Dewastacja przyrody TATR |
jagodzina
|
Dobry!
Jak wiecie 15 grudnia 2007 r. nastąpi oficjalne otwarcie zupełnie nowej kolei linowej z Kuźnic na Kasprowy. Zimą będzie tu wjeżdżać 360 osób w ciągu tylko jednej godziny [link widoczny dla zalogowanych] możecie dowiedzieć się szczegółów całej sprawy. [link widoczny dla zalogowanych] znajduje się apel, który możecie podpisać i wysłać do Ministra Środowiska, Prof. Macieja Nowickiego by podjął stosowne działania ochronne w sprawie kolei linowej na Kasprowy Wierch. zdravki, jagodzin |
||||||||||||||
|
buba
|
a moze jak wiecej ludzi pojedzie w tatry to gdzie indziej bedzie ich mniej i inne tereny mniej zadepcza????
|
||||||||||||||
|
WojtekB
|
Daj spokój Buba, chlapnęłaś teraz totalną głupotę... to może dajmy Rospudę bo jak tam przeprowadzą drogę to już gdzie indziej nie trzeba będzie.
Apel i działania w celu ograniczenia przepustowości są potrzebne i jestem jak najbardziej ZA! A jeśli się nie uda to chociaż jakieś działania na powstrzymanie narciarzy przed opuszczaniem rejonu Kasprowego Wierchu... |
||||||||||||||
|
ziolek
|
taka totalna głupota to nie była. Rzecz w tym zeby falę ludzi zgłodniałych mocnych wrażeń skierowac np na Kaukaz.
|
||||||||||||||
|
ammo
|
Teraz już tak mamy, że wszystko podporządkowane jest pod człowieka, by miał przede wszystkim większe możliwości i jest to normalne.
Dyskusje na ostatnimi czasy coraz częściej pojawiające się tematy relacji ludzkość \ przyroda tracą na sensowności, bo i tak tego całego biegu powstrzymać się nie da. W sumie to nieprawdopodobne pomyśleć, że choćby region Kasprowego za 50 lat będzie wyglądał tak samo. Rozwój jest nieunikniony. Logicznym jest, że napięcie wzrasta wraz z tworzeniem czegoś niebagatelnym kosztem, ale cóż poradzić. To raczej cud, że w takich górach jak Polskie Tatry naricarstwo jest na tak stosunkowo ubogim poziomie, bo warunki ku temu aby cały okręg Tatrzański stał się nieprzyrównując na wzór Austrackiego w Alpach nie trzeba dużo, a zagospodarowanie Kasprowego wraz z jedną jak widać obrotna koleją linową to tylko kropla w morzu w kontekście tego, co mogłoby tam tak naprawdę powstać A kto by wtedy popatrzył na przyrodę? każdy wolałby wąchać i rozkoszować się widokiem świeżej kapusty aniżeli górskiej paprotnicy |
||||||||||||||
|
turystykon
|
I tu masz rację... Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma (przecież można mieć jeszcze mniej...)
Ja jednak byłbym i tak za robieniem sporego szumu o takie rzeczy, gdyż wtedy ludzie będą wiedzieli, że wokół każdej hali i każdego krzesełka robi się hałas no i wtedy "inwestorzy" będą świadomi, iż takie biznesy "śmierdzą" ekologami i trzeba będzie na ich realizację długo czekać... Po prostu im większy hałas będzie wokół Kasprowego, Nosala i innych, nawet niekoniecznie w Tatrach, to MOŻE uda się opóźnić lub nawet wyeliminować ew. spory rozwój infrastruktury narciarskiej w Tatrach... |
||||||||||||||
|
Piotrek
Administrator
|
Apel podpisze.
Choć przyroda tatrzańska, nie tylko z powodu kolejki, jest już stracona. To kwestia czasu. Kolejka tą degradacje znacznie prześpiesza, zwłaszcza teraz po zwiększeniu przepustowości.. |
||||||||||||||
|
buba
|
dlaczego glupota?? wedlug mnie gory mozna by podzielic na rozdeptane i dzikie- w jednych budowac infrastruktury ile wlezie zeby mogli tam jezdzic i wypoczywac ludzie ktorzy to lubia a w innych gorach nie budowac nic by pozostaly dzikie, niezagospodarowane z niezniszczona przyroda.. kazdy moglby wtedy znalezc cos dla siebie
|
||||||||||||||
|
Piotrek
Administrator
|
To byłoby dobre rozwiązanie, które mogłoby zadowolić chyba wszystkich. Mnie by się nawet podobało. Oczywiście z bardzo egoistycznego, turystycznego podejścia do tej sprawy ponieważ jest jeden, zasadniczy minus-to byłoby zniszczenie walorów przyrodniczych, różnorodności. Załóżmy, że Tatry, Pieniny, Karkonosze (jako obecnie chyba najbardziej zatłoczone) zostałyby przeznaczone pod inwestycje a n.p. B.Niski, Żywiecki czy Bieszczady pozostawione bez infrastruktury (takie przykłady, można wstawić jakie sie chce pasma) . Dla turysty może i dobrze, wiedziałby co lubi i chce i tam by pojechał. A dla przyrody i jej różnorodności? Katastrofalna strata wyjątkowych i jedynych krajobrazów, flory, fauny. Cóż z tego, że przyroda w wymienionych beskidach byłaby mniej niszczona podczas gdy stracilibyśmy zupełnie inne, jedyne w swoim rodzaju miejsca.
Wcale nie uważam, że teraz jest dobrze, bo nie jest ale nie wyobrażam sobie, niestety, żadnego dobrego wyjścia. Może po za restrykcyjnym przestrzeganiem przepisów o ochr. przyrody ale obecnie to każdy widzi jak z tym jest. Samowolka z przymkniętym okiem władz. |
||||||||||||||
|
buba
|
idealem byloby nie budowac nic nigdzie... ale idealow chyba nie ma na tym swiecie
ale z drugiej strony zastanawiam sie czy wieksza strata dla przyrody, krajobrazow, fauny, flory itp nie jest umieszczanie owej infrastruktury wszedzie rownomiernie... |
||||||||||||||
|
turystykon
|
Według mnie natomiast pomysł wystawienia niektórych gór na rozwalenie a innych na diametralną ochronę jest chybiony.
Po pierwsze, tak jak powiedział Piotrek, zatracilibyśmy różnorodność gór. Nie ma Gór powtarzalnych, każda grupa górska, każde pasmo i wielkie obszary górskie różnią się między sobą, jak i są mieszanką różnych ekosystemów "w środku", wewnątrz tych grup i obszarów górskich występują oddzielne wyjątkowe tereny.... Po drugie trzeba sobie powiedzieć, że zawsze trafią się ludzie, którzy nie przestrzegają zasad, za nic mają sobie umowy i porozumienia. Na pewno trafiłby sie ktoś, komu podobałby się interes typu "jedyny ośrodek narciarski w dzikich górach - tutaj masz nowoczesne nartostrady w sąsiedztwie dzikiej przyrody" i wtedy wszystkie porozumienia poszłyby na marne... Mówię tutaj zarówno o wymiarze krajowym, jak i europejskim czy światowym.... Jeśli powstałyby takie porozumienia prędzej czy później trafiłby się ktoś, komu zasmakowałby "zakazany owoc".... Po trzecie osobiście uważam, że w życiu nie doszłoby do konsensusu w sprawie wyboru gór przeznaczonych pod "rozjeżdżenie" i tych przeznaczonych pod klosz ochrony.... Zawsze byłby ktoś komu nie pasowałby taki czy inny podział... To byłoby kolejnym krokiem do skłócenia ludzi, nawet tych, którzy teraz chronią góry.... Zamiast łączyć, tylko skłóciliby się i nic dobrego ostatecznie z tego by nie wynikło... Natomiast zgadzam się ze stwierdzeniem, iż na tym świecie nie ma ideałów... Należy wybierać mniejsze zło... A to która opcja byłaby tym mniejszym złem, to już nie mnie oceniać... |
||||||||||||||
|
Tłustosz alpejski |
kachamika
|
Jest taki tatrzański kwiatek, który jest mięsożerny niczym rosiczka. Wygląda niepozornie, ale fakt faktem, muszki zjada. Szkoda by było, gdyby wyginął. (zrymowało mi się trochę). Zawsze mam ochotę zabrać jednego do domu. Do doniczki oczywiście.
|
||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez kachamika dnia Śro 18:50, 13 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz |
sewekrusek
|
No na allegro kiedyś kupiłem takiego niby zrzerającego, ale straszny leniuch się okazał. Nie wiem jak to działa ale na oknie latały muchy a on bez reakcji
|
||||||||||||||
|
Netsymbol
|
Mam podobne doświadczenia. Ten zakup okazał się być nietrafiony. Zresztą nie tylko ja mam takie zdanie.
|
||||||||||||||
|
hrabinia24
|
Zgadzam się całkowicie. Mam podobne doświadczenia w tej sprawie.
|
||||||||||||||
|
Dewastacja przyrody TATR |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.