|
kilerus
|
Ja jestem zimowym fanatykiem!!
|
||||||||||||||
|
keraj
Administrator
|
Ja też można by tak powiedzieć
|
||||||||||||||
|
= paola =
|
uwielbiam ,wczoraj sie zgubilam na trasie na barania hahahah ale tyle sladow bylo ze trafilam na szlak pozdrawiam
|
||||||||||||||
|
buba
|
moje zdanie na temat zimy w gorach chyba wszyscy znaja choc jak taka jak w tym roku (zwlaszcza w sudetach) to jeszcze ujdzie zima - tak, o ile bez sniegu i bez przymrozkow i zeby sloneczko bylo!!!!!
|
||||||||||||||
|
ammo
|
Zima jak najbardziej. Dla mnie najlepiej byłoby żeby tak z 2-2,5 miecha utrzymywało się od 0 do -10* i w górach gęste opady przeplatane z mroźnymi pięknymi, pogodnymi okresami.
Po tym czasie nagły roztop - żeby po kolejnym miesiącu można było już chodzić po suchym gruncie. Marzenie. Czym większy konkret tym lepiej. Wtedy można ruszyć wyobraźnią . A taka zima jaką mamy obecnie w górach poniekąd spełnia przynajmniej moje oczekiwania, ale tylko w pewnym sensie. Cały czas wydaje mi się, że te opady w wyższych partiach mimo iż w sumie pokaźne to jednak sprawiają wrażenie powiedzmy wymuszonych. Gdzie te czasy, gdzie nawet najbardziej zapalczywi fanatycy zimy w jej trakcie nie mogli pozbierać czachy z chodnika, z wrażenia oczywiście. Z kolei w miejscowościach podgórskich każdy kwardans bez kursu pługu oznaczał odcięcie od świata hoho |
||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez ammo dnia Wto 22:51, 12 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz |
turystykon
|
Aleś się rozpisał! Całe 2 znaki |
||||||||||||||||||
|
keraj
Administrator
|
Do dla tych spragnionych zimy... bo ja taką ostatnio to w sezonie 2005/2006 widziałem zdjątka wykonane rok wcześniej, ale w marcu! w Sopotniej Wielkiej...
...jak to się ogląda to aż serce ściska! Daniel nawet sezonu biegówkowego nie otworzyliśmy! [link widoczny dla zalogowanych] |
||||||||||||||
|
turystykon
|
Zdjęcie szóste pokazuje prawdziwe piękno prawdziwej Beskidzkiej (ew. Górskiej) zimy
Ta babcinka mogła się klaustrofobii nabawić |
||||||||||||||
|
WojtekB
|
W sumie to nie wiem bo po raz pierwszy w tym roku zacząłem (i to na zjazdówkach), ale mi się dosyć spodobało. Szczególnie te nietknięte przez ludzi miejsca, świeżutkie zaspy, samotoność na szlaku, słoneczko, wysiłek. Także mi się podobało za rok trochę ambitniej "pojechać" niż w tym.
|
||||||||||||||
|
grzesiekodm
Moderator
|
A ja dla odmiany napiszę, że nie lubię chodzić w zimie po górach. Powody są co najmniej trzy:
- zimno, - krótki dzień, - nie ma gdzie usiąść. |
||||||||||||||
|
kilerus
|
Ja lubie chodzic po gorach w zimie (teraz to wlaciwie prawie tylko w Tatrach) bo:
- gory zima sa piekniejsze, - swiatlo i przejrzystosc powietrza sa lepsze (chodzi o fotografie), - nogi nie bola od schodzenia, - gory wydaja sie bardziej dzikie i bardziej surowe, - jest malo ludzi, - jesli gdzies wyjde to jest to COŚ i wiem, ze tego dnia nie bedzie tam babci w klapkach z pieciorgiem wnuczat do dziesiatego roku zycia, - uwielbiam zmagac sie z natura i ze samym soba, uwielbiam uczuccie przymarzajacych do siebie powiek, swietnie sie takie chwile wspomina, - uwielbiam dupozdjazdy, - wprost kocham dzwiek wbijanego czekana. Poza tym chodzenie po Tatrach zima (szczegolnie pozaszlakowe) wynmaga sporego zainteresowania tematem, trzeba szukac, kombinowac, opracowac strategie i trase wejsci (zejscia), sleczec nad mapa, czytac przewodniki, relacje, ogladac zdjecia, a nagroda jest ogromna. |
||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez kilerus dnia Śro 20:14, 13 Lut 2008, w całości zmieniany 2 razy |
turystykon
|
Grzesiekdom, zgadzam się, ale:
Na to jest rada... Ja się ciepło ubieram, a jak się zmęczę to i tak jest mi cieplej...
Na to rady akurat nie znajdę. Jednak wychodząc o szóstej w środku zimy trafiasz na wschód słońca o siódmej z minutami - nie trzeba wstawać o trzeciej nad ranem tak jak w lato... W dzień zobaczysz mniej terenów, więc możesz być więcej dni w górach! Ja przynajmniej tak mam...
Jak to nie ma gdzie? Ja siadam na plecaku, jest mi wtedy wygodnie i mięciutko... Oczywiście rozumiem, że Tobie może się coś nie podobać, i to jest Twoje święte prawo. Jednak na wymienione przez Ciebie "bariery" można popatrzeć z innej strony lub nawet im przeciwdziałać... Jednak takie patrzenie na ten problem jest moim własnym punktem widzenia... |
||||||||||||||||||||
|
kilerus
|
nic dodac nic ujac turystykon
|
||||||||||||||
|
grzesiekodm
Moderator
|
Wszystko można ale po co robić coś na siłę?
Jak miałbym niby usiąść na plecaku w sytuacji, gdy wszystko jest pokryte metrową warstwą świeżego śniegu? Nawet gdybym utrzymał równowagę to i tak nogi miałbym na wysokości głowy. A przecież gdy siadam to nie z zamiarem gimnastykowania się tylko odpoczynku i przekąszenia czegoś. Równie dobrze mógłbym usiąść na zwalonym drzewie. Poza tym nie mam zwyczaju zgniatać sobie zawartości plecaka własnym dupskiem. Jeżeli mam wybór między śniegiem po pachy a zielona trawką, to oczywiście wolałbym wyłożyć się na tym drugim. Jeżeli miałbym wybierać między wędrówką w zimowych ciuchach krępujących ruchy i przy temperaturze, przy której zamarza pot na plecach, a wędrówką w krótkich spodenkach i podkoszulce przy słonecznej pogodzie to również wybiore to drugie. To, że napisałem że nie lubię chodzić w zimie po górach nie znaczy, że po nich nie chodzę. Jednak wiele argumentów, w tym te wymienione wcześniej sprawiają, że zdecydowanie wolę wędrówki w cieplejszych porach. |
||||||||||||||
|
Gar
|
Zimą góry rzadko i krótko. Jako człowiek uwielbiający długie dni, ciepło i zróżnicowanie kolorów zdecydowanie opowiadam się za innymi porami roku niż zima.
|
||||||||||||||
|
Czy lubisz chodzić zimą po górach? |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.