Stan szlaków w Beskidach

Stan trasy w Beskidzie Żywieckim, odcniek: Rycerki (przysiółek w Rycerce Dolnej) > Przegibek > Wlk. Rycerzowa > Mł. Rycerzowa > Młada Hora > Rycerki :
Do schr. na Przegibku (zn. zielone) kilkanaście powalonych o dość pokaźnych rozmiarach drzew ale w sumie nie bardzo przeszkadzają w wędrówce.
Na Wielką Rycerzową (zn. czerowne) wiatrołomów brak, szlak jest przetarty, w okolicach szczytu oraz na hali pod Rycerzową śniegu nawet po kolana.
Do Mładej Hory (zn. czerowne) i Rycerek (niebieskie) bez żadnych problemów.

Stan trasy w B. Żywieckim
Sopotnia Wielka - Kotarnica - Romanka - h. Rysianka - Trzy Kopce - Palenica - h. Miziowa - Sopotnia Kolonia I :

Kilka powalonych, dość pokaźnych drzew za Romanką (zn. żółte), natomiast ogólnie na całej trasie sporadycznie jakiś leżący świerk się zdarzy ale w żaden sposób nie wybija to z rytmu. Razz

Śniegu najwięcej na odcinku Kotarnica - Romanka (miejscami do kolan)
Etap Sopotnia Wielka - Rysianka nie był przetarty.
Trasą z Rysianki na Miziową przejeżdżały skutery śnieżne, podobnie jest na trasach z Trzech Kopców na Krawców Wierch oraz z Rysianki do Złatnej Huty.

Zupełnie odwrotna sytuacja ma miejsce na szlakach: ze Słowianki na Rysiankę (zn. czer.) - totalne bagno - prawdopodobnie dzięki masowej zwózce drewna tymi leśnymi buldożerami Confused

, Romankę (zn. nieb.) - wiatrołomy (raczej nie do przejścia w tych warunkach) i z h. Boraczej na h. Lipowską (zn. ziel.) - również wiatrołomy, tyle, że na krótszym odcinku - etap dolny, w okolicach hali Cukiernicy.

B. Żywiecki (pasmo Wielkiej Raczy):

Rycerka Kolonia - Przegibek (zn. ziel.) : 1 leżące drzewo na szlaku Wink

Przegibek - Wielka Racza (zn. czer.): kilka powalonych drzew po drodze (nie przeszkadzają zbytnio gdyż to zimą baaardzo długi szlak)

Wielka Racza - Rycerka Kolonia (zn. żół.): OK

Śnieg w grzbiecie granicznym zalega najbardziej (średnio około 50-60cm puchu - jedna warstwa póki co), na halach i polanach nawet do 90cm.
Z Przegibka na W. Raczę i odwrotnie ciężko ruszać się bez nart czy rakiet. Chyba, że wychodzi się ze schroniska wcześnie rano i planuje nocleg w innym. Przejście tegoż odcinka (Przegibek - schr. Wielka Racza) to na dzień dzisiejszy impreza na około 4-6 godzin.

Piotrek napisał:

Trochę informacji (temp., pokrywa śnieżna, opad i.t.d.) można znaleść na [link widoczny dla zalogowanych]
Trzeba tylko wybrać stację.

Poszeżyła się ilość punktów z danymi na temat warunków
[link widoczny dla zalogowanych]

Jeżeli ktoś wie jak teraz jest z wyjściem na Babią Górę->Krowiarki-Sokolica-Babia-Markowe Szczawiny-Krowiarki, to dajcie znać. Chodzi mi o jakieś wiarygodne informacje (www oczywiście przeglądałem), może ktoś z Was lub wasi znajomi byli w ostatnich dniach i mogą coś konkretnego powiedzieć.

Na Babiej IV st. zagrożenia lawinowego i zamknięte szlaki na szczyt.
Cóż, co się odwlecze to nie uciecze Very Happy

.

Stan szlaków :

Czarny z Żabnicy Skałki na Słowiankę - powalnych drzew brak, do 1m śniegu, nie przetarte.

Niebieski ze Słowianki na Romankę - wiatrołom za rozstajem szlaków na Rysiankę i Romankę (da się przejść, ewentualnie ominąć dzięki grubej warstwie śniegu - w większości idzie się na równo z nimi), warstwa śnieżna od 1 do 1,5m, szlak nie przetarty, miejscami niebezpiecznie (podczas trawersowania bardzo ostro nachylonych stoków), drzewa ośnieżone i dlatego od mniej więcej połowy trasy idzie się na wyczucie, bez szlaku. Zupełny brak orientacji.

Żółty z Romanki na Rysiankę - kilka leżących drzew na szlaku (za szczytem), nie przetarte, warstwa śniegu od 1m do 2m (zaspy na polanach)

Zielony z Rysianki do Żabnicy Skałki przez Kamienną - brak wiatrołomów, odziwo nienajgorzej przetarte. Warstwa od 0,5m do 1,5m w górnych partiach.

Nie polecam bez rakiet odcinka Boracza-Rysianka. Bez kłopotu natomiast można dojść z Żabnicy Skałki na Boraczą (trochę szlakim, później drogą) i bez kłopotu, choć w dużym sniegu początkowy odcinek z Boraczej do Milówki.

Napiszcie jeszcze jakiego rodzaju jest śnieg na szlakach w tamtych rejonach?
Najprawdopodobniej wybieram się tam w najbliższy weekend i nie chciałbym trafić na mokrą masę w którą łatwo się wtopić po biodra...

mateusz_j napisał:

Napiszcie jeszcze jakiego rodzaju jest śnieg na szlakach w tamtych rejonach?
Najprawdopodobniej wybieram się tam w najbliższy weekend i nie chciałbym trafić na mokrą masę w którą łatwo się wtopić po biodra...

Wtopić można się po szyję idąc nad potoczkami lub podczas chodzenia po wiatrołomach. Surprised

Jeżeli pójdziesz w samych butach to będziesz się zapadał conajmniej do kolan a i trasy nie machniesz konkretnej. O roztopach powyżej 600m n.p.m. nie ma mowy. W Węgierskiej Górce można by rzec - jesień, natomiast kilkaset metrów dalej [w Żabnicy] zima z metrowymi zaspami na poboczach, nie mówiac już o przysiółkach typu Kamienna.
Śnieg jest w miarę ubity, warstwy wyczuwalne, są dobrze związane. W okolicach Romanki przy niesprzyjającej pogodzie obowiązkowo mapa, komórka, super sprawiłby się GPS we mgle. Na iście szlakiem w wielu miejscach nie ma co liczyć, chyba, że wymienionym post wyżej na Lipowską z Boraczej - tam trasa jest konkretna, ścieżka dosyć szeroka i trudno się zgubić. Ale w okolicach Romanki to respect, niebezpieczna to góra.

Rycerka Górna-Wielka Racza-Przegibek-Rycerka G. praktycznie bez problemu. Śnieg twardy, wydeptany i ujeżdzony przez narty. Chwilami na polanach trochę zawiane ale nie sprawia to żadnego kłopotu.

W Tatrach dolinki dostępne natomiast już większość szlaków odchodzących w wyższe części gór oznaczone zagrożeniem lawinowym. Ludzi mało, t.z.n. tradycjnych turystów, bo narciarzy tysiące.

Pasmo Jałowieckie:

Koszarawa Cicha - Jałowiec (zn. nieb.) - Czerniawa Sucha - Mędralowa - Jaworzyna - Czoło - Przyborów

Brak wiatrołomów, wszystkie szlaki przetarte a szałas na Mędralowej (na nockę) należy chyba już wcześniej rezerwować, tylko jak?

Przychodzimy o 11.00 na halę, siadamy przy chatce a tu koleś zaspany wyłazi przez przysypany "właz" i pyta która godzina... Razz

Złatna-Krawców Wierch-Glinka
Szlaki do przejścia bez żadnych problemów, śnieg ubity, można iść po śladach. Jedynie w miejscach nasłonecznionych miękko.

Żółtym szlakiem do Glinki dobrze się schodziło nawet w ciemnościach, bo było mniej wydeptanych dołków niż na niebieskim szlaku, którym podchodziliśmy ze Złatnej.

Krowiarki-Sokolica-Babia Góra-P.Brona-Markowe Szczawiny-Krowiarki.
Praktycznie żadnych problemów. Szlak udeptany, przetarty, właściwie nie trzeba nawet ochraniaczy. Sporo ludzi ale pewnie dlatego, że to weekend. Gorzej z parkingiem, niewiele go odśnieżyli, tak na kilka samohodów. Reszta parkuje wzdłóż drogi.

a w ogóle ile tam śniegu jest?