Klapkowicze - czyli jak być trendy w górach...

śmieciarze to dla mnie ludzie pozostawiający śmieci na szlaku a nie klapkowicze. to o wiele większy problem. Wprowadzenie ubezpieczeń od akcji ratowniczych napewno jest niepopularnym tematem ale to chyba jedyny sposób by dofinansować GOPR może mieli by lepszy sprzęt a ludzie stali by się odpowiedzialniejsi kto wie może i klapkowiczów było by mniej.

keraj napisał:

A z haslem "stonka" to pierwszy raz sie spotkalem na forum i na poczatku ciezko mi bylo sie zorientowac co to jest! A wogole kto wymyslil takie okreslenie?

nie podam dokładnie tytułu, bo już nie pamiętam, ale pierwszy raz spotkałem się z tym w jakiejś ksiażce o górach. po raz pierwszy widziałem tam też określenie "gleba" dla tych, którzy nie rezerwują schronisk (bo rzecz działa się w Tatrach) tylko łaskawie mogą spać na glebie

juz wiedza ze mówicie na nich "stonka" przykre

a o mnie stonka (i nie tylko) mówi "brudas" lub inne przydomki. bo nie dość, że długie włosy, to jeszcze nie przychodzę do schroniska czysty i pachnący, nie wydaję 100 zł, nie lubię hamburgerów lub zapiekanek, nie nocuję w 2-osobowych pokojach tylko w każdym miejscu gdzie nie kapie na głowę, nie słucham w każdym momencie mp3, nie sprawdzam co chwilę komórki, nie dzwonię co 10 minut do znajomych i nie drę się "qrwa, jestem w górach, jest qrwa zajeb....", nie chodzę w kupie 20 osób, robiąc syf gdzie popadnie, nie wyrzucam śmieci, nie zachwycam się pięknymi panami na swoich wspaniałych maszynach itp itp itp.

i co? nic. cieszę się z takiego określenia

tylko nie wiem skąd zarzucanie akurat mi, że ja się czepiam kogoś, iż nie ma markowego sprzętu. czepiam się klapek - a i słusznie, bo one są najczęściej widoczną częścią "stonkowego" wyposażenie. to trochę tak jakby ktoś na koncert rockowy przyszedł z gwizdkiem i w białych rękawiczkach. też ktoś mógłby powiedzieć, ze koncert jest dla każdego, kto zapłacił bilet i nic reszcie do tego. ale gdyby bo kilku koncertach właściciel gwizdka zacząłby z niego robić użytek, to najprawdopodbniej by mu za umilanie występu "podziękowano" Twisted Evil

jesteś chyba samotnikiem i masz do tego prawo ale skąd ta złość na cały świat?

bez komentarza

nie zauwazylam w poscie pudelka zadnego odnosnika zeby byl samotnikiem (raczej z wiekszosci postow przebija ze to dosyc towarzyskie stworzenie) ani by byl zly na caly swiat (chyba ze uwazasz ze caly swiat jest stonka- ale tak na szczescie nie jest Wink

) wiec nie rozumiem o co chodzi...

jesteś chyba samotnikiem i masz do tego prawo ale skąd ta złość na cały świat?

Jestem tutaj od nie dawna, lecz czytam prawie wszystkie posty.Nie znam kolegi ale nie wiem dlaczego daje głowe uciąć ze pudelek nie jest samotnikiem

i nie widze równiez tego aby był zły na cały świat

Jedynie ma pewne zdanianie na temat "klapkowiczów "

Pozdrawiam

Pudelek napisał:

to trochę tak jakby ktoś na koncert rockowy przyszedł z gwizdkiem i w białych rękawiczkach. też ktoś mógłby powiedzieć, ze koncert jest dla każdego, kto zapłacił bilet i nic reszcie do tego. ale gdyby bo kilku koncertach właściciel gwizdka zacząłby z niego robić użytek, to najprawdopodbniej by mu za umilanie występu "podziękowano" Twisted Evil

Bardzo nietrafiona analogia dlatego, że odnosisz się do pojedyńczego przypadku kolesia z gwizdkiem, a "stonki" nie jest mało. Wręcz jest jej często więcej od reszty. Zatem z twojej anologii wynika, że bardziej uzasadnione by było gdyby turyści "kwalifikowani" wtapiali się w tłum, po przez zmiane image na image "stonki".

buba napisał:

... ani by byl zly na caly swiat (chyba ze uwazasz ze caly swiat jest stonka- ale tak na szczescie nie jest Wink

) wiec nie rozumiem o co chodzi...

Też jakoś tak pomyślałem.

Może załóżmy osobny temat, albo przeprowadźmy ankietę o treści "Kim jest Pudelek"...

masz racje... ale mnie wkurza jak ktos zamiast podawac argumenty do dyskusji czepia sie osobiscie jakiejs osoby!

ecowarrior napisał:

Może załóżmy osobny temat, albo przeprowadźmy ankietę o treści "Kim jest Pudelek"...

mały, kudłaty, głośno szczeka, ale nie potrafi dobrze ugryźć...

przynajmniej tak usłyszałem na jednym forum Very Happy

No, Pudelek, musisz zmienić zdjęcie w avatarze na bardziej ludzkie Very Happy

moja opinia, umiarkowanego anty-stonkowicza: Mi osobiście nie przeszkadzają osoby wjeżdżające na górę, ubrane w obcisłe sweterki, z mp3 na uszach (mój kumpel twierdzi że tylko w ten sposób może zrelaksować się chodząc po lesie), czy w butach nie-górskich.

Za Stonkę Górską uważam ludzi, którzy śmiecą, brudzą, hałasują, niszczą. A mój negatywny stosunek do tych łażących w klapkach zniknie w momencie kiedy wprowadzona zostanie odpłatność za akcje ratunkowe. Bo kto płaci za akcje tych, którzy w Kościeliskiej złamią sobie nogę z powodu wyjścia w butach na obcasach? pan, pani... społeczeństwo płaci! A to nie jest wypadek losowy jak np. odpadnięcie od łańcucha z powodu skurczu ręki itp., bo jego skutki można minimalizować zakładając inne obuwie i dlatego się sprzeciwiam wchodzeniu na szlaki w nieodpowiednim obuwiu.

Co do dużej ilości ludzi, nie przeszkadza mi, jeśli ci ludzie idą jedną stroną, bo inaczej wyprzedzanie ich to prawdziwy horror.

Właśnie postawiłeś kropkę nad i bardzo mi się podoba bezstronna i obiektywna odpowiedź nie dzieli nikogo i pod żadnym względem. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia może Nasz rozmówca miał jakieś przykre doświadczenia proszę na stonkę spojrzeć łaskawiej. Cisza w lesie to podstawa dobrego wypoczynku i kontaktu z przyrodą duże grupy fakt sa przerażające i psują atmosferę ale zawsze można znaleść coś tylko dla siebie albo wyprzedzić. Pozdrowionka dla Pudelka Very Happy

WojtekB napisał:

moja opinia, umiarkowanego anty-stonkowicza: Mi osobiście nie przeszkadzają osoby wjeżdżające na górę, ubrane w obcisłe sweterki, z mp3 na uszach (mój kumpel twierdzi że tylko w ten sposób może zrelaksować się chodząc po lesie), czy w butach nie-górskich.

Za Stonkę Górską uważam ludzi, którzy śmiecą, brudzą, hałasują, niszczą. A mój negatywny stosunek do tych łażących w klapkach zniknie w momencie kiedy wprowadzona zostanie odpłatność za akcje ratunkowe. Bo kto płaci za akcje tych, którzy w Kościeliskiej złamią sobie nogę z powodu wyjścia w butach na obcasach? pan, pani... społeczeństwo płaci! A to nie jest wypadek losowy jak np. odpadnięcie od łańcucha z powodu skurczu ręki itp., bo jego skutki można minimalizować zakładając inne obuwie i dlatego się sprzeciwiam wchodzeniu na szlaki w nieodpowiednim obuwiu.

Co do dużej ilości ludzi, nie przeszkadza mi, jeśli ci ludzie idą jedną stroną, bo inaczej wyprzedzanie ich to prawdziwy horror.

Ale nie zapominajmy, że jeśli i nawet wprowadzonoby odpłatność za akcje ratownicze, to nie tylko klapkowicze musieliby płacić, ale również i my gdyby nam się coś stało. Wypadki w górach nie są spowodowane jedynie nieodpowiednm ubiorem czy sprzętem...

Pete napisał:

Ale nie zapominajmy, że jeśli i nawet wprowadzonoby odpłatność za akcje ratownicze, to nie tylko klapkowicze musieliby płacić, ale również i my gdyby nam się coś stało

Tak, oczywiście, ale byłoby to jednak sprawiedliwsze niż to że 40 mln ludzi płaci za tych którzy beztrosko wyruszają w góry, nie zachowując nawet podstawowych zasad bezpieczeństwa. Bo teraz bardzo duża część klapkowiczów ma świadomość że w gruncie rzeczy nie grożą im żadne kary nawet w przypadku zrobienia akcji na kilkadziesiąt tysięcy złotych. A pewnie gro z górołazów miałoby ubezpieczenia, natomiast na klapkowiczów jeden czy drugi przykład gdzie trzeba płacić podziałałby chyba ostrzegająco.

I wracając do poprzedniej mojej wypowiedzi zapomniałem o najważniejszym. Wprowadzać stopniowo edukację górską wśród wszystkich "stanów" Rzeczypospolitej!