[ Beskid Żywiecki ] Pola namiotowe, bazy

Witajcie.
Zakładam nowy temat bo ostatni jaki znalazłem jest zamknięty i skończył sie walką na ciupagi

Moję pytania są laickie, ale Beskidy sa dla mnie nowe, więc proszę o zrozumienie.

Czy sa jakieś pola które szczególnie polecacie albo takie które lepiej omijać szerokim łukiem ?

Co z miejscami namiotowymi przy schroniskach PTTK ?
Jak są traktowani biwakowicze ? Chodzi o dostęp do prysznica czy kuchni i ogólne podejscie do człowieka

Macie jakieś wspomnienia z pobytu w bazach lub chatkach ?
[link widoczny dla zalogowanych]
Przysłop Potócki
Polana Górowa
Głuchaczki
Tzn czy jest tam w miarę spokojnie, czy raczej ibiza i pieczenie barana ?

Pozdrawiam

Witam.
Nocowałem we wszystkich tych bazach.Polecam te miejsca z cała stanowczością.Ibizę to będziesz miał na Głuchaczkach ,bo to baza znajdująca sie na obszernej polanie,a pieczonego barana to na Przyslopie,bo obok zbudowano niedawno bacowke i koszary dla owiec.
A tak naprawdę wszystko zależy na kogo trafisz akurat na bazie.Ja mam naprawdę miłe wspomnienia z tych miejsc.Każde ma swój klimat.
Z rozbiciem namiotu koło schroniska nie będzie problemu.
Pozdrawiam

Mam podobne doświadczenia. Generalnie nie mogę nic złego powiedzieć

Na Przysłopie spędziłem w tym roku w sumie około tygodnia, no i to chyba wystarcza za rekomendację, mogę najwyżej dorzucić że wrócę tam za rok (teraz baza jest już zwinięta - brak bazowych i rozbitych namiotów, ale jak ktoś przyjdzie ze swoim to raczej nie powinno być problemu z rozbiciem się Smile

). Wszystko zależy od tego ile jest osób na bazie (w środku tygodnia raczej pustki, cisza i spokój; w weekendy ognisko i gitara do późna) i od tego co się chce robić (nikt przy ognisku nikogo nie trzyma, niektórzy ludzie szli spać od razu po zmroku, a że teren jest spory to raczej da się spokojnie spać mimo śpiewaków przy ognisku). Głuchaczki i Górową będę sprawdzał w tym tygodniu (są czynne dłużej, ale z tego co na skpb.org wyczytałem też w pierwszy weekend września się zwijają), ale jestem pozytywnie nastawiony Smile

Nocowałeś czy bazowałeś??

Na razie nocowałem, ale w przyszłym roku być może będę też bazował Smile

Czemu pytasz tak w ogóle? Smile

Głuchaczki i Górowa też już odwiedzone, i tak jak w przypadku Przysłopu Potóckiego - złego słowa o tych bazach powiedzieć nie mogę Smile

Potwierdzam, zełgo słowa nie można powiedzieć.

Podepnę się pod temat. A orientujecie się może jak wygląda z teoretycznego i praktycznego punktu widzenia rozbicie się w miejscu nieczynnego (bo po sezonie) pola namiotowego w górach? Czy będzie gonił mnie dziad z widłami? (w tym przypadku baca) Laughing

A tak przy okazji - możecie polecić jakieś wiaty nadające się na nocleg przy Głównym Szlaku Beskidzkim na odcinku od Beskid Żywieckiego do Bieszczad? Wiem że rozstaw duży ale podejrzewam, że ciekawych wiatek pewnie też jak na lekarstwo...

Dobre pytanie. Ostatnio przeszedłem od Zwadronia do Babiej przeważnie głównym szlakiem. Nie miałem zbytni sił zapuszczać sie w głębsze lasy, ale to co przy szlaku to albo w kompletnym rozpadzie, albo zagospodarowane i prywatne.

Tutaj maja jakiś stary bardzo temat [link widoczny dla zalogowanych]

Tak na marginesie to wszyscy rozpełzli się chyba po Norwegiach, Gruzjach i gdzie tam byle dalej.. bo w Beskidach pustawo;-)

Raubritter napisał:

Podepnę się pod temat. A orientujecie się może jak wygląda z teoretycznego i praktycznego punktu widzenia rozbicie się w miejscu nieczynnego (bo po sezonie) pola namiotowego w górach? Czy będzie gonił mnie dziad z widłami? (w tym przypadku baca) Laughing

Często korzystałem ze studenckich baz jesienią. Nigdy nikt mnie nie gonił, ani z nieczynnych baz, ani z bardziej dzikich miejsc. Choć raz w środku bieszczadzkiego lasu zbudziły mnie piły łańcuchowe i padające drzewa. Szczęśliwie nie w zasięgu wzroku.

Raubritter napisał:

A tak przy okazji - możecie polecić jakieś wiaty nadające się na nocleg przy Głównym Szlaku Beskidzkim na odcinku od Beskid Żywieckiego do Bieszczad? Wiem że rozstaw duży ale podejrzewam, że ciekawych wiatek pewnie też jak na lekarstwo...

Wiaty miewają krótki żywot, jeżeli nie mają stałych gospodarzy. Za "pewne" (do końca października) uważam wiaty na Studenckich Bazach Namiotowych. Z dużym prawdopodobieństwem w dobrym stanie będą schrony na niedozorowanych (niepłatnych) polach namiotowych w Beskidzie Niskim (np. Jasiel).
Nie wiem w jakim są aktualnie stanie, ale korzystałem z dwóch chatek drwali.
Powyżej Czatoży przy czarnym na przeł Jałowiecką lub żółtym do Fickowych Rozstajów - czyli poniżej GSB. Druga była przy GSB z Okrąglicy do Bystrej i Jordanowa. Należy brać pod uwagę konieczność wspólnej konsumpcji napojów wyskokowych, jeżeli burza zagna drwali do chatki. Czasem wyroby nieakcyzowe.
Dostępna powinna też być jedna część bacówki na Polanie Górowej - jakieś 20 min. od GSB na Hali Miziowej. Konsumpcja też się zdarza.

kryt napisał:

Należy brać pod uwagę konieczność wspólnej konsumpcji napojów wyskokowych, jeżeli burza zagna drwali do chatki. Czasem wyroby nieakcyzowe.
Dostępna powinna też być jedna część bacówki na Polanie Górowej - jakieś 20 min. od GSB na Hali Miziowej. Konsumpcja też się zdarza.

Ależ to żaden problem Wink