strona PSK

Wiem, że gazeta ma wiele minusów wydawniczych (numeracja), ciężko ją czasem dostać, ostatnio jest dość droga ale jak dla mnie do gazeta najlepsza, która czytam od deski do deski. Takich własnie czasopism bym oczekiwał więcej.
Dla nie wtajemniczonych-to że obecnie dostępne nr. mają daty wsteczne nie oznacza, że gazeta jest stara. Drukowana i pisana jest na bierząco tylko wydawcy chcą nadrobić jakoś zaległości więc to tak dziwnie wygląda że gazeta ma nr sprzed kilku miesięcy. W sumie nie wiem po co to robią. Mogliby zrobić przeskok i dawać nr. aktualne. No ale to szczegół-ważna jest treść a w niej w każdym numerze oprócz miejsc i faktów znanych jest sporo o miejscach nie docenionych, mało znanych i.t.p. I co ważne-jest o Polsce.
Strona PSK [link widoczny dla zalogowanych]

Piotrek napisał:

to że obecnie dostępne nr. mają daty wsteczne nie oznacza, że gazeta jest stara. Drukowana i pisana jest na bierząco tylko wydawcy chcą nadrobić jakoś zaległości więc to tak dziwnie wygląda że gazeta ma nr sprzed kilku miesięcy. W sumie nie wiem po co to robią. Mogliby zrobić przeskok i dawać nr. aktualne.

Wydaje mi się, że chodzi o prenumeratorów - byliby stratni o tych kilka "przeskoczonych" numerów. Zgadzam się, że czasopismo jest warte polecenia, szczególnie dla krajoznawców. Ale jest też część poświęcona Koronie Gór Polski, więc i Beskidoluby znajdą coś dla siebie.Tylko ta potrójna cena mnie poraża...

jak dla mnie do gazeta najlepsza

Jak dla mnie najlepsza - turystyczna - to "Tatry". IMHO to powinien być wzór dla wszystkich pism turystyczno-górskich.

A największy gniot to "Beskidy" i niestety - w obecnej formie - zasłużony "Taternik". Jedna wielka porażka.

PSK mam chyba dwa numery. Wrażenia mieszane. Cieszy mnie szeroki zakres tego pisma. Minus to ogłaszanie prenumeraty i zniżek z niej wynikających na co drugiej stronie Sad

Szarotka napisał:

Wydaje mi się, że chodzi o prenumeratorów - byliby stratni o tych kilka "przeskoczonych" numerów.

Możliwe, nie pomyślałem o tym Very Happy

Co do ceny to ostatnie dwa nr. były w cenie potrójnej (pk 15 zł) ale też i wydania były potrójne czyli za jednym razem potrójna objetość+jakieś wkładki z widokówkami. Też pewnie w ten sposób, wydając nr. potrójne, chcą nadrobić zaległości w numeracji. Trzeba jednak przyznać, że objętościowo materiału było na trzy nr. więc nie robią tego na odczepnego.

Trochę mi szkoda PSK. Naprawdę trudno im wyjść z opresji. Wiszą niestety na włosku, a w zeszłym roku już obiecywali, że pismo będzie co miesiąc. Jest dużo świetnych artykułów - najbardziej mnie ciekawią relacje z wycieczek i kącik Członków KGP. Tylko trochę szkoda, że legitymację członkowską (noclegi ze zniżką w wielu obiektach) dostaje się tylko po opłaceniu rocznej prenumeraty. Cena owszem jest wysoka, ale ostatnio nawet jakieś widokówki dorzucają i przynajmniej wiem, że wydając te 15 zł w jakiś sposób ich ratuję. To dobrze, że przynajmniej Poznaj Swój Kraj można dostać w Empiku, gdzie zawsze go kupuję - kiedyś wypytywałem w kioskach i wszyscy mi wciskali "Poznaj świat" nie widząc w tym żadnej różnicy Very Happy

. Nawet udało mi się wygrać krzyżówkę w PSK - przysłali ze swojej oficyny książkę o archeologii - co mnie raczej nie intersuje, ale gest się liczy. Ze świeczką można szukać podobnej gazety - to jakieś "Beskidy" w których mało jest rzeczy które bym chciał żeby w tym pisemku się znalazły. Bo tu ośrodek narciarski Stożek się reklamuje na całą stronę a tu schronisko Skrzyczne. W miarę są nawet "Sudety" - dzięki temu pismu zaciekawiły mnie bardzo Rudawy Janowickie...

"Sudety" jak najbardziej. Fajna gazetka.
PSK kupuję już raczej bez problemu (jak się ukaże Smile

) bo mam ze trzy kioski w których zawsze tą gazetę dostają. Liczę, że sie ten miesięcznik podniesie z gruzów bo jest tego wart. Nawet teraz, gdy mają kłopoty, treść poszczególnych numerów jest nadal bardzo ciekawa i knotów czy zapchadziur nie wciskają.