Pete
|
Stan - Dlaczego w Twojej punktacji występuje 2 razy Gar ?
|
||||||||||||||
|
Makuć
|
Krusiek coś się nie zgadza... widok jest ze szlaku na Zembalową jak napisał, a raczej potwierdził Stan, więc nie może to być na Północ od Lubnia bo Zembalowa jest na zachód od Lubnia widok jest na pierwszym planie na Szczebel a w tle Pasmo Lubomira i Łysiny zgadza się?
|
||||||||||||||
|
Stan48
|
Chciałem mu na końcu zesumować te punkty, bo mnie na priv prosił A tak na Poważnie już poprawiłem (to wina CTL+C i CTRL+V). Oto jak wygląda poprawiona punktacja: Punktacja: 22,5 pkt: Bazyliszek76, Jaro 22. pkt: Ewa 21 pkt: krusiek, 20,5 pkt: Gar 19,5 pkt: kmusial, Pete 17 pkt: Makuć, 15,5 pkt: Piotrek, 14 pkt: Pudelek 12 pkt: xaga 11,5 pkt: Asia Pisarek, 5 pkt: Sławek 4 pkt: marol, 3 pkt: keraj, 2 pkt: stuptupek 1 pkt: menelkij, 0,5 pkt: Wojtek |
||||||||||||||||
|
konkurs |
krusiek
|
Makuc---stan potwierdzil ze zdjecie jest zrobione ze żołtego szlaku--a taki jest na odcinku Łysina-Kiczora-Lubien-i dalej na zembalowa.
Za szczeblem widac Lubon a w tle jest pasmo Turbacza. zdjecie jest zrobione w kierunku poludniowym z okolic osiedla Brzany bo stok Kiczory jest zalesiony od poludnia. Znam dobrze te okolice stad moje wyjasnienie. |
||||||||||||||
|
Makuć
|
Dzięki za wyjaśnienie i rozwianie wątpliwości bo na początku trochę mnie to tło zmyliło... ale już jasne wszystko i zwracam honor
|
||||||||||||||
|
Stan48
|
Prawidłowej odpowiedzi na pytanie 24 udzielili: Asia Pisarek, Bazyliszek76, Ewa, Gar, Jaro, kmusial, krusiek, makuć, Piotrek, Pudelek, xaga
Prawidłowej odpowiedzi na pytanie 25 udzielili: Asia Pisarek, bazyliszek76, Ewa, Gar, Jaro, kmusial, krusiek, makuć, Piotrek Punktacja: 24,5 pkt: Bazyliszek76, Jaro 24 pkt: Ewa 23 pkt: krusiek 22,5 pkt: Gar 21,5 pkt: kmusial, 19,5 pkt: Pete 19 pkt: Makuć, 17,5 pkt: Piotrek, 15 pkt: Pudelek 13,5 pkt: Asia Pisarek, 13 pkt: xaga 5 pkt: Sławek 4 pkt: marol, 3 pkt: keraj, 2 pkt: stuptupek 1 pkt: menelkij, 0,5 pkt: Wojtek |
||||||||||||||
|
Stan48
|
Prawidłowa odpowiedź na pytanie 24 brzmi:
1 Bacówka PTTK na Rycerzowej w Beskidzie Żywieckim. 2. Bacówka PTTK w Jaworcu w Bieszczadach 3. Bacówka PTTK na Krawcowym Wierchu w Beskidzie Żywieckim Niektórzy z Was umieszczali jeszcze nieistniejącą już (spłonęła) Bacówkę na Lubaniu, która powstała jako druga z kolei. --------------------------------------------------------------------------- Zanim stały się dla turystów przysłowiowym „oczkiem w głowie”, koncepcję oraz szczegółową wizję zagospodarowania całych Karpat tymi małymi schroniskami zaproponował Edward Moskała. W 2005 roku przypadnie 30-ta rocznica otwarcia pierwszej Bacówki PTTK na Rycerzowej w Beskidzie Żywieckim. Niemal w rok po oddaniu wspominanej bacówki, w dniach 3 i 4 lipca 1976 roku powstał na Rycerzowej Klub Bacówkarzy, nieformalne stowarzyszenie ludzi związanych ze schroniskami i z górami, które to funkcjonuje do dziś, z siedzibą w Domu Wycieczkowym PTTK „Smrek” w Korbielowie. Powołanie na sekretarza Klubu Baców przyczyniało się przez następnych kilka lat do mojej nobilitacji w górskim środowisku. Wielkie zasługi w uruchomieniu kolejnej bacówki PTTK w Jaworcu w Bieszczadach (2-3 październik 1976) miało Zrzeszenie Gospodarki Turystycznej PTTK a osobiście jego szef – Wojciech Militz. To nowe schronisko stanęło przy istniejącym od dawna czarnym szlaku z Jabłonek przez Łopiennik ku Połoninie Wetlińskiej. Z okazji powstawania bacówek przygotowywane były wielkoformatowe mapy panoramiczne oraz ukazywały się okolicznościowe odznaki i widokówki. Techniczny odbiór Jaworca – tuż przed uroczystością otwarcia prowadzili Adam Jonak z ramienia wykonawcy oraz pierwszy dyrektor Centralnego Ośrodka Turystyki Górskiej i Narciarskiej PTTK – Andrzej Pasek. 3 i 4 grudnia 1976 roku oddano do użytku następną Bacówkę PTTK na Krawcowym Wierchu w Beskidzie Żywieckim, pomimo nieuregulowanych spraw własnościowych w tym zakątku Hali Krawculi. Ponadto w czasie planowania schroniska nie było do niego żadnej oznakowanej drogi oprócz niedostępnego dla polskich turystów słowackiego szlaku granicznego. Dlatego bardziej od samego otwarcia schroniska utkwił mi w pamięci początek maja 1976 roku (dokładnie 9 maja ), gdy z moim przyjacielem z Oddziału PTTTK w Żywcu – Józkiem Talikiem prowadziliśmy terenowe rekonesanse celem wyznakowania szlaku w kolorze żółtym, który mógłby połączyć nie tylko wieś Glinkę z nowym schroniskiem ale tym samym kolorem szlaku obydwie bacówki żywieckie – Rycerzową z Krawcowym Wierchem – przez Soblówkę, Glinkę i grzbiet Kubiesówki. Drugi szlak niebieski, z doliny Straceńca na Krawców Wierch (po terenowych przekształceniach łączący Halę Lipowską z nową bacówką) powstał już po 1977 roku. Jako pierwszy gospodarz Bacówki PTTK na Rycerzowej przeszedł do historii – Rafał Sanetra, doświadczony znakarz szlaków z Żywca i człowiek gór. Od początku funkcjonowania duży problem tego sympatycznego schroniska stanowił ciągły deficyt wody, który każdej zimy urastał do rangi katastrofy. Rok 1977 i kilka kolejnych to okres pracy znakomitych gospodarzy na Rycerzowej i Krawcowym Wierchu. W Bacówce na Rycerzowej gazdowali Halina i Wojciech Łosowscy, rodem z Piotrkowa Trybunalskiego, ale sercem i merytoryczną kompetencją prawdziwi ludzie gór. Co do Helenki i Zbyszka Gowinów, wcześniej już bardzo znanych dzierżawców, którzy na czas remontu i przebudowy Hali Lipowskiej objęli Krawców Wierch – wszelkie komentarze wydają się zbędne. Jesienią 1977 roku nasza znajomość z Łosowskimi przekształciła się w zażyłą przyjaźń. Kilkakrotnie z Hanią bywaliśmy tej jesieni w schronisku na Rycerzowej pomagając po prostu Halince i Wojtkowi w przyjmowaniu i goszczeniu tłumów turystów. Tymczasem na bliskiej gorczańskim Starym Wierchom – Maciejowej, a dokładnie na uroczej Polanie Przysłop na grzbiecie tejże góry nad Rabką Słonem, bracia Klimińscy, Tadeusz i Jerzy prowadzili od wiosny 1977 roku budowę kolejnej bacówki PTTK. Plac tej budowy mieliśmy okazję odwiedzić z Hanią na nartach w marcu w ramach pierwszej imprezy KTG Oddziału PTTK Huty Lenina o dziwacznej nazwie „Zimowe Chody KTG”. W końcu września 1977 roku otwarcie Bacówki PTTK na Maciejowej zaszczycili Prezes PTTK – Tadeusz Rycerski i Dyrektor ZGT PTTK – Wojciech Militz. Niezapomniane okazało się Boże Narodzenie spędzone z Łosowskimi oraz kilkoma turystami z Bydgoszczy w pustawej Bacówce na Rycerzowej. Ileż uroku niósł ze sobą wigilijny wieczór 1977 roku w centrum Pasma Wielkiej Raczy Beskidu Żywieckiego. Nie wiem, czy bardziej dzięki świeżej choince i zgromadzonym na stole przysmakom, strasznej zamieni i kurniawie na zewnątrz, czy też dzięki zbrataniu ze sobą całkiem obcej grupy ludzi połączonej urokiem jedynej w swoim rodzaju niepowtarzalnej nocy. W drugie święto kopiąc się na nartach miejscami po pas z Wojtkiem Łosowskim i bydgoszczanami używaliśmy uroków zimy po nieprzetartym śladzie Wielkiej i Małej Rycerzowej. Na początku maja 1978 roku jeden z kolejnych pobytów na Rycerzowej wykorzystany został na opisy szlaków do przewodnika „Okolice Ujsoł”. Informacje Wojtka Łosowskiego o znanych tylko jemu „tajnych” ścieżkach i pohabsburskich chodnikach okazywały się nie do przecenienia. 7 lipca tegoż roku Wojtek Łosowski leczył obrażenia po kontuzji odniesionej w wyniku próby samodzielnego uruchomieniu pod bacówką elektrowni wiatrowej. Prowizorycznie przygotowana konstrukcja przy gwałtownych podmuchach wiatru nagle runęła a Wojtek ledwo uszedł z życiem. Stało się tak, gdyż wiatrowe warunki w tym miejscu były wyjątkowo zmienne i nieprzewidywalne, co marzenia o taniej elektryczności dla schroniska oddalało na bliżej nieokreśloną przyszłość. Pozostawał dalej kapryśnie pracujący agregat prądotwórczy. 14 października 1978 roku wieloletnie starania znanego krynickiego działacza PTTK – Stanisława Nowaka zostały wreszcie zrealizowane. W obecności Prezesa Oddziału PTTK „Beskid” w Nowym Sączu – Władysława Stendery miało miejsce pod Runkiem w Beskidzie Sądeckim otwarcie nowego schroniska niesłusznie nazwanego Bacówką PTTK Nad Wierchomlą, gdyż z typową architektoniczną bryłą bacówek nie miało ono nic wspólnego. Jak już kilka razy przedtem, dopiero po oddaniu do użytku obiektu wyznakowano do niego najdogodniejsze, krótkie dojście szlakiem czarnym ze wsi Wierchomli Małej, teraz popularnej stacji narciarskiej w rejonie Pustej Wielkiej. 11 i 12 listopada 1978 roku KTG z Huty im.Lenina zakończyła sezon w Bacówce PTTK na Krawcowym Wierchu u Helenki i Zbyszka Gowinów. Jak rzadko kto, potrafili oni stworzyć turystom atmosferę ciepła, życzliwości i serdeczności – w kontakcie każdego ze schroniskiem oraz otaczającą przyrodą. 25 sierpnia 1979 roku odbyła się na Potrójnej w Beskidzie Małym wizja lokalna początkująca zapowiadaną budowę kolejnej bacówki PTTK. Skończyło się na wizji, a użyteczne w tym rejonie Beskidu Małego schronisko dla turystów nie powstało nigdy. W końcu listopada 1979 roku u Tadzia Klimińskiego w Bacówce na Maciejowej – KTG ZG PTTK podejmowała delegacje przedstawicieli CSTV, Kulturbundu z NRD z niezapomnianą Annelie Eschke oraz Węgierskiego Towarzystwa Przyjaciół Przyrody. Konferencję tą prowadziłem z Markiem Staffą. Sylwester 1979 roku w Bacówce PTTK na Krawcowym Wierchu zostanie zapamiętany jako urządzony w sposób modelowy przez Gowinów. Gospodarz schroniska – Helenka przygotowała dla ok. 50 ludzi otwartą imprezę pomyślaną z wielkim rozmachem oraz szeregiem niespodzianek, nie tylko zresztą kulinarnych. Tuż przed północą wszyscy z butelkami szampana wylegli przed bacówkę, prosto w szalejącą zamieć, aby składać sobie życzenia. A Helenka już czekała ze świeżymi pączkami i gorącym grogiem. W końcu maja 1980 roku KTG ZG PTTK podejmowała w nowej Bacówce PTTK w Bieszczadach „Pod Mała Rawką” delegacje czeską i słowacką z CSTV dyskutując nad wciąż dostarczającą trosk siecią szlaków przygranicznych. Kierowniczka bacówki Alina Skiba starała się dogadzać gościom a Andrzej Łączyński zaserwował delegacjom nieobliczalny spacerek z Wielkiej Rawki na zbieg trzech granic na Krzemieńcu, grożący w każdej chwili deportacją do ZSRR. Bacówki PTTK od 30 lat służą turystom, pomimo wielu przewartościowań w podejściu do górskich wędrówek – jakie się dokonały. Niestety niektóre z nich nie są już obiektami PTTK, ale to już całkiem inna historia. Bacówki PTTK – oczko w głowie plecakowych turystów w latach 70-tych i 80-tych Andrzej Matuszczyk |
||||||||||||||
|
Stan48
|
Pytanie 25 nie sprawiło wam większych kłopotów
Oczywiście jest to słynna "Hawiarska Koliba". Chatka jest zlokalizowana w Gorcach, w Ochotnicy Górnej, ponad doliną potoku Jamne wśród trzech domostw, przysiółka Limierz. Wysoko, bo 200 metrów ponad doliną potoku i 4 km (około 45 min) drogi żółtym szlakiem z Ochotnicy Górnej na Przysłop (połączenie ze szlakiem zielonym). Chałupa dysponuje 34 miejscami noclegowymi na łóżkach piętrowych w dwóch salach wieloosobowych i jednym pokoju mniejszym (służbówka). Do dyspozycji gości/turystów jest łazienka z prysznicem. Ciepła woda również jest, pod warunkiem palenia w piecu kuchennym. Kuchnia wraz z całym wyposażeniem jest dostępna całą dobę. Piękny piec kuchenny wraz z dużym piecem chlebowym i wystrojem kuchni stwarzają niepowtarzalną atmosferę. |
||||||||||||||
|
Stan48
|
Pyt. 26. Skąd i dokąd prowadzi ten szlak?
Ze szczytu [ ………..] ścieżka sprowadza przecinką graniczną dość stromo w dół. W oddali, w amfiladzie grzbietu granicznego, widoczny jest cel wędrówki – [………]. Grzbiet wypłaszcza się nieco, las oddala, a po lewej stronie podchodzą od doliny [………] ogrodzone pola. Wkrótce wśród łąk pojawia się samotne gospodarstwo, i drugie podobne po czeskiej stronie. Nagle ścieżka stromymi zakosami przez łąkę obniża się (uwaga, po deszczu ślisko!) na szerokie siodło przełęczy [………] Przy szlaku po lewej, w grupie kilku zabudowań, stoi niedawno odbudowane prywatne schronisko [………] Przez długie lata służyło turystom, lecz kilka lat temu spłonęło w nie do końca wyjaśnionych okolicznościach. Przez dalsze kilkaset metrów szlak biegnie prawie poziomo, by w końcu osiągnąć najniższy punkt przełęczy (684 m n.p.m.). Stosowna niebieska tablica i drewniana budka przy dróżce odchodzącej na czeską stronę grzbietu to znak, że działa tu już drugie w Paśmie [………] piesze przejście graniczne dla lokalnego ruchu turystycznego. Można stąd zejść w dolinę [………] i do czeskiej wsi [………]. Rozpoczyna się teraz krótkie podejście pod [………] (762 m n.p.m.) przez ładny las liściasty. Potem grzbiet wyrównuje się, a ścieżka prowadzi przecinką graniczną wśród gęstych maliniaków, by nagle wyłonić się z lasu na skraju dużej hali opadającej na wschodni stok. Widać stąd górne stacje dwóch wyciągów orczykowych zbiegających w zalesioną czeluść doliny [………] oraz budynek kolejnego prywatnego schroniska. Drewniane schronisko z przeszkloną jadalnią i mansardowym dachem robi sympatyczne wrażenie. Zaraz za schroniskiem odchodzi w lewo w dół niebieski szlak, którym można zejść w dolinę [………] Szlak czerwony wspina się teraz krótkim podejściem przez pas rzadkiego lasu na widokowy wierzchołek [………] (886 m n.p.m.). Panorama stąd przepiękna, zarówno w lewo, na całe górskie otoczenie [………] z [………]w oddali i z coraz bliższym [………], jak i w prawo, na morawską część [………], już za doliną[………]. Po opuszczeniu szczytowej hali graniczna ścieżka łagodnie wchodzi w dorodny świerkowy las, by znowu wyprowadzić na odkryty wierzchołek [………] (920 m). Widać stąd ciemną kopułę [………], a przed nią wyraźne obniżenie przełęczy, z podchodzącymi z lewej od doliny [………] zabudowaniami. Zaraz po zejściu z [………], na [………], przy wyraźnej dróżce przecinającej wśród pól grzbiet graniczny, działa kolejne górskie piesze przejście graniczne (duża niebieska tablica). Umożliwia ono turystom (zameldowanym w przygranicznych gminach wystarczy dowód osobisty, pozostałym paszport) spacery w dolinę [………], na grzbiet [………] czy w stronę [………]. Minąwszy przełęcz, do której dochodzą znaki żółte z [………], trasa rozpoczyna strome podejście na szczyt. Okazuje się, że nie jest to takie straszne, jak można by sądzić, patrząc z przeciwległej strony przełęczy. W połowie drogi szlak opuszcza granicę i łączy się na zakręcie z szerokim leśnym traktem, którym biegną zielone znaki z doliny [………], prowadzące z [………]. Droga ciemnym świerkowym lasem trawersuje wierzchołek [………] i wkrótce ponownie dochodzi do granicy państwowej i do schroniska. Pyt. 27: Jak nazywa się obiekt na zdjęciu i gdzie jest położony? [link widoczny dla zalogowanych] Na odpowiedzi czekam do poniedziałku 2-go kwietnia do godz. 20:00 |
||||||||||||||
|
Stan48
|
Prawidłowa odpowiedź na pytanie 26: Fragment GSB z Czantorii na Stożek
Prawidłowa odpowiedź na pytanie 27: Bacówka (schronisko) pod Małą Rawką Bacówka powstała w roku 1979 z inicjatywy wielkiego miłośnika gór śp. Edwarda Moskały. Oficjalne otwarcie nastąpiło dnia 29 listopada. Położona jest, jak sama nazwa wskazuje, pod szczytem Małej Rawki na wysokości 930 m. Oddalona tylko o 917 m od Wielkiej Obwodnicy Bieszczadzkiej, 6 km od Ustrzyk Górnych, a 12 km od Wetliny. Vis a vis bacówki wyrasta, wypiętrzona w kształcie leżącej kobiety, Połonina Caryńska, jedna z piękniejszych bieszczadzkich połonin. Z okien bacówki możemy podziwiać także Połoninę Wetlińską, na szczycie której stoi słynna "Chatka Puchatka", czyli najwyżej położone schronisko w Bieszczadach. Od nas to tylko 2 godziny drogi marszu. Okolice Bacówki to teren Bieszczadzkiego Parku Narodowego, z niespotykaną karpacką florą i fauną, unikatową w skali europejskiej. (fragment pochodzi z oficjalnej strony bacówki) Prawidłowej odpowiedzi na pytanie 26 udzielili: Asia Pisarek, Bazyliszek76, Ewa, Gar, Jaro, kmusial, krusiek, makuć, Piotrek, Pudelek, xaga Prawidłowej odpowiedzi na pytanie 27 udzielili: Asia Pisarek Bazyliszek76, Ewa, Jaro, kmusial, krusiek, makuć, Piotrek, Pudelek, xaga Punktacja: 26,5 pkt: Bazyliszek76, Jaro 26 pkt: Ewa 25 pkt: krusiek 23,5 pkt: Gar, kmusial, 21 pkt: Makuć, 19,5 pkt: Pete 19 pkt: Piotrek, 17 pkt: Pudelek 15,5 pkt: Asia Pisarek 15 pkt: xaga 5 pkt: Sławek 4 pkt: marol, 3 pkt: keraj, 2 pkt: stuptupek 1 pkt: menelkij, 0,5 pkt: Wojtek |
||||||||||||||
|
Stan48
|
Pytanie 28: Skąd i dokąd prowadzi ten szlak?
Opuszczamy […….] kierując się za znakami czerwonymi w stronę […….]. Po przejściu mostka na [……] oraz minięciu ostatnich zabudowań wsi, wchodzimy w las. Początkowo dosyć łagodne podejście, jednak po przecięciu leśnej, bitej drogi, rozpoczyna się bardzo strome i męczące podejście na […..] Pokonując tą stromiznę, można zapomnieć, że jest się w Beskidzie [……]. Przed samym szczytem spotykamy zielone znaki szlaku […….]. Nie ma takiej możliwości aby po tak ostrym podejściu nie odpocząć chwili na szczycie. Schodząc, przez chwilę idziemy wraz ze znakami zielonymi by po 5 minutach gwałtownie odbić w lewo i rozpocząć bardzo ostre schodzenie. Po wyjściu z lasu widzimy cały czas przed sobą masyw […….]. Dochodzimy do drogi łączącej [……] Wyżny i Niżny. Tutaj początek ma żółty szlak, przez [……] Wyżny do granicy państwa na przełęczy [……..] - możliwość skorzystania z turystycznego przejścia granicznego. My podchodzimy na szczyt […….] by zobaczyć jego osobliwość - cmentarz wojenny nr [....]. Do Ługu, przysiółka [……] schodzimy wpierw lasem, by po chwili wejść na otwarte pola, przez które prowadzi słabo widoczna ścieżka Klucząc pomiędzy domami dochodzimy do szosy […….] Jak nazywa się obiekt na zdjęciu i gdzie jest położony? [link widoczny dla zalogowanych] Na odpowiedzi czekam do czwartku 5-go kwietnia do godz. 20:00 |
||||||||||||||
|
Asia Pisarek
|
Dobrzy Ludzie !!!
Pomocy, bo googluje i googluje i .... nic. Wzrok strace, a nie znajde, moze jakas mala wskazoweczka albo cos. I tak czolowki nie dogonie. Pomocy! Help! Hilfe! Pomozecie?? |
||||||||||||||
|
kmusial
|
Też mam problem z tym kościołem
|
||||||||||||||
|
Makuć
|
znalezienie obiektu zajmuje do 15 minut
Pozdrawiam |
||||||||||||||
|
krusiek
|
Makuc -dobry jestes --ja szukalem trzy dni i gdydy nie pomoc --to byl by nul
|
||||||||||||||
|
Wielki Konkurs Beskidzki - II Edycja |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.