dziecko w górach

Wysłany: Pią 8:53, 11 Mar 2016

Witajcie

Ostatnio rozważałam myśl aby jechać z rodziną w góry... Wiadomo jak to dzieci mają delikatną skórę i podatne są na wszelkie zadrapania i obtarcia ... Przeraża mnie to.. Myślę nad jakimiś kosmetykami pielęgnacyjnymi dla ich delikatnej skóry ... Co myślicie, jakie sie zdadzą na wyprawę w góry ? Razz

Dołączył: 14 Mar 2016

Ej, ale napisz nam ile dziecko ma: kilka miesięcy, rok, kilka lat?

Olejek z filtrem nivea nie wystarczy?

Nie wystarczy, dzieci mają delikatną skórę, ale zależy o jakich małych dzieciach jest mowa.

Na pewno przyda się jakiś olejek do opalania z wysokim filtrem. Smile

mając małe dziecko należy się liczyć z takimi obrażeniami, przewidzieć się tego nie da, można się zaopatrzyć w środki łagodzące ewentualne skutki

gadzina123 napisał:

mając małe dziecko należy się liczyć z takimi obrażeniami, przewidzieć się tego nie da, można się zaopatrzyć w środki łagodzące ewentualne skutki

znowu hurtowo linki reklamowe.

Oj tam, tylko pare linków w podpisie xd

jutrakk226 napisał:

Oj tam, tylko pare linków w podpisie xd

Fakt tylko kilka.

to zabierz ze sobą też paczkę plastrów, zasypkę i oxycort. Taki zestaw chyba wystarczy:)

Dołączył: 01 Mar 2017

Dla wielu rodziców pierwsze wakacje z dzieckiem lub dziećmi to prawdziwe wyzwanie. Nie wszyscy zdają sobie sprawę z zagrożeń. Zwracajmy uwagę , by wakacyjny wypoczynek był bezpieczny i wesoły.

Dziecko w górach musi być odpowiednio zabezpieczone, ale większość rodziców o tym nie wie. Tez uważam, że wszystko co zostało tu napisane jest prawdą. Nie mam własnych dzieci i mam nadzieję, że na razie nie będę mieć, więc nie znam się na tym.

Kochani rodzice, dziecko w góry super sprawa. Pamiętajcie, ze chodzenie po stokach jest niebezpieczne i dziecko musi mieć odpowiednia odzież przed wyjściem na stok czy spacer Smile

LoveYou&Me napisał:

Kochani rodzice, dziecko w góry super sprawa. Pamiętajcie, ze chodzenie po stokach jest niebezpieczne i dziecko musi mieć odpowiednia odzież przed wyjściem na stok czy spacer Smile

Nie no qżwa następny geniusz-debil.

Moi rodzice nie mieli jakoś takich obaw, od 4 roku życia śmigałam z nimi po górch. Oczywiście odpowiednio ubrana. Kosmetyki to chyba był jakiś krem i zasypka i do tego plastry. Dziś już jestem dorosła i z łezką w oku wspominam rodzinne wakacje.