Forum BESKIDZKIE FORUM Strona Główna


BESKIDZKIE FORUM
"Tak mnie ciągnie do gór..."
Odpowiedz do tematu

Czy popierasz Zimową Odznakę Górską? (czy podoba Ci się ten pomysł?)
Tak
44%
 44%  [ 11 ]
Nie
28%
 28%  [ 7 ]
Nie mam zdania
28%
 28%  [ 7 ]
Wszystkich Głosów : 25

ammo


Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 1277
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Prawda jest taka, że zimą nie robi się tak długich i 'obfitych' odpoczynków jak w innych okresach. Schroniska nierzadko stanowią jedyną alternatywę i są właśnie tymi miejscami, gdzie można się ogrzać, usiąść, wysuszyć etc. Niektórych ten fakt deprymuje, dla innych to żadna przeszkoda. Normalna rzecz.

Zimą nie ma takiej opcji, aby rozporządzić na szlaku godzinną biesiadę, choć przy ładnej pogodzie i bezwietrzności czasem można coś pomyśleć. Miałem nie dawno taki przypadek w środku zimy na Babiej - piękna pogoda, zero wiatru i wypadało nawet ściągnąć polar. Niesamowite, lecz nijak to przyrównywać do chwil toczących się w upalne lato na widokowej polance Cool
Ale i tak chodzenie w każdych warukach ma swoje zalety. Ja marudzę, gdy w domu panuje skwar lub kiedy za oknem ciapa. Jednak w górach każdą aurę przyjmuję z radością, bo uważam, że tam nie ma nigdy złej pogody. W skrajnych warunkach można przy okazji sprawdzić sprzęt jak i siebie samego, czyli zgarnąć kolejne cenne doświadczenia.
Zobacz profil autora
Makuć


Dołączył: 13 Lut 2007
Posty: 551
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków / Nowa Huta

A ja tam lubię każdą porę... dzień, czy noc... zimno czy ciepło...(oczywiście z rozsądkiem, choć to pojęcie jest względne Very Happy) z warunkami jest tak, że czasem myśli się, "już gorzej być nie może" i wydaje się, że "więcej się nie pójdę w takich warunkach", a efekt jest taki, że się to potem miło się wspomina i niejednokrotnie powtarza Very Happy

a ja skomentuje bo się nie mogę powstrzymać....
zakładany jest temat, żeby się wypowiedzieć co kto lubi, a jak ktoś się ze wszystkimi nie zgadza to mu się chce za wszelką cenę udowodnić, że źle robi... i powinien zmienić sposób myślenia i robienia...
Szanujmy zdanie drugiego (nie trzeba go przecież podzielać Razz), bo tacy są chyba ludzie gór ? Wink
Zobacz profil autora
buba


Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 3022
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: oława

ooo, widze ze wiecej zwolennikow dlugich dni, ciepla i zielonej trawki!!! Very Happy

ubrac sie na zimno?? a co poradzic na zamarzajace pluca?? stopniowo, z kazdym oddechem... i na takie zimno od srodka, kiedy zadne ubranie sie nie pomaga..tylko telepie coraz bardziej... pomaga jedynie wlanie pol litra zubrowki do srodka (wtedy zaczynam czuc rece) ale ponoc alkohol przy mrozie wskazany nie jest...


Ostatnio zmieniony przez buba dnia Czw 0:56, 14 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
turystykon


Dołączył: 06 Cze 2007
Posty: 1279
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rajcza

Kilerus napisał:
nic dodac nic ujac turystykon


Dzięki Kilerus! Very Happy

Grzesiekdom napisał:
Jak miałbym niby usiąść na plecaku w sytuacji, gdy wszystko jest pokryte metrową warstwą świeżego śniegu? Nawet gdybym utrzymał równowagę to i tak nogi miałbym na wysokości głowy. A przecież gdy siadam to nie z zamiarem gimnastykowania się tylko odpoczynku i przekąszenia czegoś. Równie dobrze mógłbym usiąść na zwalonym drzewie. Poza tym nie mam zwyczaju zgniatać sobie zawartości plecaka własnym dupskiem.
Jeżeli mam wybór między śniegiem po pachy a zielona trawką, to oczywiście wolałbym wyłożyć się na tym drugim.
Jeżeli miałbym wybierać między wędrówką w zimowych ciuchach krępujących ruchy i przy temperaturze, przy której zamarza pot na plecach, a wędrówką w krótkich spodenkach i podkoszulce przy słonecznej pogodzie to również wybiore to drugie.


Widzisz na wszystko można popatrzeć z dwóch stron. I wszystko można marginalizować w obydwie strony.

Siadając na trawie masz możliwość, że Ci do tego dupska robaki powłażą... Latem masz mnóstwo komarów i much, które przy upale gonią wokół Ciebie - spoconego na maksa męczącą wędrówką w upale! Gdy łazi się latem, to może Cię wąż ukąsić, a i stonki więcej na szlakach, które Ci drze ryja na każdym zakręcie, a w schronisku wytrzymać nie idzie bo zapachy z kuchni przenikają się ze smrodem nagranego słońcem starego drewna. Do tego wszystkiego należy dodać większą ilość płynów, jaką musisz ze sobą nosić!

A według mnie nie chodzi tu o to, żeby przekonywać ludzi do tego którą porą roku lepiej się chodzi, a raczej o wyrażenie swojej opinii na temat łażenia zimą po górach. Ja uwielbiam Góry przez cały rok, bo to właśnie jest ich prawdziwe oblicze! I to że zima jest zimno i śniegu po pachy, i to że wiosną jest kolorowo od krokusów czy kwiatków na drzewach, i to że latem całe góry kipią zielenią, i to że jesienią mamy mozaikę kolorów!

Makuć napisał:
A ja tam lubię każdą porę... dzień, czy noc... zimno czy ciepło...(oczywiście z rozsądkiem, choć to pojęcie jest względne Very Happy) z warunkami jest tak, że czasem myśli się, "już gorzej być nie może" i wydaje się, że "więcej się nie pójdę w takich warunkach", a efekt jest taki, że się to potem miło się wspomina i niejednokrotnie powtarza


Masz świętą rację!


Ostatnio zmieniony przez turystykon dnia Czw 11:38, 14 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
buba


Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 3022
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: oława

turystykon napisał:
ze smrodem nagranego słońcem starego drewna.


smrodem??? dla mnie nagrzane sloncem drewno przepieknie pachnie!! nie wiem czy mowimy o tym samym zapachu....
Zobacz profil autora
kilerus


Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 713
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Monoklina Śląsko-Krakowska

Dla mnie zima i lato, to jak niebo i ziemia!
Zobacz profil autora
turystykon


Dołączył: 06 Cze 2007
Posty: 1279
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rajcza

Buba napisał:
smrodem??? dla mnie nagrzane sloncem drewno przepieknie pachnie!! nie wiem czy mowimy o tym samym zapachu....


Raczej tak. Ja bardziej niż stwierdzenie czy drewno rzeczywiście pachnie czy śmierdzi miałem na celu pokazanie faktu, iż na wszystko można popatrzeć z dwóch stron! Ja też lubię zapach drewna i w ogóle drewno...
Zobacz profil autora
ammo


Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 1277
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

W takim razie proponuję zestawienie - wad i zalet tych dwóch pór roku w kontekście łażenia po górach - oczywiście tych najbardziej uzasadnionych i niekwestionowanych. Część już mamy, ale w tej sytuacji warto pokusić się o bliższe przyjżenie się materiałowi. Myślę, że nie będzie to off-topic Cool
Zobacz profil autora
Piotrek
Administrator

Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 5888
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żywiec/Sienna

Dla mnie jedyną wadą zimy są krótsze dni. Innych wad jak dla mnie nie ma. Tak samo lato oraz pozostałe pory roku sa dla mnie w zasadzie pozbawione wad.
No, może trochę sie wkurzam jak mi wypadnie urlop w deszczowy okres ale to się wyjątkowo żadko zdaża bo mam taką pracę, że w okresach deszczowych urlopy są wstrzymywane. Fajnie, co? Very Happy


Ostatnio zmieniony przez Piotrek dnia Pią 10:18, 15 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
ammo


Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 1277
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Z mojego pkt widzenia to wygląda tak:

Zima; zalety:

- zdarza się, że czystość powietrza jest piorunująca czego efektem są niepowtarzalne widoki, jakich latem nigdy nie ujrzymy
- czasami można połazić w rakietach
- praktycznie nigdy nie pada deszcz, najwyżej śnieg Laughing
- szlaki pokryte śniegiem nie są rozpierniczone przez zwoźników
- brak quadów\motorów - wzamian skutery, ale przynajmniej wyrządzają mniej szkód, a czasami ubiją szlak
- brak natarczywych owadów

wady, "wady":

- krótki dzień
- uzależnienie od schronisk (w każdym razie częściowe)
- ciężko zorganizować dziki biwak Razz
- większe ryzyko niepowodzenia, niedotarcia w dane miejsce etc.


Lato; zalety:

- długi dzień
- możliwość realizowania 12\13h tras za dnia\nocek pod namiotem\nocnych marszów
- większa swoboda chodzenia (chyba, że idziemy w ulewie)
- dobra pogoda sprzymierzeńcem jeśli chodzi o byczenie się w atrakcynych miejscach
- większe pole manewru w razie np. skrajnej sytuacji zdrowotnej

wady:

- totalne przemoczenie w razie przemierzania szlaków w ciągłym deszczu
- trasy, zwłaszcza w dolnych partiach zniszczone, bagna
- zbyt dużo luda
- aktywność insektów

Jak widać wszystko ma swoje wady i zalety Razz i nie co się zrażać.
Zobacz profil autora
Pudelek
Ogarniacz kuwety

Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 5794
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln

cóż, odkrywczy nie będę.

zima - zalety: widoczność, góry są najpiękniejsze o tej porze roku (no, może jeszcze jesienią), mało stonki,
wady: ograniczone możliwości postojowe, gorsza orientacja w terenie, krótszy dzień, skutery (ale mniej niż quadów i crossów inną porą roku)

inne pory roku (bo to przecież nie tylko lato) - zalety: temperatura (możesz chodzić z gołą klatą i straszyć babcie na szlakach Very Happy), dłuższy dzień, a więc i większe możliwości, większe możliwości postojowe i noclegowe
wady: dużo ludzi latem (jesienią i wiosną jest już w normie), komary i inne dziadostwa, stan szlaków po opadach czy akcjach leśników, ciuliki na quadach i crossach (więcej niż skuterów zimą).

jak więc widać razem z ammo napisaliśmy bardzo podobnie
Zobacz profil autora
kilerus


Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 713
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Monoklina Śląsko-Krakowska

Zima zalety:
- gory sa ladniejsze,
- zimno,
- wiekszy hardcore,
- mozna lazic w rakch i z czekanem (nie tylko w Tatrach),
Zobacz profil autora
Pudelek
Ogarniacz kuwety

Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 5794
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln

na upartego bez śniegu też możesz chodzić w rakach, a już na pewno z czekanem Razz
Zobacz profil autora
kilerus


Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 713
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Monoklina Śląsko-Krakowska

Pudelek napisał:
na upartego bez śniegu też możesz chodzić w rakach, a już na pewno z czekanem Razz

Kiedys podchodzilismy na Krzyzne od Piatki w rakach po mokrej trawie (obok na sniegu sczlowiek strasznie sie zapadal i jeszcze do tego kosowki), generalnie szlo sie niezle (co najwazniejsze dalo sie isc), tylko troche twardo.
Zobacz profil autora
buba


Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 3022
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: oława

nie zauwazylam zalet zimy i wad lata Wink

sorki- dlugo myslalam i znalazlam jedna zalete zimy nad latem- czesto latem jest trudno zrobic fajne zdjecie cerkiewki czy zamku bo jest zarosnieta a zima jak liscie opadna to ladnie widac Smile


Ostatnio zmieniony przez buba dnia Pon 11:47, 18 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Czy lubisz chodzić zimą po górach?
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 3 z 4  

  
  
 Odpowiedz do tematu