Forum BESKIDZKIE FORUM Strona Główna


BESKIDZKIE FORUM
"Tak mnie ciągnie do gór..."
Odpowiedz do tematu
Jak tu piknie, czyli ja H(r)omole Wysoką
darkheush
Stary zgred

Dołączył: 04 Lut 2009
Posty: 1367
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Andrychów (Beskid Mały)

Niedziela, 4:00. Budzik jest moim najgorszym wrogiem Mad No ale wstaję. O 5 z minutami spotykam się na andrychowskim BP z xagą, Asią zwaną Krysią, Bułgarem, Ufokiem i Jędrusiem. Chwilę czekamy na Iskarię i Dawida. Potem już idzie z górki, tzn. Wadowice, Sucha Beskidzka, Nowy Targ, Szczawnica i w końcu Jaworki. A no przecież, w Szczawnicy żywiołowe powitanie z Lisicą i Djinn'em. Nieliczni przechodnie patrzą na nas jakbyśmy uciekli z Tworek Smile

Było z górki, teraz zaczyna się pod górkę. Wąwóz Homole - w mojej skromnej opinii zasługuje na miano ósmego cudu świata Very Happy Pogoda rozpieszcza. Słońce wypala ślipia Wink Mały rest w nieczynnej o tej porze roku Bazie pod Wysoką i ruszamy dalej. "Ruszamy" - duże słowo. Gwiazdy (forum BM) tańczą na lodzie Laughing Małe zamieszanie pod samym wierzchołkiem wysokiej, ale w końcu wszyscy odnajdujemy się na górze. Wiatr. Choć czy można nazwać wiatrem coś, co urywa łeb razem z płucami??? Laughing Schodzimy. "Schodzimy" - duże słowo. Nie przypuszczałem że można jeździć na rzęsach po lodzie. Bo na dupie, to wiem że można Laughing Jakimś cudem dochodzimy (każdy w jednym kawałku) do Wąwozu Białej Wody. Tu zaczyna się błotning - czyli w zasadzie norma. W butach sytuacja, przy której biblijny potop jest niewinną popierdółką Razz

Wyżerka w karczmie w Jaworkach i mkniemy do domu. Wracam o 22 z minutami wyrąbany jak koń po westernie. Ale warto było - z resztą czy nie warto jechać w góry, na dodatek z TAKĄ ekipą???!!!

Komplet fotek (tradycyjnie klik w obrazek)

[link widoczny dla zalogowanych]

P.S. Wypad sponsorował producent marki "Zakochani są wśród nas". W końcu pewnej parze zakochanych forumowiczów stuknął tego dnia roczek, od poznania się na innym naszym górskim wypadzie Laughing

P.S.2 Mieliśmy na Wysokiej spotkać jeszcze takiego1 i Olę, ale wpływ pewnego cytrynowego napoju rodem z Lublina z lekka pokrzyżował nam plany i rozminęliśmy się "o włos" Crying or Very sad
Zobacz profil autora
Re: Jak tu piknie, czyli ja H(r)omole Wysoką
taki1gość


Dołączył: 12 Gru 2008
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: NIEPOŁOMICE

darkheush napisał:
P.S.2 Mieliśmy na Wysokiej spotkać jeszcze takiego1 i Olę, ale wpływ pewnego cytrynowego napoju rodem z Lublina z lekka pokrzyżował nam plany i rozminęliśmy się "o włos" Crying or Very sad


Tak to jest jak się nie chodzi szlakami i wytycza nowe drogi wspinaczkowe Laughing Padnięta łączność pokrzyżowała plany do końca.
Zobacz profil autora
Re: Jak tu piknie, czyli ja H(r)omole Wysoką
darkheush
Stary zgred

Dołączył: 04 Lut 2009
Posty: 1367
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Andrychów (Beskid Mały)

taki1gość napisał:
Tak to jest jak się nie chodzi szlakami i wytycza nowe drogi wspinaczkowe Laughing Padnięta łączność pokrzyżowała plany do końca.

A weź Ty bądź cicho. W końcu to "Rezerwat Przyrody Prawem Chroniony" Razz
Zobacz profil autora
Piotrek
Administrator

Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 5888
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żywiec/Sienna

Pieniński zawrót głowy? Very Happy [link widoczny dla zalogowanych]

Zima wyraźnie opuściła Pieniny.
Zobacz profil autora
Re: Jak tu piknie, czyli ja H(r)omole Wysoką
xaga
Moderator

Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 1378
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z podnóża Beskidu Małego [Andrychów/Kęty]

darkheush napisał:
(...)
P.S. Wypad sponsorował producent marki "Zakochani są wśród nas". W końcu pewnej parze zakochanych forumowiczów stuknął tego dnia roczek, od poznania się na innym naszym górskim wypadzie (...)

no no... dementuję-sponsoringu nie było, choć roczek rzeczywiście stuknął Smile

moje zdjęcia wkrótce
a wyprawa i ekipa wyśmienita, choć słonko już później tak bardzo nie grzało, to i tak gęba czerwona Smile
Zobacz profil autora
Pablo M


Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gliwice

Ja byłem dzień wcześniej na Wysokiej. Strasznie oblodzone było rozstaje szlaku niebieskiego z niebieskim wraz z zielonym pod Wysoką. Jeden gość którego mijałem w tym miejscu zakładał raki Jak niezapomnę wrzucę jakieś skromne fotki z panoramą + s(t)ymulacją widoku z Wysokiej.
Zobacz profil autora
taki1gość


Dołączył: 12 Gru 2008
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: NIEPOŁOMICE

Raki na pewno wejście/zejście ułatwiły. Ale i bez nich można było sobie poradzić chociaż oblodzenie konkretne Wink
Zobacz profil autora
xaga
Moderator

Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 1378
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z podnóża Beskidu Małego [Andrychów/Kęty]

dokładnie - my z Bułgarem obnieśliśmy raki w plecaku, stąpając w bezpiecznej odległości od oblodzonego szlaku, ale niektórzy z ekipy zaliczyli bliskie spotkania z Ziemią Confused Rolling Eyes

tak jak obiecałam, zdjęcia [link widoczny dla zalogowanych]
Smile
Zobacz profil autora
...Wysoka zimą
sio


Dołączył: 07 Cze 2011
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

...Wysoka tego roczna 2012/13 w pierwszym śniegu [link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
Jak tu piknie, czyli ja H(r)omole Wysoką
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Odpowiedz do tematu