Inkorporacja przez Słowaków Polskiego Spisza i Orawy - 1939 |
wtak
|
W temacie o Ogniu przewinął się wątek agresji wojsk słowackich u boku Niemiec w 1939 roku
http://www.beskidzkie.fora.pl/ogolne-dyskusje,1/slawni-z-beskidow-ogien-wydzielone-przez-turystykon,2477-15.html Założyłem nowy temat by nie było zbyt "offtopicznie"
Nie tłumaczmy tak znowu Słowaków, że uczestniczyli w agresji na Polskę, bo my im rok wcześniej zabraliśmy skrawki terenu. |
||||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez wtak dnia Pon 11:43, 14 Wrz 2009, w całości zmieniany 2 razy |
Pudelek
Ogarniacz kuwety
|
Słowacy zabrali to, czego nie dostała Czechosłowacja po podziale Spisza i Orawy. Oko za oko, ząb za ząb, można powiedzieć, choć ponoć nawet Tiso stwierdził, że nowe ziemie są mało "słowackie..."
cóż, wzięli udział w agresji na Polskę, a Polska rok wcześniej do spóły z Węgrami i Niemcami rozebrała CSRF. Tyle, że to się zawsze jakoś usiłuje tłumaczyć. Gorzej zawsze sprawa wygląda jeśli chodzi o pamięć własnych grzeszków... |
||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez Pudelek dnia Pon 11:19, 14 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz |
wtak
|
Nie tłumaczmy tak znowu Słowaków, że uczestniczyli w agresji na Polskę, bo my im rok wcześniej zabraliśmy skrawki terenu.
Patrząc z tego punktu widzenia działanie Słowacji było niewspółmierne, gdyż tereny, których przyłączenie wymusiliśmy w 1938 roku były zaledwie ułamkiem tego, co Słowacja inkorporowała w listopadzie 1939. - rejon góry Wały przy granicy z Zaolziem, - fragment od granicy koło Zwardonia po przedmieścia Czadcy (linia kolejowa + teren na północ do granicy) - południowe stoki Mędralowej, -niewielkie fragmenty koło Lipnicy Wielkiej (kilka hektarów ról należących do mieszkańców Lipnicy, a leżących po delimitacji granic w 1924 roku po czechosłowackiej stronie), -dwie wsie na Orawie - Habovkę i Suchą Horę, --na Spiszu dzisiejszą Tatranską Javorinę, po Grań Tatr, -oraz Leśnicę na pd od Szczawnicy, To były nasze zdobycze terytorialne, które wymusiliśmy na Słowacji, jednakże drogą dyplomatyczną, bez użycia broni. Słowacy 1 wrzesnia 1939 wkroczyli zbrojnie z Niemcami do południowej Polski od Orawy po Bieszczady (czyli nie tylko na tereny - nazwijmy je umownie spornymi). Zajęli obszar całej polskiej Orawy (14 wiosek) i polskiego Spisza (bodajże 7 wiosek) + odzyskali swoje straty z 1938 roku. Poznadto spowodowali śmierć conajmniej kilkunastu osób w Polsce. Gdzie tu równowaga i gdzie byli "w porządku" ? |
||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez wtak dnia Pon 11:42, 14 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz |
Pudelek
Ogarniacz kuwety
|
nigdzie nie napisałem, że byli w porządku. za to już zacząłeś tłumaczyć, że Polska była cacy, bo zajęła tereny na drodze dyplomatycznej. ładna mi "droga dyplomatyczna" - albo się zgadzacie, ale wchodzimy z wojskiem - dokładnie tak samo jak wymuszono na Czechosłowacji oddanie Sudetenlandu Niemcom.
gdybyś czytał uważnie to byś zauważył, że napisałem, iż Słowacja zajęła tereny Spisza i Orawy do dawnej granicy polsko-czechoslowackiej - kontrolowała zatem cały Spisz i Orawę w granicach do 1918/20, co było od dawna celem polityki Pragi, a później Bratysławy. Polska natomiast przeprowadziła drobniejsze korekty graniczne w 1938 - ale to jest takie gadanie, że Polacy zajęli mniej więc byli lepsiejsi... Hitler się musiał bardzo cieszyć - najpierw w 1938 wojsko polskie w tym samym czasie co Wehrmacht zajmowało Bohumin, rok później ten sam Wehrmacht wespół ze Słowakami walczył z tym samym wojskiem polskim mylisz się też, że w 1938 nie polała się krew - w rejonie dochodziło do potyczek między oddziałami wojskowymi, także miejscowa ludność czasem "brała sprawy w swoje ręce". a że autonomiczny już wówczas rząd Słowacji nie miał realnych możliwości wojskowych, natomiast Praga zajęta była wówczas Niemcami, to trudno się dziwić, że przyjął polską "drogę dyplomatyczną"... |
||||||||||||||
|
wtak
|
Twoje słowa. Ja z kolei nie napisałem, że w 1938 nie polała się krew. W moim przekonaniu czym innym jest presja dyplomatyczna, a czym innym agresja bez zapowiedzi. Możesz mieć inne zdanie. Mylisz się pisząc: "...Słowacja...kontrolowała zatem cały Spisz i Orawę w granicach do 1918/20..." - granica w latach 1918-1920 nie przebiegała na dawnej granicy węgier z Galicją. "...co było od dawna celem polityki Pragi, a później Bratysławy..." - i co z tego wynika? Po I Wojnie Światowej celem polityki Warszawy było przyłączenie Górnej Orawy z Twardoszynem i Trsteną (Trzcianą). Czytaj uważnie - Nie napisałem, że Polacy byli lepsi (czy jak wolisz "lepsiejsi"). Napisałem: "Nie tłumaczmy tak znowu Słowaków..." Gdzie tu równowaga i gdzie byli "w porządku" ? Drogi Moderatorze Pudelku, nie zaogniaj dyskusji tylko rozmawiaj merytorycznie |
||||||||||||||||
|
Pudelek
Ogarniacz kuwety
|
jednak nie czytasz ze zrozumieniem - nie napisałem 1918-1920 tylko 1918/20. ponieważ w tym okresie nie było oficjalnie uznanej granicy to nie podaję dokładnej daty powstania granicy - równie dobrze mogłoby to też być 1924, ale główny podział i rozdział terenów granicznych nastapił w 1920.
napisałeś że agresja słowacka kosztowała życie kilkunastu osób, tak choćby rok wcześniej wszyscy byli cali i zdrowi
presja dyplomatyczna podparta możliwością agresji. oczywiście czym innym jest wojna, a czym innym starcia na granicy. w niczym nie zmienia to jednak faktu, że rok wcześniej to Polska była agresorem - żeby być agresorem nie trzeba koniecznie wywoływać wojny
to z tego wynika, że w 1938 Polska osiągnęła swój cel, a w 1939 Bratysława.
ale to sugerujesz.
zapominasz dlaczego coś takiego napisałem. Wojtek B. sugerował, że mordowanie Słowaków przez partyzantów było uzasadnione, bo w 1939 najechali Polskę (równie dobrze można powiedzieć, że mordowanie Polaków na Spiszu słowackim było usprawiedliwione od 1938). przy okazji dostało się właściwie wszystkim sąsiadom Polski oraz oczywiście Żydom.
w sensie mam nie podważać twojego punktu widzenia? bo na razie wygląda na to, że w ten sposób rozumiesz słowo "merytorycznie", wszystko pozostałe to zaognianie. reasumując - Słowacy najechali Polskę wespół z Hitlerem, przy czym wcale nie jestem przekonany, że tak by też było, jakby rok wcześniej Polska nie zrobiła tego co zrobiła. |
|||||||||||||||||||||
|
wtak
|
Nie ulega wątpliwości, że wsparcie Niemiec przez Polskę w 1938 roku w likwidacji Czechosłowacji było błędem. Słowacy jednak niecały rok później oddali nam z nawiązką (należy zwrócić uwagę także na próbę wydarcia siłą w 1945 roku przedwojennej Polskiej Orawy przez CS - casus Podwilka).
Więc nie tłumaczmy naszych południowych sąsiadów "agresją Polski" w 1938.
tak wcale nie wynika. Na Orawie poza skrawkami przy Mędralowej i przy Lipnicy Wielkiej zajęliśmy w 1938 tylko 2 wsie Głodówkę i Suchą Górę (pisałem o tym wyżej). A gdzie tam do Twardoszyna i Trsteny.
No nie czytasz ze zrozumieniem Pudelku. Oczywiście, że nie było w tym czasie oficjalnie uznanej granicy. Dopiero latem 20-go roku tak się stało. Ja napisałem tylko, iż nieprawdą jest, że Słowacja kontrolowała teren Orawy, aż po dawną węgierską granicę. |
||||||||||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez wtak dnia Pon 15:17, 14 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz |
marol
|
Wiesz wtak, niektóre narody nie rzucają się z motyką na Słońce i nie starają bronić ojczyzny za "guzik". Słowacy dobrze wiedzieli, że korekta granicy polsko-słowackiej jest akceptowana przez Hitlera i ten nic nie zrobi by Słowakom pomóc. My faktycznie nie użyliśmy broni, my "tylko" nią groziliśmy. Orawa i Spisz nomen omen nigdy nie była częścią Rzeczpospolitej, niby to dawne Węgry (czytaj Słowacja) a jednak przyznano je częściowo Polsce. Na Spiszu zamieszkiwała liczna mniejszość Słowacka (w niektórych wioskach większość), która emigrowała na Słowację w 20-leciu międzywojennym i po II WŚ. II RP przez swoją mocarstwową politykę (Zaolzie, Spisz i Orawa, zmuszenie Litwy do nawiązania stosunków dyplomatycznych) więcej sobie zaszkodziła niż pomogła. Przez lawirowanie na arenie międzynarodowej została sama. Pomieszane te nasze losy, tak jak węgierski zamek w Niedzicy i polski w Starej Lubowli. Pozdrawiam |
||||||||||||||||
|
wtak
|
w rzeczy samej masz rację Marolu.
Jednak Orawa nie należała , ani do Rzeczpospolitej, ani do Słowacji (Czechosłowacja dopiero powstawała w 1918). Na gruzach Węgier powstawały nowe organizmy państwowe, a podzał ziem miał przebiegać wg kryterium etnicznego. Uważam, że w 1918 tak samo mogliśmy się starać o Orawę jak i Słowacy. Przecież np Sucha Hora i Hladowka i jeszcze parę w powiecie namiestowskim to były wsie z przewagą etnicznie polskiego żywiołu. Nic dziwnego, że w latach 1918-1920 staraliśmy się o włączenie ich do PL. Zresztą Suchą Horę i Hladowkę "dostaliśmy" w 1920 wymieniając ją potem (1924)na sztucznie oddzieloną górną (podział bez mała jak w Cieszynie) Lipnicę Wielką. |
||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez wtak dnia Czw 14:29, 17 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz |
Inkorporacja przez Słowaków Polskiego Spisza i Orawy - 1939 |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.