chate lub schronisko?? bo jesli tak to by trzeba go tam odwiedzic |
||||||||||||||
|
grzesiekodm
Moderator
|
To chyba jeszcze nic złego??? Przecież brak alkoholu nie wyklucza dobrej zabawy... |
||||||||||||||||
|
tomek.k
|
Co do Mariusza to prowadzi schronisko w Rzekach (dawna dyrekcja GPN).
|
||||||||||||||
|
Agatka
|
osobiście nie mam nic do Mariusza, ale polecam zastanowić się dlaczego go wywalili... a w zastanowieniu może pomóc zajrzenie tu : [link widoczny dla zalogowanych] oraz tu: http://www.hawiarska.fora.pl/aktualnosci,1/sylwester-08-09,6.html |
||||||||||||||||
|
Piotrek
Administrator
|
Kilka razy tam spałem i prawde mówiąc nie przypadło mi nigdy do gustu to schronisko. Właśnie z powodu brudu. I tu prosze rozumieć- wyrażnie-nie chodzi o skromne warunki tylko o zwykły ład. Nie powiem, wspominam przyjemnie pobyty ale to z powodu ludzi z którymi byłem czy tam spotkałem. Natomiast nie rozumiem co stoi na przeszkodzie by utrzymać w chatce jakikolwiek porządek. To, że jest to obiekt tego typu i wiadomo jakim standardem dysponuje wcale nie znaczy, że człowiek musi się czuć jak w chlewie. Nawet najprostszy szałas może być zadbany i wcale nie chodzi o kafelki na ścianach. Wystarczy o niego dbać i czasem posprzątać lub wymagać od przebywających sprzątania po sobie.
|
||||||||||||||
|
keraj
Administrator
|
Fakt, faktem - syf tam był niemiłosierny...
|
||||||||||||||
|
Piotrek
Administrator
|
I jeszcze dochodzi sprawa wspomnianego zakazu picia alkoholu jaki już jest lub bywa wprowadzany-taka decyzja nie zapada bez przyczyny, nikt sobie dla kaprysu tego nie wymyślił. A powodem są sami zainteresowani-bywalcy. Wielokrotnie w chatkach zamiast przyjemniej imprezy czy wieczoru z piwem, wódką czy nawet jabolem były zwykłe popijawy, libacje.
Dziesiątki nocy spędziłem po chatkach, widziałem nie jedną popijawe (bije się w pierś-sam uczestniczyłem w wielu) i to po prostu jest straszne. Do dziś pamietam sceny jakie zastałem przed południem na Potrójnej, makabra po prostu. W rodzinach patologicznych trudno takie cos spotkać. Na Skalance, jak chatkowym był "Kwadrat" to przynajmniej rygorystycznie wymagał by ten, kto zarzyga sprzątał lub prał za kare. Ja tam sie wcale nie dziwie, ze taki zakaz jest wprowdzany. Trzeba sobie przypomniec po co są takie miejsca-mają one służyć temu by ludzie mogli, lubiący skromne warunki i niskie ceny, spędzić miło czas/nocleg a same chatki mają posiadac pewien specyficzny klimat który przyciąga ludzi "gór". Tym czasem bardzo często chatki były traktowne jak żulerskie spędy. |
||||||||||||||
|
kris75
Gość
|
Piotruś my byliśmy na Potrójnej w chatce przed IIImini Zlotem Beskidoczubów kulturalnie obaliliśmy po parę browarków aha i jeszcze ostro dokładaliśmy do kominka co by nam było ciepło na górze o tym co ty piszesz to jest patologia rzeczywiście cza mieć umiar panować nad sobą
|
||||||||||||||
|
Piotrek
Administrator
|
Ja nie twierdze, że w każdej chatce codziennie wali się w kocioł
Ale też nie jest, czy raczej nie było (bo od jakiegoś czasu nie bywam wiec nie wiem), jakąś rzadkością. I to pewnie jest przyczyna tego zakazu. No chyba, że zna ktoś inny powód. |
||||||||||||||
|
tomek.k
|
Hm... jak byłem teraz byli harcerze, bajzel niemiłosierny. Natomast po ich wyjściu w sobotę dziewczyna będąca tam na obsłudze dość solidnie wysprzątała wszystkie pomieszczenia. Za krótko znam Hawiarską aby obiektywnie się wypowiedzieć jak było dawniej, natomiast nigdy nie spotkałem się w Chacie z brakiem życzliwości, co w wielu "wypasionych" PTTK owskich schroniskach zaczyna być regułą - nie mówiąc już o atmosferze. Kris, w czasie zlotu, przy tak dużej ilości osób, często łażących w zabłoconych butach i nie trafiających do porcelany... - robota dla Herosów. Naczynia, które każdy z nas powinien po sobie umyć leżały dość długo w zmywaku i dopiero Mariusz je pozmywał. Materace... patrząc na niektórych turystów mam wrażenie, że mają zdecydowanie większy udział w ich zanieczyszczaniu niż koty. Jak dla mnie Mariusz był trochę zbyt pobłażliwy.
|
||||||||||||||
|
Pete
|
Zobaczymy - może zmiany wyjdą na lepsze. A Hawiarska zawsze będzie Hawiarską i myślę, że przez te zmiany nikt nie przestanie jej odwiedzać, co zachowa swój klimat...
|
||||||||||||||
|
Hawiarska Koliba |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.