Stan szlaków w Beskidach

czyt. porządne wypocenie się kosztem nadmiernego wysiłku czy coś w ten deseń Twisted Evil

Stan48 napisał:

Piotrek rzuć jakimś konkretem, co warto zobaczyć w BN a znajduje się poza GSB? Może i ja skorzystam Smile

A więc GSB omija ciekawe w.g. mnie miejsca (z obszaru który znam);
-dolinę Bielicznej
-Wysową-fajne uzdrowisko
-dolinę potoku Zawoja (GSB zachacza o Wołowiec ale omija wszystko co ciekawe na pd-wsch. czyli Nieznajową, Czarne, Radocyne
-dolinę Lipnej
-dolinę Świerzówki
-Okolice Swiątkowej Małej i Wielkiej
-Kornuty i Diabli Kamień
-okolice Orzenna-Huta Polanska (choć tam ostatnio podobno sie zmienił przebieg szlaków a nie wiem na jaki)
Podkreśliłem to co mnie się najbardziej podob z wymienionych.
Poza tym sporo nieznakowanych tras, główie starymi drogami w pięknej dolinnej scenerii i ładnych miejsc musiałbym jednak spojżeć na mape bo wszystkiego nie pamiętam.
GSB biegnie zazwyczaj w niedalekiej odległości o w/w wymienionych więc łatwo sobie zrobić boczne wypady.

keraj napisał:

No to zadnych szans... bo mysmy byli w Koconiu o 13... Lamanej Skale 14... Potrojnej 15... a potem zawrocilismy na Gibasy do Staszka i z powrotem do Ślemienia.

Normalnie tak czytam, to nasi forumowicze mijają się dosłownie "o krok"...

Wszyscy mijają się o krok i to w Beskidzie Małym... Smile

Pete napisał:

Wszyscy mijają się o krok i to w Beskidzie Małym... Smile

A to fakt

To widze, ze Mały, a popularny, że hej! Smile

Dzięki Piotrek Smile

Makuć napisał:

a znacie kogoś kto tam mieszkał przed wojną lub w trakcie i mógłby coś opowiedzieć o tych wioskach co zniknęły jak akcja "Wisła" była?

Zyndranowa - Feodor Gocz
Bartne - połowa wsi
Olchowiec - na kiermeszu na pewno spotkasz Łemków, podobniem jak na Łemkowskiej Watrze

Stan48 napisał:

Piotrek rzuć jakimś konkretem, co warto zobaczyć w BN a znajduje się poza GSB? Może i ja skorzystam

Co prawda jam nie Piotrek ale też dorzucę od siebie (nie powielając tego co napisał Piotrek bo z tymi miejscami bezwzględnie się zgadzam) jadąc od zachodu:
- Kamianna ze swymi miodami (to już Niski)
- Śnietnica z kopcem Piłsudskiego jako ciekawostką
- cmentarze w okolicach Magury Małastowskiej
- Owczary - piękna cerkiew
- cmentarz na Beskidku nad Konieczną
- muzeum MPN w Krempnej
- Olchowiec z cerkwią, kamiennym mostem i ... tarniną (świetne wino z niej wychodzi)
- Zyndranowa z mini skansenem Feodora Gocza
- ruiny cerkwi w dawnym Króliku Wołoskim
- Jaśliska z lokalnym sanktuarium
- dolina Wisłoka z Polanami Surowicznymi
- cerkiew w Rzepedzi-Wsi
itd. itd.
Gorąco polecam - tłumów nigdzie, nigdy nie stwierdziłem

No to super, że masz takie znajomości Smile

fajnie by było zająć się trochę historią tamtych terenów... żeby ktoś mógł Cię zaprowadzić i powiedzieć np "Tutaj stała cała wioska, a teraz nie ma nic, bo to i to...."
aż wstyd, że tylko opowieści słyszałem a tam nie byłem...

Tak sobie czytam co tu piszecie o tym Niskim i juz tym bardziej sie ciesze, ze tam jade w tym maju... uwielbiam takie klimaty.

Makuć jakbys chcial sie zabrac w tym maju to jeszcze dysponuje miejscem w aucie Wink

bo takowym sie udaje do Gorlic... a potem to sie juz okaze Wink

Czy ktoś się orientuje ile jest obecnie śniegu na Rycerzowej? Ostatnio ogólnie sporo stopniało, ale nie wiem jak to tam wygląda...

ja jestem wolny w maju dopiero po 16 maja Very Happy

ew. jednodniowy wypad w majowy zrobię a potem siedzieć i pisać nędzną prezentację na ustny polski :/

a może ktoś ma informację (był ostatnio lub widział z okna Wink

) odnośnie śniegu na Magurkach Radziechowskiej i Wiślanej?

Jak ja byłem w ostatni dzień marca to tak na oko było 60 cm. Teraz pewnie sporo stopniało

dzięki, sprawdzę jutro na własnej skórze

Rycerka Górna - Wielka Racza - pański wręcz chodnik, śnieg na ostatniej długiej prostce i do samego schroniska czyli w sumie jakieś 15min. Na szczycie sucho, tylko po bokach płaty do 10-15cm.

Wielka Racza - Zwardoń (zn. czer.) - śnieg od schroniska do przełęczy pod Upłazem. W następnych etapach miejscami na trawersie Przysłopów a także pod szczytem granicznej Kikuli.
Parę drzew na szlaku leży. Przynajmniej żaden mechanizm nie będzie miał tam racji bytu. Za Upłazem gibnęło się drzewo na linię wys. nap. i niemal do samego poziomu przechyliło 1 ze słupów. Kable są przywiązane do drzew i poza niepokojącym acz niegroźnym sykiem nie stwarzają zagrożenia.
Nawiasem w tych rejonach na szlaku dzikie wysypisko z butelek plastikowych, po drodze leży też kilka izolatorów z pobliskich słupów... nie wiem co się tam działo Confused

W Gorcach jeszcze śnieg.