 |
|
 |
turystykon
Dołączył: 06 Cze 2007 |
Posty: 1279 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Rajcza |
|
 |
Wysłany: Sob 8:26, 26 Sty 2008 |
|
 |
|
 |
 |
Hej
|
|
 |
 | |  |
turystykon
Dołączył: 06 Cze 2007 |
Posty: 1279 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Rajcza |
|
 |
Wysłany: Sob 8:47, 26 Sty 2008 |
|
 |
|
 |
 |
Hej!
Ja osobiście uważam, tak wszyscy z nas, że skutery, quady czy crossy łamią prawo, że jest to głupie szkodliwe, niszczycielskie i do tego wszystkiego czynnik nie do zatrzymania przy obecnej sytuacji w Polsce. Po raz kolejny odwołam się do prawa, które częściowo stoi po naszej stronie, bo zabrania takiej jazdy bez zezwolenia, ale brakuje stwierdzenia, iż nie wolno w ogóle jeździć, a służby leśne czy pogranicznicy i GOPR powinni mieć jakieś swego rodzaju rozsądne procedury odnośnie swojej wyłączności w zezwoleniu na jazdę... Powinno się także rejestrować każdy taki pojazd. Jednak największą przeszkodą i barierą po stronie państwa jest brak egzekwowania tych przepisów, a to policjanci nie mają pojazdów, a to coś tam, a kasy brakuje... Im się po prostu nie chce... - co to za problem wysłać jednego policjanta na spacerek na Miziową lub Rysiankę, niech posiedzi sobie przy schronisku i połazi po okolicy, a dziadów podczas postoi ukarze mandatem...
Póki co jednak zauważyłem taki trend (to nie jest nic odkrywczego...) :
- tych dziadostw będzie na szlakach coraz więcej
- będzie przybywało ludzi, którym będzie się to podobało zarówno jako rozrywka, jak i jako biznes
- a my turyści, przyrodnicy i krajoznawcy będziemy coraz mniej liczącą się grupą, z której zdaniem coraz mniej osób będzie się liczyło...
Natomiast jakie jest rozwiązanie tego problemu? Nie wiem dokładnie, nie mam pomysłu, jednak należy powiedzieć sobie szczerze - ani jeden turysta nie wygra z jednym quadem, ani grupa piechurów nie wygra z grupą quadowiczów, a jeszcze w dodatku jak im czy jemu coś się stanie, to jeszcze my będziemy mieli przerąbane. Taki kraj. Siła w tym wypadku nie jest rozwiązaniem, podobnie jak rozwiązanie nie jest czynienie cudów, bo ludziom takim jak policjanci czy leśnicy nie pomoże udowadnianie kolejnych argumentów i namawianie służby leśnej do egzekwowania przepisów, skoro do tej pory nie robią tego prawidłowo, albo w ogóle... Jednak nie zgadzam się też z Ammo, jakoby mielibyśmy dać sobie spokój, bo latem będzie ich mniej, będzie wtedy ciszej i spokojnie. W ten sposób stajesz po ich stronie. Nie wiem czy wiesz, ale w lesie powinno być cicho zawsze, bez względu na czas, porę roku czy wysokość nad poziomem morza... Teraz nie ma crossów, są za to skutery i quady, latem są tylko quady i crossy.
Wielu ludzi martwi się o bezpieczeństwo na drogach, bo przybywa sprowadzanych zza granicy samochodów. Ja martwię się o bezpieczeństwo na szlakach, bo widzę jak w mojej miejscowości przybywa crossów sprowadzanych zza granicy. Jeszcze w poprzednich latach w mojej miejscowości duże i silne crossy można było policzyć na palcach jednej ręki, a quadów było kilkanaście. Teraz, wszyscy ci co dwa czy trzy lata temu jeździli na jakiś rometach czy jawach, teraz mają quady i ja mieszkając pod lasem codziennie słyszę mnóstwo motorów. U nas nawet jest grupka ludzi, którzy skrzykują się w piętnastu czy dwudziestu i jadą sobie na Zoniówkę, Głębokie czy Zabawę - teraz jeżdżą tam, bo śniegu tam jest góra 20 cm po ostatnich opadach śniegu, tydzień temu nie było nic), a jak śniegi stopnieją to wyruszą gdzieś dalej. Jeden z nich, mój sąsiad, wiedząc "że ja czas tracę włócząc się po tych krzakach" spytał się mnie ile i jak JEDZIE się na Babią Górę bo planują z kolegami z Rybnika w maju pojechać w trzydziestu na Babią Górę i wrócić kolejnego dnia... HAŃBA!!!
A takich sytuacji pewnie jest mnóstwo w innych miejscowościach górskich, nie wspominając już o ludziach, którzy ze sprzętem przyjadą z nizin... Kilka osób nic nie wskóra - tutaj jest potrzebna większa akcja środowisk przyrodniczych i turystycznych...
|
|
 |
 | |  |
menelkij
Dołączył: 19 Lis 2006 |
Posty: 937 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Glisne, hej! |
|
 |
Wysłany: Sob 22:44, 26 Sty 2008 |
|
 |
|
 |
 |
No to zaczynamy wyśmiewanie się z crossowców.
1. "Chwalenie się zdobyciem szczytu na motorze, to jak chwalenie się małym penisem"
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 14 z 59
|
|
|
|  |