Rok 2007

u mnie wygląda to mniej więcej tak: w każdym miesiącu spędziłam minimum jeden dzień na łażeniu w górach Smile

Tras wypisywać nie będę, bo większego sensu to chyba nie ma... Jestem z roku 2007 bardzo zadowolona i mam nadzieję, że ten, który właśnie się zaczął będzie jeszcze lepszy!

w ten weekend wyprawa w Masyw Śnieżnika
długi weekend majowy coś w Beskidach, ale jeszcze nie wiem jakich
maj - oby udało się spotkanie forumowe
lipiec - może Beskid Sądecki, zależeć będzie od czasu i funduszy
sierpień - w zależności od funduszy Słowacja i wyskok w Wysokie Tatry lub Rumunia i pewno trochę czasu na góry poświęcę

właściwie z tych planów wszystko się udało, tylko czasem w innych terminach. wszystko prócz Rumunii, bo była Słowacja. a oprócz tego kilka rzeczy, których nie planowałem - m.in. Góry Izerskie i Sylwester

Bazyliszek76 napisał:

-Koniec kwietnia-Irlandia

-Lato-Tatry Słowackie-Cele głowne Krywań i Czerwona Ławka
-Cały sezon-Beskid Śląski,Żywiecki,Mały
-Jak sie uda to krótki weekendowy wypad w Małą Fatre Very Happy

Udało się zrealizować wszystko poza Tatrami,które zostały przesunięte na rok bieżący.A z weekendowego wypadu w Małą Fatrę zrobił się tydzień, w tym jeszcze parę dni w Słowackim Raju Smile

.
Generalnie rok udany ,choć mogłoby być lepiej.Mam nadzieje,że w tym roku będzie więcej czasu na łażenie Cool

kilerus napisał:

najblizsze plany to szpiglasowy i miedziane.

Szpiglasowy byl, Miedziane zostaje na ten rok.

kilerus napisał:

- mam nadzieje, ze sie uda zorganizowac wycieczke w starym skaldzie w beskid niski na okolo 4 dni, czyli namiot i chowanie sie po lesie,

polowicznie sie udalo, tzn. jeden kumpel nie pojechal i niestety po 2 dniach musielismy wracac,

kilerus napisał:

- cos w tatrach slowackich, mam nadzieje, ze rohacze,

tutaj planow bylo sporo, jednak zostal tylko zrealizowany plan minimum, czyli Rohacze,

kilerus napisał:

- jaskinie szeroki aven, ciasny moze tez, na tomaszowkach, nad zrodlem tez by bylo fajnie, aaaaaa no i brzozowa oczywiscie,

w szerokim bylem ale tylko kawalek przeszedlem, ciasnego nie udalo sie odnalezc, na tomaszowkach zostala zlojona Very Happy

, nad zrodlem pozostaje narazie w sferze marzen, brzozowa wypalila rewelacyjnie

, poza tym byly jeszcze inne jaskinie np. bez nawy, Żarska.

kilerus napisał:

- mysle, ze znowu pieniny,

To niestety nie wyszlo Sad

kilerus napisał:

- jakies trasy poza szlakami w tatrach moze miegusza walnac, albo nizne rsy,

Miegusz padl Very Happy

, poza tym rewelacyjna traska z Gladkiej na Szpiglasa (a wczesniej nocne wchodzenie na Swinice), Nizne padly przed tygodniem,

kilerus napisał:

- jesien bielskie tatry,

Klapa

kilerus napisał:

- zima babia noca (to mi sie teraz nie udalo)

Klapa

kilerus napisał:

- zima w tatrach: koscielec alternatywna droga, zadni koscielec, skrajny granat, przelecz pod chlopkiem z czarnym mieguszem, kominiarski wierch, ostry rochacz, starorobocianski, bystra, stara orla perc, na swinice z chalubiskiego, maly kozi i jeszcze cos na slowacji.

To co padlo to: alternatywna droga na Koscielca, Zadni Koscielec, Przelecz Pod Chlopkiem, Maly Kozi, reszta zostaje na ten rok, ale poza tym padly tez Nizne Liptowskie Kostury, Cubryna, Hinczowa Przelecz, no i te Nizne Rysy, jakos mnie Zachodnie tak nie kreca ale zapewne to kiedys nadrobie!

kilerus napisał:

aaa oczywiscie jura non stop na rowerze

No oczywiscie, ze jezdzilem. Zdazylo mi sie tez w beskidach mlucic

To byl moj zdecydowanie najlepszy pod wzgledem turystycznym rok. Plany byly ogromne, mysle, ze za ogromne wiec i tak jestem strasznie zadowolony.