Pieniny, czyli w poszukiwaniu zimy |
Wiolcia
|
Pieniny, czyli w poszukiwaniu zimy
Jako że na sobotę zapowiadano przyzwoitą pogodę, padła propozycja wyjazdu w góry. Marzyły mi się otulone białym puchem Pieniny, jadąc jednak w stronę Szczawnicy uświadomiłam sobie, że w związku z kiepską tegoroczną zimą w tych niewysokich przecież górach zimy będzie jak na lekarstwo. I widokowy grzbiet Małych Pienin bez śniegu, za to w burych kolorach, nie będzie wcale taki uroczy. Na szczęście po przemieszczeniu się do Szlachtowej śnieg się znajduje. A nawet pozostałości nocnego mrozu na przydrożnych gałązkach. Wspinając się żółtym szlakiem do granicy szybko zostawiamy za sobą wieś z bielejącą w dole cerkwią. Im wyżej, tym piękniejsze widoki otwierają się też na Beskid Sądecki. Widać dobrze Prehybę z przekaźnikiem i schroniskiem, obły grzbiet najwyższej Radziejowej z wieżą widokową oraz Rogacze. Pusty koszar na łące czeka na wiosenny redyk. Po dotarciu do głównego grzbietu wydaję głośny okrzyk - ośnieżone Tatry przed nami zdają się być na wyciągnięcie ręki. Za nami pasmo Prehyby i, całkiem blisko, Jarmuta z ukrytymi na zboczu baniami. Przez moment idziemy szlakiem niebieskim grzbietem w stronę Wysokiej. Bardzo lubię tę część Pienin, lecz dziś nią nie powędrujemy. Niebawem odbijamy w stronę granicy, by przejść na słowacką stronę gór. Przedtem jednak podziwiam rozległą panoramę z Wysokiego Wierchu. Pięknie prezentują się stąd Tatry. Na wprost wyrastają Pieniny Właściwe z dominującymi Trzema Koronami, a zza nich wyłania się biała czapka Babiej Góry. Widać też Lubań w Gorcach i Beskid Wyspowy. Po zejściu ze szczytu schodzimy do Lesnickiego sedla mijając po drodze narciarza ze Strzępkopodobnym psiakiem. Już się zastanawiam, czy to czasem nie sprocket na skiturach… Na Lesnickim sedle. W dole wieś Wielki Lipnik. Z przełęczy czerwonym szlakiem zmierzamy w stronę Aksamitki podziwiając widok na skalisty Rabsztyn. Potem za zielonymi znakami schodzimy do Leśnicy i po odwiedzeniu chaty „Pieniny” maszerujemy żółtym szlakiem do granicy. Im niżej, tym mniej śniegu. A w Leśnicy już wiosna. Nawet bociany przyleciały. Po dotarciu do szlaku granicznego wspinamy się na stromą Szafranówkę. Jeszcze raz migają nam Tatry w wieczornym już świetle. Na Palenicy jeszcze zima trzyma. Ale tylko dzięki armatkom. Jednym słowem - zima w defensywie. Jeszcze trochę jej zostało w Pieninach, akurat tyle, byśmy poczuli się usatysfakcjonowani przyjemnym sobotnim spacerem. Więcej zdjęć i mnóstwo Tatr tutaj: [link widoczny dla zalogowanych] |
||||||||||||||
|
Majka
|
Fajnie pooglądać, bo zwykle te miejsca odwiedzam wiosną , latem lub jesienią.Szlak Wysoki Wierch-Szafranówka jest bardzo widokowy, zwłaszcza przy dobrej pogodzie przepiękne widoki na Tatry.
|
||||||||||||||
|
kibicFCB111
|
Zdjęcia są bardzo fajne ładnie to wszystko wygląda
|
||||||||||||||
|
TomekK
|
Super są te zdjęcia. Bardzo lubię spoglądać sobie na fotki z moich wypraw wrzucę tutaj kiedyś swoje.
|
||||||||||||||
|
analoggia
|
Ładne zmrożone szronem gałązki... Mam słabość do makro No i oczywiście piękne góry, ale tego nie trzeba mówić
|
||||||||||||||
|
asja
|
|
||||||||||||||
|
Malinowski
|
Polecam wszystkim Pieniny zwłaszcza zimą [link widoczny dla zalogowanych]
|
||||||||||||||
|
fugazi
|
Jak zawsze! [link widoczny dla zalogowanych]
|
||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez fugazi dnia Śro 12:03, 27 Lip 2022, w całości zmieniany 1 raz |
Pieniny, czyli w poszukiwaniu zimy |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.