![]() |
![]() | PKP czy PKS | ![]() |
Gar
![]() |
![]() |
Jak w temacie ? Co preferujecie i dlaczego ?
|
|||||||||||||
|
![]() |
![]() |
|
![]() |
![]() | ![]() |
miki818
![]() |
![]() |
to już tylko i wyłączine zalezy od tego czym łatwiej i szybciej mogę dojechać oraz co jedzie w odpowiadających mi porach:)
|
|||||||||||||
|
![]() |
![]() | ![]() |
Piotrek
Administrator
![]() |
![]() |
Dokładnie. Wszystko zależy od połączeń. |
|||||||||||||||
|
![]() |
![]() | ![]() |
ammo
![]() |
![]() |
Jeżeli w dane miejsce kursuje i PKS i pociąg to wybieram ten drugi rodzaj transportu - taniej i wygodniej.
|
|||||||||||||
|
![]() |
![]() | ![]() |
xaga
Moderator
![]() |
![]() |
ja jeszcze do PKS i PKP dorzucam bysy
![]() ![]() busy to z konieczności, bo w niektórych miejscach nawet autobusu nie uświadczy, albo w takiej porze, że lepiej nie mówić... a transport "własny" to z przyjemnością, bo bardzo lubię jeździć (zarówno jako kierowca jak i pasażer) ![]() ![]() ![]() |
|||||||||||||
|
![]() |
![]() | ![]() |
mateusz_j
![]() |
![]() |
ja się ostatnio zraziłem do busów...
sytuacja: schodzimy z Malinowskiej na Salmopol, PKS odjeżdżał dopiero za 2 godziny, więc pakujemy się do pierwszego lepszego (czerwonego zresztą) busa. Niestety gość zjeżdżał tylko do centrum Szczyrku (mówię "tylko", bo często kursują Szczyrk-Bielsko, a na takim połączeniu akurat nam zależało). No nic, wyciągam portfel chcąc zapłacić za ten parokilometrowy "zjazd" - "6 złotych" słyszę od kierowcy, daję więc mu 6,- (płaciłem łącznie za 2 osoby). Po chwili słyszę: "a gdzie drugie 6?" ... trochę mnie zatkało jak to usłyszałem. |
|||||||||||||
|
![]() |
![]() | ![]() |
Piotrek
Administrator
![]() |
![]() |
Busy są dobre bo zazwyczaj jadą przed PKSem więc jak się n.p. szybciej zejdzie ze szlaku na przystanek to można sie załapać i nie trzeba czekac. Problem jest jednak taki, że chcąc wsiąść w środku trasy może być kłopot z miejscem w busie. Zazyczaj nastawiam się na przejazd PKSem a busy traktuję jako dodatek, który czasem przyśpiesza przejazd.
Na lokalnych trasach chyba jednak wygodniej jeździ mi sie PKP, więcej przestrzeni, szczególnie na trasie Żywiec-Sucha Beskidzka->2-4 osoby na skład ![]() |
|||||||||||||
|
![]() |
![]() | ![]() |
ziolek
![]() |
![]() |
Ja miałem podobną sytuację w Bieszczadach w ubiegłym roku. Był juz wrzesień więc transportu jak na lekarstwo. Z okolic Jabłonek gdzie zakończylismy szlak na autobus do Zagórza musieliśmy czekać 2 godziny. Okazji ni hu-hu. Jakoś 30 minut przed przyjazdem autobusa bus się natrafił. Przed wejściem pytam grzecznie "Ile". "Wsiadajcie, wsiadajcie" słyszę ponaglanie kierowcy. Nic tam. Wsiedliśmy. W Zagórzu kierowca mówi "8 Zeta". Przytkało mnie bo mniej kosztowałby ten bilet w autobusie. Mówię "Nic z tego. Mogę dać 6". Gościu popatrzył na mnie krzywo ale się zgodził. |
|||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez ziolek dnia Czw 9:38, 18 Sty 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
![]() |
![]() | ![]() |
Piotrek
Administrator
![]() |
![]() |
Dał Ci bilet?. Ciekawe ile naprawde kosztowal ten odcinek.
|
|||||||||||||
|
![]() |
![]() | ![]() |
ziolek
![]() |
![]() |
Facet nawet nie miał tablic, że to jakaś prywatna forma komunikacji. Pirat ![]() |
|||||||||||||||
|
![]() |
![]() | ![]() |
buba
![]() |
![]() |
ja znacznie bardziej lubie pociagi- wiecej miejsca, mozna sie przejsc, jest kibelek, mozna zrobic impreze z gitara, rozlozyc sie z zarciem, poznac fajnych ludzi (jakos sie tak zlozylo ze jeszcze nie poznalalam nikogo w pksie a nawet nie zdarzyla sie zadna ciekawa rozmowa). PKS to ostatecznosc gdy pociagu nie ma, lub trzeba gdzies szybko dojechac bo czasu nie ma. Jazda pociagiem jest dla mnie przyjemnoscia sama w sobie
![]() ![]() ![]() ![]() nie przepadam za pociagami pospiesznymi (ale i tak wole je niz pks) a juz calkiem traumatyczne wspomnienia mam z jednej jedynej w zyciu przejazdzki IC... te wymuskane paniczyki w garniturkach, zlane perfumami ze sie niedobrze robilo, robiace awantury ze im smierdzi cebula z mojej kanapki, a bleeeeeee. A wogole sympatia do pociagow jest chyba tym wieksza ze strasznie uwielbiam dworce kolejowe w malych miejscowosciach ![]() |
|||||||||||||
|
![]() |
![]() | ![]() |
WojtekB
![]() |
![]() |
PKP
Dlaczego? Ot po prostu strasznie lubię nimi jeździć od dziecka. Poza tym są dużo wygodniejsze od autobusów i nie ma takiego chamstwa wśród konduktorów jak wśród kierowców PKS. Taki przykład: na przystanku koło mnie zatrzymują się niektóre z autobusów (ciężko nawet określić które), więc blisko niego spytałem się kierowcy czy się zatrzymuje tam. Jego odp: - Co? Może jeszcze kur*a pod klatkę mam podjechać? A że byłem akurat wnerwiony po szkole puściłem mu taką serię, że się w końcu zatrzymał. Ale z ust konduktora wulgaryzmu ja jeszcze nie słyszałem |
|||||||||||||
|
![]() |
![]() | ![]() |
mateusz_j
![]() |
![]() |
Zapewne każdy podróżujący pociągami mógłby przytoczyć zabawne sytuacje kiedy my śpimy a konduktor różnymi ciekawymi metodami dyskretnie nas budzi
![]() |
|||||||||||||
|
![]() |
![]() | ![]() |
Piotrek
Administrator
![]() |
![]() |
Fakt, kierowcom w PKSach ogłady troche jeszcze brakuje
![]() Na trasach po bliższej okolicy już takich luksusów nie ma. Jak poproszę kierowcę by mi powiedział kiedy będzie mój przystanek to w najlepszym razie słysze ponure "jak nie zapomnę". Cóż, pewne dziedziny usług czy też ich obsługa są niereformowalne. |
|||||||||||||
|
![]() |
![]() | ![]() |
ammo
![]() |
![]() |
Może dlatego, że ci pierwsi są zwykle nadżumieni ![]() |
|||||||||||||||
|
![]() |
![]() | PKP czy PKS | ![]() |
|
|||
![]() |
![]() |