Podsumowania i plany na następny rok

Przychodzi czas podsumowań. Co wam się udało zrealizować w tym roku z tych planów...? Wink

A i co planujecie na następny rok?

Przede wszystkim spotkałem masę ludzi... w tym Was- a to chyba największy sukces. Udało się popracować w schronisku... udało się pojechać w Beskid Niski, udało się pojechać na śpiewanki w Muszynie... niestety nie udało się pojechać w Biesy, ani do Rumunii.

W przyszłym roku albo Ukraina, czy Rumunia, albo GSB.

Kurcze Panowie, ukradliście mi temat

Powtórzę za mat'em. To był dla mnie wyjątkowy rok górski. Dzięki ludziom, których poznałem Wink

A już dopełnieniem roku było Wasze, Kochani uczestnictwo w urodzinowej imprezie na Gibasach. Zaczęło się od Nocy zaginionych, na Gibasach. Potem był zlot na Luboniu. Tam przyjęliście mnie do towarzystwa. Jak swojego

Dzięki Wam trafiłem tego roku w Gorce i Biesy. Dzięki Wam czuję się BESKIDoczubem Wink

Kilkukrotny Luboń po drodze, Beskid Mały, Żywiecki, Tatry... i na zakończenie Gibasy i Luboń. Historia zatoczyła koło Wink

Dobra, dość tych słodkości, moje podsumowanie roku:

[link widoczny dla zalogowanych]

Jeśli chodzi o plany na 2010, to mam zamiar z lowell'em przejść Mały Szlak Beskidzki. Oczywiście życzę Wam i sobie kolejnych spotkań w górach. Oby więcej. Do siego!!! Wink

Udało mi się w końcu zaliczyć Gorce w tym roku Very Happy

Na przyszły: dozbierać na małą złotą GOT, złazić Pieniny, bo niby byłem tam już wiele razy, ale zawsze góry były tylko dodatkiem, połazić po Makowskim i Wyspowym (póki co biała plama dla mnie).

Plany na następny rok:
1. Pieniny, ale dokładnie
2. Bieszczady, choć na chwilkę
3. Tatry, spacerem na Czerwone Wierchy
4. Część GSB prze Gorce
5. W końcu zwiedzić lepiej B. Żywiecki
6. Jak Darkheush i Lowell przyjmą mnie i Małżowinkę pod swoje skrzydła, to z chęcią MSB Smile

7. 3-4 dni w Sudetach, niekoniecznie naszych, czeskie też są piękne !!
8. Kolejne punkty z Korony .....

Djinn napisał:

6. Jak Darkheush i Lowell przyjmą mnie i Małżowinkę pod swoje skrzydła, to z chęcią MSB

Pytasz, a wiesz Laughing

Ja podpiąłbym się z chęcią pod Twoje punkty 2 i 3 w Nowym Roku. Jeśli chodzi o dwójkę to stodoła w Ustrzykach czeka Wink

W takim wypadku, wakacje mamy ustalone Smile

2oo9 - Jura; Makowski; dużo dużo Wyspowego; Tatry; Beskid Niski; Pieniny; Żywiecki; Mały. Do tego wakacyjna Chorwacja. Kilka zlotów i flaszek, nowe znajomości. Ogólnie rok udany.

Z braku czasu nie wypalił wyjazd pt. "szlakiem balsamu pomorskiego - czyli piechtą ze Świnoujścia na Hel" - może w 2o1o uda się to zrealizować.

2o1o - generalnie powinno być więcej - taki jest plan Wink

żadnych spektakularnych przejść i mrożących krew w żyłach ekspedycji; większość weekendowo.

Założenia:
* Polski Spisz, Orawa i Podhale
* lans i bauns na Krupówkach wraz ze wspinaczką nad moko czyli coś w Tatrach
* zbijanie bąków w bieszczadzkim rytmie
* wiosenne przesilenie w Gorcach
* chętnie Pieniny jesienią
* Beskid Niski (rowerem?)
* Bjabuszka na wschód/zachód słońca
* ???

Gdy pojawi się więęększa ilość $ chętnie postawię nogę w Maroko lub Mongolii Very Happy

Obecny rok uznaje za udany. Dużo nowych znajomości z gór (jesteście niesamowicie zakręceni , szacun wam za to) , dużo wypadów w góry (Beskidy , Pieniny , Tatry). Jak zwykle nic na następny rok nie planuje bo zawsze moje planowanie kończyło sie na planowaniu. W nowym roku wiem tylko ze wypadów w góry będzie dużo ( jeśli tylko czas pozwoli). Wam życzę w nowym roku zdrowia i dalszego zdobywania obranego celu (szczytu).

Ten rok był dla mnie również bardzo udany... Solidna wędrówka po Beskidzie Sądeckim, Mała Fatra, Beskid Niski, wiele beskidoczubowych wyjazdów... Wink

Oby było podobnie w przyszłym roku... A plany? Wyjdzie w praniu, choć w Sudetach i Biesach mnie dawno nie było. Smile

buba napisał:

plany na 2009?? na pewno dwa wyjazdy na ukraine: kawalek czarnohory i gorganow oraz borzawa -polonina krasna, objazdowka po rumunii z trasa jeszcze nie zaplanowana i jakis jeden wyjazd z pttk rzeszow na balkany - marzy mi sie kosovo, ale zobaczymy co z tego wyjdzie..
no i najlepiej kazdy weekend gdzies w sudetach i przynajmniej jeden weekend na miesiac w beskidach Very Happy

i ambitny plan dotarcia wreszcie na zlot Very Happy

ten na poczatku stycznia- pierwsze postanowienie noworoczne ktore czeka na realizacje Very Happy

ile z tego wyszlo?? no kosovo i rumunia wziely w łeb Sad

z reszta bylo lepiej Smile

udalo sie:

-- byc na wyjazdach okolo 100 dni (nie liczac wycieczek wieczornych i popoludniowych)
-- spedzic na ukrainie w sumie troche ponad miesiac
-- pojawic na 8 zlotach: 3 z forum beskidzkiego, 2 z e-gory, 1 z sudeckiego i 1 z bunkrowca, i 1 z bieszczadzkiego -ktory zasadniczo sie nie odbyl bo wszyscy pozostali zlotowicze nie dotarli bo im sie odechcialo/zmienili plany/wypadlo im cos waznego/olali (niepotrzebne skreslic Wink

)
-- pierwszy raz odkrylam tereny zachodnio i polnocno zach. polski, pelne bunkrow, fortfikacji, zapadlych miasteczek, wiosek i zruinowanych palacykow

a bardziej szczegolowo

STYCZEN

--zlot beskidolubow na trzonce (beskid maly)
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

--karkonosze
[link widoczny dla zalogowanych]

--pogorze kaczawskie
[link widoczny dla zalogowanych]

--dolinnie, okolice kluczborka
[link widoczny dla zalogowanych]

LUTY

--karkonosze
[link widoczny dla zalogowanych]

--dolinnie, okolice kluczborka
[link widoczny dla zalogowanych]

MARZEC

--gory izerskie, bobrowe skaly
[link widoczny dla zalogowanych]

--dolinnie, okolice namyslowa
[link widoczny dla zalogowanych]

--rozne nizinne w kolko wokol olawy
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

MARZEC/KWIECIEN

okolice miedzyrzecza, bornego sulinowa, walu pomorskiego itp
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

KWIECIEN

-kosciolki w opolskim
[link widoczny dla zalogowanych]
-zlot w gorach stolowych z e-gory, batorow
[link widoczny dla zalogowanych]
-zlot z forum sudeckiego, snieznik, obri skaly w czechach
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

MAJ

--kolo bierutowa
[link widoczny dla zalogowanych]

--okolice klodzka, rudy potok
[link widoczny dla zalogowanych]

--ukraina: okolice podczarnohorskie, kosaryszcze, zamki i ruiny zach. na zach.ukrainie, bieszczady wschodnie
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

--palace pod sleza
[link widoczny dla zalogowanych]

CZERWIEC

--ukraina- borzawa, polonina krasna
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

--zlot beskidoczubow na gorowej
[link widoczny dla zalogowanych]

LIPIEC

--gory bystrzyckie
[link widoczny dla zalogowanych]

--karkonosze
[link widoczny dla zalogowanych]

--bory dolnoslaskie i zielonogorskie
[link widoczny dla zalogowanych]

--karkonosze , chatka AKT
[link widoczny dla zalogowanych]

SIERPIEN

--gory kaczawskie i gielda w szklarskiej
[link widoczny dla zalogowanych]

--dwa razy stawy milickie
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

WRZESIEN

--ukraina- gorgany, zamki i ruiny, lwow, nowojaworiwsk

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

--gora sw. anny
[link widoczny dla zalogowanych]

--opolskie okolice
[link widoczny dla zalogowanych]

PAZDZIERNIK

--karkonosze , chatka AKT, pogorze kaczawskie
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

--podnoza rudaw janowickich
[link widoczny dla zalogowanych]

--ukraina:odessa, bielgorod, izmaił, wiłkowe-delta dunaju
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

LISTOPAD

--danielka, slowackie beskidy z beskidolubami
[link widoczny dla zalogowanych]

--zlot e-gory w beskidzie zywieckim, przegibek, forty w wegierskiej gorce
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

GRUDZIEN

--zlot z forum bunkrowca:mikolajki bunkrowcowe pod miedzyrzeczem
[link widoczny dla zalogowanych]

plany na 2010?

oby nie byl gorszy niz ten- byle zdrowie i los dopisywaly!

--dotarcie na krym elektriczkami Smile

))
--w sumie jakies 7-8 tyg. planow ukrainskich- gorsko-nadmorskomorsko-srodladowych, --przynajmniej kilka wyjazdow na polnocno-zach. polski,
--weekendy w beskidach i sudetach z duzym uwzglednieniem zlotow Smile

pierwszy noworoczny plan czekajacy na realizacje to zlot na lasku Smile

Tatry może wreszcie coś ponad 2000 n,p,m. Very Happy

Udało mi sie dwa razy w minionym roku odwiedzic Bieszczady,do tego o różnych porach roku,kilka razy Gorce,Beskid Sądecki razy kilkanascie.WTatry mnie nie ciągnie więc mimo że kilka dni na wędrówki tatrzańskie poswięciłem,nie patrze na to w kategorii sukcesu 2009 roku.Od dawna dojrzewa mi w głowie pewien plan,chciałbym go w Nowym Roku zrealizować..Mianowicie podróż koleją transsyberyjska.Do Władywostoku.Powrót w ten sam sposób.Własciwie piłka leży po mojej stronie bo kumpel który w Rosji spędził 3 lata i jest gotów jechać czeka kiedy się zdecyduje.Problem w tym by zebrać do kupy ok.30 wolnych dni..Do tego troche więcej niż na zwykła górską wyrypę kasy.Czas pokaże czy mi to wypali..Oprócz tego w planie wiele jedno i kilkudniowych wyryp po Beskidach i koniecznie chciałbym się pojawić na Zlocie Beskidolubów i poznać Was wreszcie osobiście! Smile

Udało mi się całkiem sporo pochodzić po Beskidach, w końcu dotarłem i solidnie pochodziłem po Sudetach. Nie udało się zwizytować ośnieżonych Borów Tucholskich (nieośnieżonych zresztą również), ani Szumawy...

Udało się poznać Beskidolubów (choć w nieco okrojonym składzie), co jest dla mnie bardzo miłym wspomnieniem Wink

Co na 2010?
Całe wakacje studenckie zajmą mi praktyki, które będę chciał odbyć w Bielsku/Żywcu/Nowym Sączu, więc będę chciał bardzo dokładnie "pozaliczać" okolice miejsca, w którym osiądę. Poza tym chciałbym zwizytować to, czego nie udało się w 2009: Szumawę (tu się raczej nie uda, totalny brak czasu na to), zimowe Bory Tucholskie (może?). Sukcesem będzie każda wyprawa w góry, a także każda obecność na zlotach Wink

Do zobaczenia na szlaku w 2010!

2010 zapowiada się dość ciekawie:
- zimowe wejście na Babią jak co roku
- droga krzyżowa na Tarnicę
- potem trzeba popracować na wakacje, więc wyjazdy w Śląski i Żywiecki
- lato to Fogarasze i coś na Ukrainie
- jesień znów trzeba popracować , bo muszę zmienić sprzęt
- no i oczywiście krótkie jednodniówki
- no i może wybiorę się w końcu na zlot, byłem na pierwszym a na następne jakoś nie mam czasu
Pozdrowienia i życzenia noworoczne dla wszystkich.