grzesiekodm
Moderator
|
To będzie dla mnie kolejny rok bez polskich gór. Zdecydowaną większość polskich gór przeszedłem już w minionych latach. Wszak świadomą turystykę górską uprawiam od 27 lat i to bardzo intensywnie. To czego jeszcze nie przeszedłem - pozostawiam na lata późnej starości, gdy nie będę już na tyle sprawny, żeby wędrować po górach wysokich. |
||||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez grzesiekodm dnia Sob 23:21, 27 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz |
buba
|
plany na 2009?? na pewno dwa wyjazdy na ukraine: kawalek czarnohory i gorganow oraz borzawa -polonina krasna, objazdowka po rumunii z trasa jeszcze nie zaplanowana i jakis jeden wyjazd z pttk rzeszow na balkany - marzy mi sie kosovo, ale zobaczymy co z tego wyjdzie..
no i najlepiej kazdy weekend gdzies w sudetach i przynajmniej jeden weekend na miesiac w beskidach i ambitny plan dotarcia wreszcie na zlot ten na poczatku stycznia- pierwsze postanowienie noworoczne ktore czeka na realizacje a co udalo sie odwiedzic w tym roku?? styczen: -gory kamienne [link widoczny dla zalogowanych] -g.stołowe [link widoczny dla zalogowanych] luty: 2 objazowki po zamkach dolnego slaska i opuszczonych palacach pod sleza [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] marzec: -wzgorza niemczanskie [link widoczny dla zalogowanych] -beskid zywiecki [link widoczny dla zalogowanych] kwiecien : -gorce [link widoczny dla zalogowanych] maj: -transylwania [link widoczny dla zalogowanych] -kotlina klodzka [link widoczny dla zalogowanych] -jańska góra i nowoleska kopa [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] czerwiec: -ukraina:polonina rowna, jawornik [link widoczny dla zalogowanych] -beskid niski [link widoczny dla zalogowanych] lipiec -2 razy g.kaczawskie [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] -g.bialskie [link widoczny dla zalogowanych] sierpien - g.kaczawskie [link widoczny dla zalogowanych] -roztocze [link widoczny dla zalogowanych] -beskid niski, kawalek slowackiego b.niskiego [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] wrzesien: -czarnogora, bosnia, albania [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] --snieznik [link widoczny dla zalogowanych] -broumovske steny [link widoczny dla zalogowanych] pazdziernik -g.sw.anny [link widoczny dla zalogowanych] -g.izerskie [link widoczny dla zalogowanych] -pogorze kaczawskie [link widoczny dla zalogowanych] listopad: -3 razy g.stolowe [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] -grzbiet lasocki [link widoczny dla zalogowanych] -beskid maly [link widoczny dla zalogowanych] grudzien: -gory sowie [link widoczny dla zalogowanych] razem udalo sie spedzic na wyjazdach okolo 80 dni - nie liczac wyjazdow popoludniowych po okolicy. Niestety liczba ta jest gdzies o polowe mniejsza od roku 2007 ale coz..nie zawsze moze byc az tak dobrze jakby sie chcialo.. co sie nie udalo w tym roku a bylo planowane? -nie udalo sie dotrzec na marcowy zlot na gibasy mimo ze plecak stal juz spakowany -nie wypalil sierpniowy wyjazd w gorgany |
||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez buba dnia Wto 22:21, 30 Gru 2008, w całości zmieniany 7 razy |
buba
|
nie no nie przesadzaj toz na europie swiat sie nie konczy! zycia raczej moze braknac a nie gor do poznania! |
||||||||||||||||
|
grzesiekodm
Moderator
|
To prawda, ale: - góry w Europie są tańsze i łatwiej dostępne, niż pozaeuropejskie, - na wyprawy europejskie można znaleźć chętnych bez najmniejszego problemu, na wyprawy zagraniczne chętnych szuka się nieraz i latami, - mój roczny budżet na wyprawy europejskie nie przekracza 5000zł (5-7 wypraw + wyjazdy weekendowe) czyli tyle, ile przeciętna wycieczka pozakontynentalna (bilety lotnicze, hotele, wynajęcie samochodu, itp). - poza względami finansowymi istotnym czynnikiem jest również czas - wyprawy zagraniczne trwają znacznie dłużej choćby ze względu na konieczną aklimatyzację. |
||||||||||||||||
|
mirek
|
Moje plany na przyszły rok? Nic nie planuję na cały,najwyżej na przyszły miesiąc.Życie jest takie że człowiek planuje a życie i tak te plany weryfikuje.
|
||||||||||||||
|
grzesiekodm
Moderator
|
160 dni to prawie pół roku!!! Poważnie tyle spędziłaś w podróży, czy liczysz wszystkie wyjazdy z pracą/szkołą/sklepem włącznie??? |
||||||||||||||||
|
buba
|
okolo 140-150 dni w zeszlym roku (2007) udalo sie spedzic lacznie na wyjazdach (nie ciagiem pol roku ) weekendowe, wakacyjne , zliczone do kupy a jako ze mialam wakacje od polowy marca do konca pazdziernika to czasu mi nie brakowalo checi tez nie.. jedynie kasa stala na przeszkodzie wiec nie bylo tego wiecej.(bo checi i pomysly byly W tym roku (2008) niestety wybralam sie do pracy- aby zarobic na kolejne takie wakacje jak 2007... |
||||||||||||||||||
|
Piotrek
Administrator
|
No naprawde Buba, ilość i wybór miejsc Twoich wyjazdów robi na mnie wrażenie.
I bardzo mi się podoba, że u Ciebie wygląda to wszystko bardzo spontanicznie i naturalnie a na zdjęciach nie wali po oczach przesyt jaskrawego super mega-sprzętu do uprawiania turystyki. I prawde mówiąc nie chciałbym dożyć czasu gdy zobaczę Cię na zdjęciu z wycieczki jakbyś dopiero co wyszła po zakupach w Hi Mountain. |
||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez Piotrek dnia Czw 13:07, 01 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz |
kuba
|
To prawda. Znam ludzi którzy jedynie świecą sprzętem, A jak pytam ich o góry, to nowych tras im nie przybywa i to od dłuższego czasu... Ale może lubia taki górski styl?
|
||||||||||||||
|
buba
|
ja rowniez mam nadzieje nie dozyc takiego czasu... choc zdarza mi sie robic zakupy w takich sklepach |
||||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez buba dnia Czw 22:55, 01 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz |
WojtekB
|
Jeszcze nie wiem szczerze mówiąc, ale czekają mnie najdłuższe wakacje życia (od maja do września), i ten czas chcę maksymalnie wykorzystać na łażenie po górach do czasu aż mi się fundusze nie skończą, także będzie to raczej typowo oszczędnościowe łażenie - od chatki do schroniska itp. itd.
|
||||||||||||||
|
buba
|
no to full wypas! oszczednosciowe to by bylo z namiotem! a do schronisk i chatek to tylko po to by ktos czyms poczestowal, by nie zdechnac z glodu kiedys udalo mi sie tak spedzic 2 miesiace za 200zl a wogole wojtek to wiem co czujesz nie ma nic lepszego na swiecie niz swiadomosc tych kilku miesiecy totalnej wolnosci- zwlaszcza gdy dookola wiosna i lato! i tego poczucia ze koniec wedrowki taaaaak niesamowicie daleko |
||||||||||||||||
|
Piotrek
Administrator
|
Ale Wam dobrze, mnie już te czasy takiej ilości wolnego minęły. Kożystajcie na maxa póki jest ta możliwośc.
|
||||||||||||||
|
WojtekB
|
A może i z namiotem. Tego jeszcze dokładnie nie przewidziałem... . Wszystko się będzie działo na spontana. Ot takie włóczykijowanie . Taaaak... taka świadomość jest naprawdę świetna i chyba tylko ona daje mi przeżyć jeszcze te kilka miesięcy bez gór, kiedy to będę się zagłębiał w książki od historii, wosu, polskiego i angielskiego . Ale potem rzeczywiście będę się starał wykorzystać ten czas na maksa ten czas
|
||||||||||||||
|
ZBYSZEKJ
|
Plany na 2009 ubogie, Rumunia- Marmarosz, Góry Rodniańskie, jak dobrze pójdzie to Elbrus. Troszkę Tatr, czyli rejon Doliny Niewcyrki, może Kaczej. A zacznę drogą krzyżową na Tarnicę w Wielki Piątek. Pozdrawiam.
|
||||||||||||||
|
Podsumowania i plany na następny rok |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.