Forum BESKIDZKIE FORUM Strona Główna


BESKIDZKIE FORUM
"Tak mnie ciągnie do gór..."
Odpowiedz do tematu
buba


Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 3022
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: oława

no i co?? przetrwali noc i caly pobyt w skandynawi!!! Wink widac ich "szkola przetrwania" nie poszla na marne Wink wrocili zywi i najedzeni mimo ze zabrali tylko po nozu Wink

tez mialam takiego kumpla ktory caly pierwszy dzien sie ze mnie nabijal ze mam taaaaki duzy plecak i ze pewnie zabralam cala mase niepotrzebnych rzeczy a on pojechal jak stal i da sobie rade... a wieczorem oczekiwal ode mnie i reszty ekipy ze damy mu sweter (przeciez mamy kilka swetrow i nie wszystkie ubieramy) jak i ze dolaczy sie do kolacji (bo pozabieraliscie tego zarcia jak dla armii wojska, ktos musi wam pomoc to zjesc zeby sie nie zepsulo), a w koncu sie obrazil ze dostal tylko koszule do ubrania a nie najcieplejszy sweterek i ze chleb tylko z serem a pomidory sami zjedlismy.. to chyba byl taki typ o jakich piszecie... aaa, tylko on nawet noza nie wzial Wink
Zobacz profil autora
Piotrek
Administrator

Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 5888
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żywiec/Sienna

buba napisał:
... aaa, tylko on nawet noza nie wzial Wink


Taki gieroj to sobie sam nóż w lesie zrobi. Z szyszek Very Happy
Zobacz profil autora
mzak


Dołączył: 25 Cze 2008
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

Dla mnie najgorszy rodzaj stonki to stonka zmotoryzowana
[link widoczny dla zalogowanych]
całą resztę mogę jakoś przeżyć


Ostatnio zmieniony przez mzak dnia Pon 14:54, 07 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Do-misiek


Dołączył: 10 Cze 2007
Posty: 816
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Leżajsk

Najgorsza stonka to wycieczki dzieci z końcowcyh klas podstawówki i początkowcyh gimnazjum.

PS. Mzak zmiejszaj zdjecia !!! Nie każdy ma szybki internet - mi przez takie wielkie fotki zamula. I w ogóle ekran rozsadzają takie zdjęcia!!
Zobacz profil autora
dmirstek


Dołączył: 23 Gru 2007
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

Każda stonka jest zła... Ja np. nienawidzę tatrzańskiej, wycieczek szkolnych i kretynów w samochodach/quadach/motorach.
Zobacz profil autora
buba


Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 3022
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: oława

a wedlug mnie zalezy tez od jej zageszczenia! jak w pustych ukrainskich gorach raz na pare dni spotykam goscia w terenowce, kogos z reklamowka, parasolem i w klapkach (turysta, jagodziarz, grzybiarz, "żyd wieczny tulacz"?? Wink ) albo 20 osobowa wycieczke truchtajaca za przewodnikiem to naprawde mam do nich duzo przyjazniejsze odczucia niz w terenie gdzie stonka nie ginie z oczu nawet na chwile (a po zamknieciu oczu i tak wrzask dochodzi Wink


Ostatnio zmieniony przez buba dnia Wto 21:08, 08 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
dakOta


Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 1347
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

A ja się ostatnio poczułam jak stonka. W schronisku na Leskowcu. Bo nie chciałam łóżka z pościelą, domowego obiadku przygotowanego przez obsługę i w ogóle jakoś taka bardzo niezależna(=nie do oskubania) się wydawałam pani, pewnie nawet właścicielce. Patrzyła na mnie wielce zniesmaczona. Cóż, pewnie stonka jednak może być różna, w zależności, kto patrzy... Turysta z plecakiem, śpiworem, własną wyżerką, nie daj Boże jeszcze namiotem i kocherkiem, jest nieużyteczny (=stonkowaty) dla tych, co to przeliczają góry na kasę.
Zobacz profil autora
ecowarrior


Dołączył: 27 Sty 2007
Posty: 1461
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zdzieszowice

dmirstek napisał:
Każda stonka jest zła... Ja np. nienawidzę tatrzańskiej, wycieczek szkolnych i kretynów w samochodach/quadach/motorach.


Wczoraj na onecie czytałem, że droga do Morskiego Oka jest remontowana i trzeba tam dochodzić poprzez górskie ścieżki, więc pole popisu dla wycieczek szkolnych z pewnością zmaleje... Wink
Zobacz profil autora
grzesiekodm
Moderator

Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 950
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Beskid Mały

A co myślicie o takich przygłupach, co to chodzą po górach i na każdym kroku zostawiają naklejki, np jakiejś organizacji, stron internetowych, zlotów itp? Nieraz można dostrzec takie naklejki na szlakach, tablicach informacyjnych, w schroniskach czy na przystankach. W/g mnie to idiotyczna moda, która niestety coraz bardziej przybiera na sile. Tych co tak robią tez uważam za stonkę najwyższej próby!
Zobacz profil autora
buba


Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 3022
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: oława

to zalezy.. jak ktos wszedzie rozlepia naklejki salonu fryzjerskiego w warszawie to bym go udusila, bo jest to dla mnie rozwnoznaczne z rozrzucaniem ulotek. Natomiast uwazam za fajne przyklejanie np. w chatkach czy schroniskach naklejek czy naszywek roznych organizacji czy rajdow ktore tam byly, fajnie sobie potem to poogladac, cos na zasadzie ksiegi pamiatkowej typu "rajd hutnika, katowice 76" Wink fajnie tez np. we wiatach czasem poczytac rozne napisy na sciananch. Kiedys na scianie wiaty w jasielu natknelam sie na opis fajnego przejscia po beskidzie niskim i zostawione maile. dzieki temu poznalam bardzo fajnych ludzi. Choc najbardziej preferuje podpisywanie sie na scianach wiaty weglem z ogniska Smile
Zobacz profil autora
Piotrek
Administrator

Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 5888
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żywiec/Sienna

[quote="ecowarrior"]
dmirstek napisał:
Wczoraj na onecie czytałem, że droga do Morskiego Oka jest remontowana i trzeba tam dochodzić poprzez górskie ścieżki, więc pole popisu dla wycieczek szkolnych z pewnością zmaleje... Wink


Póki co droga jest udostępniona (była jeszcze 12.07) i ruch jak zawsze. Co prawda stoi jakiś barak i widać, że coś robotnicy działąją ale nie powoduje to żadnych opóźnien w kursowaniu bryczek a komunikacja zastępcza nie została uruchonmiona:D
Zobacz profil autora
radek83


Dołączył: 16 Maj 2008
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: stw

Ja bym tam wjechał spychem TD-40 i zdarł ten asfalt. Myśle że droga taka jak Brzeziny- Murowaniec byłaby OK. Co wy na to?


Ostatnio zmieniony przez radek83 dnia Pon 12:56, 21 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Piotrek
Administrator

Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 5888
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żywiec/Sienna

Byłoby to fajne gdyby ta trasa nie była tak zawalona ludźmi. Póki co, gdy chodzą tam tysiące, jeżdzą dorożki i często samochody nic, żadna zmiana nie jest w stanie umilić tego odcinka.
Ale fakt, byłaby to może milsza odmiana deptaka.
Zobacz profil autora
Pudelek
Ogarniacz kuwety

Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 5794
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln

grzesiekodm napisał:
A co myślicie o takich przygłupach, co to chodzą po górach i na każdym kroku zostawiają naklejki, np jakiejś organizacji, stron internetowych, zlotów itp? Nieraz można dostrzec takie naklejki na szlakach, tablicach informacyjnych, w schroniskach czy na przystankach. W/g mnie to idiotyczna moda, która niestety coraz bardziej przybiera na sile. Tych co tak robią tez uważam za stonkę najwyższej próby!


właściwie sam już sobie odpowiedziałeś - to są własnie przygłupy. jeśli ktoś chce sobie coś przykleić to niech wybierze swoje czoło!
Zobacz profil autora
grzesiekodm
Moderator

Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 950
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Beskid Mały

Jeżeli ktoś przykleja swoją wizytówkę, plakietkę, naszywkę, czy proporczyk okolicznościowy w chatkach studenckich lub schroniskach (oczywiście w wyznaczonych miejscach), to mi to wcale nie przeszkadza. Jeżeli natomiast idąc szlakiem, odwiedzając schron, czy jakąś bacówkę widzę kolejną już naklejkę jakiegoś prowincjonalnego "klubiku" górskiego zrzeszającego samych pseudoturystów, to krew mnie zalewa! To samo dotyczy wspomnianych przez bubę wiat - całe zabazgrane węglem! Jak nie macie gdzie pisać, to piszcie sobie po ścianach w pokoju, a nie po wiatach, schronach czy przystankach! Wedle mnie to jawny przejaw kompleksów - trafił się małemu jasiowi wyjazd w góry to musi zostawić po sobie jakaś pamiątkę, bo minie wiele lat zanim znowu się gdzieś wybierze! To jest wandalizm w najczystszej formie, a nie przejaw subkultury turystycznej! Dobrze, że ludzie, którzy odwiedzają Wawel nie maja podobnych nawyków, bo jakby tak każdy chciał zostawić swój podpis w każdym miejscu gdzie był to Panie zachowaj!!
Zobacz profil autora
Stonka turystyczna (Leptinotarsa turistica)
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 3 z 5  

  
  
 Odpowiedz do tematu