|
|
|
|
| | |
Falos
Dołączył: 20 Cze 2007 |
Posty: 113 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Nowy Sącz |
|
|
Wysłany: Wto 23:00, 31 Lip 2007 |
|
|
|
|
|
wedlug mnie jak i wielu innych osob to jest czysta nieswiadomosc tych ludzi jake moga czasem wyniknac konsekwencje!jak juz pare osob zauwazylo w po beskidach mozna smigac w sandalach ale nigdy niewiadomo co sie stanie,podobna rzecz ma sie nizszych partii tatr!teraz wiele renomowanych firm oferuje fakne sandaly do trekkingu ktore moga byc wygodne,ale klapki 100% ODPADAJA i tez podobnie jak Pudelek patrze na takie rzeczy sceptycznie i z niechecia!
|
|
|
| | |
Piotrek
Administrator
Dołączył: 21 Kwi 2006 |
Posty: 5888 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Żywiec/Sienna |
|
|
Wysłany: Śro 7:21, 01 Sie 2007 |
|
|
|
|
|
Proponuję by w sytuacji gdy na forum wpadnie ktoś z pytaniem "nie byłem/am jeszcze w górach a bardzo chcę w nich spedzić urlop-co proponujecie" od razu wysłac do Międzyzdrojów czy Kołobrzegu. W ten sposób przyczynimy się do odklapkowania gór
Nie ma się co stresować bo klapkowicze są i będą. Trzeba to olać, niech sobie chodzą jak chcą. Jedyny kłopot to, jak wspomniał Turystykon, większe zamieszanie jakie ma TOPR/GOPR.
Nie wydaje mi się by można było to zjawisko wyeliminować bo ani nie ma na to żadnych przepisów ani nie widać na horyzoncie by rząd miał wogóle świadomość tego co sie w górach ogólnie dzieje. Z resztą jak można komuś zabronić chodzenia w obuwiu jakim chce, kto by ustalał standardy, kto by uświadamiał (no, mogłaby TV). Jakoś nie wydaje mi się by ta sytuacja miała się poprawić. Nawet się pogorszy bo pobyt w górach, w jakiej kolwiek formie, staje sie coraz bardziej popularny więc i "nieświadomych" ludzi będzie przybywać.
Jakby powiedział drwal Peresada w "Siekierezadzie":
-Co tam klapkowicze, byli niech sobie są, my lepiej napijmy się
|
|
|
| | |
|
| | |
joan_nes
Dołączył: 17 Cze 2007 |
Posty: 84 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Żywiec/Bielsko |
|
|
Wysłany: Śro 9:19, 01 Sie 2007 |
|
|
|
|
|
Pudelek napisał: | to ja odpowiem, że ja też uważam, że góry są dla wszystkich, ale dla niektórych to tylko na obrazkach
tak, jestem górskim rasistą - przyznaję się bez bicia klapki precz |
U mnie klapkowicze wywołują tylko uśmiech, żadnych negatywnych emocji. I wkurza mnie, gdzy ktoś twierdzi, że góry są tylko dla "wykwalifikowanego" turysty za jakiego się uważa. A już nazywanie ich stonką, z czym często się spotkałam na tym forum, bardzo razi. Zawsze myślałam, że ludzie spotykani na szlaku są bardzo mili i życzliwi i tak odbierałam każde "cześć" i "dziń dobry", ale teraz widzę, że niestety nie wszyscy są tam mile widziani, przez tych którzy jakby roszczą sobie większe prawo do gór. Bo wystarczy, że nieodpowiednio się ubiorę i już będę okrzyknięta stonką, a Pudelek zawoła: joannes precz!
|
|
|
| | |
turystykon
Dołączył: 06 Cze 2007 |
Posty: 1279 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Rajcza |
|
|
Wysłany: Śro 10:57, 01 Sie 2007 |
|
|
|
|
|
joan_nes napisał: | Pudelek napisał: | to ja odpowiem, że ja też uważam, że góry są dla wszystkich, ale dla niektórych to tylko na obrazkach
tak, jestem górskim rasistą - przyznaję się bez bicia klapki precz |
U mnie klapkowicze wywołują tylko uśmiech, żadnych negatywnych emocji. I wkurza mnie, gdzy ktoś twierdzi, że góry są tylko dla "wykwalifikowanego" turysty za jakiego się uważa. A już nazywanie ich stonką, z czym często się spotkałam na tym forum, bardzo razi. Zawsze myślałam, że ludzie spotykani na szlaku są bardzo mili i życzliwi i tak odbierałam każde "cześć" i "dziń dobry", ale teraz widzę, że niestety nie wszyscy są tam mile widziani, przez tych którzy jakby roszczą sobie większe prawo do gór. Bo wystarczy, że nieodpowiednio się ubiorę i już będę okrzyknięta stonką, a Pudelek zawoła: joannes precz! |
Najpierw wytłumaczyć należy sobie jedną kwestię - prawdziwy turysta odpowie na cześć czy dzień dobry, a stonka już nie. Akurat klapkowicze, jakich widziałem na szlakach dziwnie się na mnie paczyli jak ich pozdrawiałem... To jest pierwszy powód, który zraził mnie do stonki - klapkowiczów. Podobnie jak Pudelek też jestem rasistą pod tym względem i nie wstydzę się tego. Uważam, iż wszystko jest dopuszczalne, ale w granicach rozsądku.
Ja nie uważam siebie za "wykwalifikowanego" turystę, a za rozsądnego turystę, który podchodzi z szacunkiem do każdych gór i uznaje zasady nich panujące. Właściwe obuwie na właściwy teren. Może klapkowicze to ludzie nieuświadomieni, a może pewna wersja samobójców... Nie uważam też, aby góry były tylko dla wykwalifikowanych turystów lub dla osób, które roszczą sobie "większe prawo" do gór. Nie. Góry są dla wszystkich, ale nie można z gór robić deptaka, gdzie będzie można się przechadzać w klapkach.
Może ja jestem zbyt negatywnie nastawiony do tej kwestii, lecz mnie to drażni. Dla mnie klapkowicze, to tacy dziwni ludzie, którzy z różnych przyczyn idą w góry w niewłaściwym obuwiu. Nie mówię, iż mają mieć buty z Mammuta w wersji Himalajskiej za kilka tysięcy złotych. Nikt mi nie wmówi, że nawet klapkowicze nie mają w domu zwykłych adidasów. Na pewno adidasy w zupełności wystarczyłyby na kilku godzinną bądź nawet krótszą schadzkę. A i byłoby bezpieczniej dla wszystkich, i przyjemniej (właściwa estetyka górska)...
Joannes, góry są dla wszystkich, ja to uznaję, ale czemu klapkowicze (zaliczający się do wszystkich) nie uznają zasad tych gór? To mnie głównie drażni...
|
|
|
| | |
|
| | |
|
| | |
|
| | |
WojtekB
Dołączył: 16 Kwi 2006 |
Posty: 2690 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Wysłany: Śro 13:04, 01 Sie 2007 |
|
|
|
|
|
I ja muszę się przyznać jak turystykon i Pudelek do rasizmu górskiego. Bardzo mnie razi widok osoby tak idącej w góry i nic tego nie zmieni.
turystykon napisał: | Góry są dla wszystkich, ale nie można z gór robić deptaka, gdzie będzie można się przechadzać w klapkach. |
Otóż to! Jeden z moich ulubionych cytatów dotyczących gór (z "Księgi Tatr wtórej" J.Kurka) brzmi: "Góry są dla wszystkich, ale nie dla każdego".
Stokrotka napisał: | Myśle że najlepiej omijać te miejsca gdzie możemy być pewni że klapkowicza spotkamy |
Problem polega na tym że teraz spotkać ich można w bardzo wielu (generalnie w promieniu do 300 m od najbliższej kolejki) miejscach, nie wyłączając Tatr.
Stokrotka napisał: | może nie w Beskidach....) |
IMHO również w Beskidach. Wszystkich akcji na szlaku nie przewidzimy, a nuż ktoś idący w klapkach się potknie, będzie chciał złapać równowagę i popchnie najbliższego stojącego w dół? Nie zapominajmy że góry są nieprzewidywalne.
Stokrotka napisał: | I niech idą w góry dlatego że je kochaja a akurat nie stać ich na lepsze obówie choć myśle ze kupią już za 70 zł a jak tam pojdą w tych klapkach to będą kupowali na każdą wędrówke nowe klapki. |
Ciekawi mnie ilu z nich te góry lubi, a ile się tylko lansuje że było na Kasprowym, Śnieżce czy innej Jaworzynie Krynickiej? Poza tym już np. trampki obramiające kostkę (do kupienia za 15 zł) są lepsze od klapek, więc argument ekonomiczny mnie tu nie przekonuje, a po Beskidach da radę - w miarę - wygodnie chodzić w adidasach z CCC (wiem bo sam to przez 12 lat robiłem - pierwsze buty typowo turystyczne dostałem w wieku 15 lat) w cenie do 30 zł.
|
|
|
| | |
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 6 z 18
|
|
|
| |